Strona 51 z 63 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 501 do 510 z 626

Wątek: Do WiOsNy BęDziEmY ChUDziUTkiE :)))

  1. #501
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc kochane

    olifko ja tez dzis zgrzeszylam batonem tyle ze malutkim milywayem ( 105 kcal)
    ale to by bylo nic gdyby nie bylo pol drozdzowy ( 150 kcal)
    no ale ogolnie narazie zjadlam 940 kcal a o 18 zjem sobie jabluszko oi to koniec
    a po zatym bylo tak
    pol grahamki
    jajko
    dzem
    jablko
    cukeirek
    pol drozdzowy
    milkyway
    grahamka
    jajecznica z 1 jajka
    no i to narazie tyle , potem bedzie jablko

    ale mialam dzis duzo lekcji , po polowie mialam serdecznie dosc

    no kochane ja wpadne troszke pozniej to skrobne cosik wiecej i na wage juz nie bede codziennie stawac , stane dopiero w sobote mam nadzieje ze chociaz 1/2 kg zleci , a od jutra rezygnuje z drozdzowek , no polowek drozdzowek ale to i tak 150 kcal a moge zamiast tego cos zdrowszego wszamac , a to wszystko przez mame bo zawsze wiecej kupuje drozdzowek a sama wazy 47.5 kg przy 162 i je i je i je i ano grama nie tyje
    to nie sprawiedliwe , bo gdybym ja tak jadla to chyba nawet niewiem ile bym wazyla wtedy

    dobra nie wywnetrzniam sie juz

    papatki

  2. #502
    sztolwerka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dobrze że pracuje bo jadam 1000 kc Tylko kurcze chyba przez to moje dietkowanie okres się mi spóźnia - miało być wczoraj a tu nic. Zważe sie w niedzielę i zobacze czy coś schudne przez ten tydzień czy nie. A dzisiaj zjadłam:
    3 wasy
    grahamka z plasterkiem sera żółtego light
    2 jogurty
    2 kawy
    banan
    i pare kluseczek z ziemniaków
    Pozdrawiam

  3. #503
    szylwiunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejj

    Czesc moje kochane. Aaggii nie wiem czy Ci to kiedys mówiłam ale jesteś debesciara, naprawde wzrór do nasladowania Chyba jedna tak na powaznie trzymasz diete ciagle z malutkimi grzeszkami. BRAVOOO )

    A u mnie jest tyle ze jestem na tyle zebiegana ze nie mam czasu jesc. Dzsiaj było około 1000kcal wiec superr Zreszta oststnio jakos dobrze mi idzie.

    I jescze jedno wazyałam sie u kolezanki no i kg mniej Yuppiiiii )) Ale sie ciesze Musze wykresik zmienic

    A teraz pędze do ksiązek bo mam sporo naukii (

    Pozdrawiam i postaram sie czesciej tu zagladac
    Trzyamajcie sie
    Szylwiunia

  4. #504
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc

    szylwuniu ja sie sobie sama dziwie ze ostatnio zadnej wpady nie mialam
    od lutego czyli od czasu odchudzania mialam tylko 3 wpady w tym wszystkie do polowy marca a od tego czasu juz zadnej , no moze ta pizza ale to tylko 200 kcal wiecej wiec nie licze tego jako w topy
    wiesz jakby ktos mi kiedys powiedzial ze bede trzymac diete ze 3-4 miesiace bez wiekszych wpadek to bym go prosto z mostu wysmiala

    ja naszczescie dzis po szkole nauki nie mialam ( jedynie zadanko ) i caly dzien sobie przed komputerkiem i tv siedzialam i wreszcie sobie odpoczelam , ale jutro juz po szkole nie bedzie tak kolorowo bo na czwartek bedzie duzo nauki

    ale mi sie chce jesc !!!!!!!!!!
    ale robi mi sie lepiej jak sobie pomysle o tym ze jak wstane to sobie zjem sniadanko + cukierek czekoladowy
    mniammmmmmmm

    dobra kochane trzymajcie sie
    mua :*

  5. #505
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Hejka!
    Ja też już nie ważę się co tydzień, w ogóle już nie zależy mi tak na utracei wagi, a raczej na sylwetce. Co z tego, ze waga spadnie jak na udach tłusczyk nadal sobie spokojnie zalega! Chyba zmierzę się i popracuję nad wymiarami A na dodatek od ćwiczeń na pośladki... urosła mi pupa. miałam zawsze szeroki i płaski tyłek ( jestem szeroka w biodrach, taka budowa), a od ćwiczeń zrobił się wypuklejszy. Nie dokąłdnie o to mi chodziło, ale mój chłopak stwierdził ze tak jest oki

    Wczorajsze menu:
    jogurt z otrębami (3 łyżki)
    kanapka z dwóch kromek ciemnego z twarozkiem
    nóżka z kurczaka z sosem
    kasz kus kus - 6 czubatych łyżek
    zupa pomidorowa
    kawa zbożowa
    kanapka z wędliną
    Razem: 900 kcal

    ale do tego czytam bardzo wciągająca ksiazke i podgryzam słonecznik, ten pewnie ma trochę kcal, ale już nie liczę. Wiec pewnie ponad 900.

    Już jestem po śniadaniu, wrzuciłam pranie do praliki, zaraz sobie pocwiczę i biorę sie za naukę.
    We wtorek kolos ze statystyki taki ze ho ho!
    Wpadnę tu wieczorkiem bo zajęciach!

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  6. #506
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc dziewczyny
    ja sie wlasnie zmierzylam i w talii ubyl 1 cm
    i jest juz 61 a w biodrach tez jeden i juz jest 91 cm
    wiec jest juz coraz lepiej mimo ze waga stoi ale tak jak mowi olifka najwazniejsza jest firura a nie waga

    adzis zjadlam tak ok 1060 kcal
    1.5 kromki grahama
    ser bialy , pomidor
    cukierek
    jalko
    garsc platkow fitness
    grahamka
    ser bialy
    szczypiorek
    rzodkiewka
    dzem
    toffifi
    2 zozole
    wasa z serkiem
    no kochane wpadne pozniej albo raniutko sie postaram

  7. #507
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziewczyny piszcie co u was bo nam wateczek kurzem obrosnie

    a narazie 780 kcal
    2 x razowy
    ser
    dzem
    2 x toffifi
    2x nalesniki z serem
    1/3 kajzerki z dzemem dla oslody

    potem chyba bedzie reszta kajzery i jabluszko

    wpadne wieczorkiem

  8. #508
    sztolwerka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Wam.
    Dziewczyny kurcze jakoś normalnie na nic ochoty nie mam jak przychodze z pracy, najchętniej to bym się walła do łóżka.
    Dzisiaj pochłonęłam Grzeska tofii , grahamke, 2 wasy i zupe kapuśniak i chyba zrobie sobie budyń bo strasznie mam na niego ochote - wiem że jest kaloryczny ale co tam

  9. #509
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Witam Witam!

    Dzisiaj miałam na obiad pierogi z serem... wczoraj babcia ugotowała mi ryżu na mleku, takiego jak jadałam w dzieciństwie, z cukrem i cynamonem... tak więc dieta idzie naprawdę "wybornie"...
    I dzisiaj i wczoraj ok. 1200 kcal. Teoretycznie nie jest źle, ale i tak jestem zła na siebie, ze się nie trzymam! Miało być niecałe 1000 i basta.

    Właśnie jestem po szóstce... Ciężko, ciężko. Niby "dopiero" 14 powtórzeń (razem 2 a już mi się wydaje tak monotonnie. No i mięśnie bolą. Dlatego przedłużyłam sobie przerwy między seriami, i nie przemuję się za bardzo wymaganym czasem 25 minut. Przecież chodzi wkońcu o to, zeby mieśnie pracowały , a po dłuższej przerwie mam więcej siły i robię ćw dokładnie. A Wam jak idzie z szóstką? pewnie jesteście z postępami hen hen przede mną

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  10. #510
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc dziewczyny , niedawno wrocilam ze szkoly i od razu na forum

    dzis na wuefiku mialam silkownie wiec troszke spalilam


    ja dzisiaj zjadlam tak :
    2 kromki razoweca
    ser bialy ze szczypiorkiem
    dzem
    cukierek czekoladowy
    2 nalesniki
    znow cukierek czekoladowy
    jablko
    i to narazie 810 kcal

    a na kolacyjke bedzie grahamka z soczkiem ze swiezych pomaranczy

Strona 51 z 63 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •