Strona 60 z 63 PierwszyPierwszy ... 10 50 58 59 60 61 62 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 591 do 600 z 626

Wątek: Do WiOsNy BęDziEmY ChUDziUTkiE :)))

  1. #591
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Właśnie jestem po obiedzie, najedzona że hoho

    Aaggii!! Nie wpadaj mi tu w żadnego dołka, jesteś z nas najlepsza i naprawdę bardzo dobrze Ci idzie! 300 kcal więcej raz na jakiś czas - co to jest w ogóle? Nic.
    U mnie też dzisiaj walka, bo są imieniny babci i mama upiekła trzy ciasta. A ja niby w weekendy jem słodycze. Tylko właśnie żeby nie było tak, ze ograniczam sie przez 5 dni a w sobotę i niedzielę nabijam się słodkosciami za te 5 dni z nawiązką Dlatego ja się dzisiaj postaram i za Ciebie też trzymam kciuki!

    I tak mam już dzisiaj duuużo na sumieniu:
    mleko, 3 łyżki płatków
    3 kromi chleba razowego, plasterki ogórka i pomidora
    zupa lane kluski
    ryż (jakieś 7 łyżek), na to jakieś mięsko w sosie, mizeria
    budyń, ale nawet nie dałam radę zjeść całego, bleeeee :P
    Ile to jest jakieś 1005 kcal, czyli dzisiaj już o głodzie do końca dnia

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  2. #592
    Askali jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aaggii, kochana czym Ty się przejmujesz... Wiecie co ja zrobiłam... aż wstyd się przyznać. W piątek pożarłam prawie 3 tysiące kalorii Aż wstyd się przyznać, no ale coż stało się... Pizza, lody nio i się uzbierało, niestety... Ale liczę na to, że będzie lepiej A tak wogóle to z moim dietkowaniem mam taki malutki problem... Cały dzień trzymam dietkę elegancko, na kolacyjkę zawsze zostawiam sobie tak ze 350 kcal, ale jak dochodzi do kolacji to zjem przynajmniej z 500. Obiecuję sobie np. że zjem tylko kanapeczkę z pomidorkiem i ogórkiem, po czym na tej kanapeczce ląduje megałycha majonezu I ja nie mam bladego pojęcia jak ja mam się od takich głupich nawyków odzwyczaić. Już i tak jestem szczęśliwa, że zaczęłam jeść śniadania, bo przedtem to jadłam tylko obiad i kolację. Pomóżcie...
    A teraz żeby było śmieszniej to zbliża sie sesja i mam za przeproszeniem od cholery zaliczeń. A zawsze jak się ucze to mnie dopada chętka na coś słodkiego... Nie wiem jak ja sobie z tym poradzę, no ale będziemy próbować
    Miłego wieczorka dziewczynki i trzymajcie się dzielnie
    Ja też postaram się jakoś trzymać...
    Boosiaczki

  3. #593
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc dziewczyny

    askali no mi dzis jednak tez kolo tylu wyszlo , mowilam ze jak wiem ze zjadlam za duzo to poem lawinami mi wszystko do brzucha wpada , jutro sie nie waze i zrobie to dopiero 1 czerwca a do tego czasu przez ten tydzien 1100 a nastepny 1200 bo 1000 to ja juz nie wyrobie eh no ale coz jutro bedzie nowy dsien , i bedzie super i do 1 czerwca zadnej wpady , obiecuje
    mysle ze ze slodyczmai problemu nie bedzie , najwyzej raz n ajas czas bo tak dzis przedawkowalam ze zaraz chyba zwymiotuje lleeeeeeeeeeeee

    ok to ja k koncze i napisze cos jutro jak bede miala lepszy humorek

  4. #594
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Niom w tygodniu nie jadam słodyczy w tygodniiu nie jadam słodyczy w tygodniu nie jadam słodyczy w tygodniiu nie jadam słodyczy w tygodniu nie jadam słodyczy w tygodniiu nie jadam słodyczy w tygodniu nie jadam słodyczy w tygodniiu nie jadam słodyczy A TAM W KUCHNI NA STOLE CIASTO LEŻY AAAAAAAAAAGGGGGGGHRRRRRRRR

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  5. #595
    sztolwerka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny masakra i katastrofa, przez ten weekend to tak się obżarłam że szok a wczoraj chyba z 5000 kc i to przez same słodycze no ja po prostu nie umie zrezygnowac ze słodyczy, moge je tonami jesc no nie wiem co robić, juz czuje po spodniach że przytyłam, kurcze nie wiem co robić

  6. #596
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    sztowlerko mam to samo
    poprostu nie moge juz wyrobic sie w 1000 kcal , musi byc te 1100-1200 i wogole wczoraj to ja tez ze 3000 zjadlam , naszczescie nie tyje ( chociaz tyle ) , ale ja przeciez chce jeszcze schudnac a nie stac w miejscu albo nie daj Boze tyc !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    no a dzis zjadlam ok.1100 kcal czyli nawet , nawet no i juz nic nie zjem
    sniadanie : 2 wasy z serkiem , 2 grzanki z chlebka razowego z dzemem
    II sniadanie : jogurt danone pyszny i wielkie jablko
    obiad : buleczka pelnoziarnistka , kawaleczek mieska , ogorek
    desero kolacja : 2 wafle ryzowe z dzemem i 2 gryzy serniczka

    no i 2 mentosy jeszcze byly ale ich juz nie licze ale coz wogole jakos tak mi nie idzie z ta dieta ostatnio jak sie nie myle to w maju moje oechudzanie wyglada tak :
    2 dni odchudzanie , dzien obzerania , 2 dni odchudzania , dzien obzerania , 3 dni odchudzania , dzien obzerania , no i kurde tak w kolko , ale walcze no bo poddac sie nie moge

    chcialabym juz wazyc te 50 i zacza zwiekszac te kalorie

  7. #597
    Awatar Olifka1
    Olifka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    13

    Domyślnie

    U mnie to jest chyba dwa dnie odchudzania, trzy dni ponad normę io tak ciagle. Naprawdę jak zmieszczę się w limicie to jest dobrze !
    I do tego mam chyba juz jakąś manię (prześladowczą heh) , bo cały czas wydaje mi się że tyję !! Bez przerwy ogladam się w lustrze, w każdej witrynie sklepowej ... i ciągle wydaje mi się jaaaka ja gruba Nie umiem sobie z tym poradzić !!!! I bardzo korci mnie żeby wejsć na wagę, ale jednocześnie drżę na myśl że pokazę więcej i wszystko na nic Obiecałam sobie że ważenie 1 czerwca, ale ja do tego czasu zwariuję

    26,9% fat

    Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.

  8. #598
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    olifko ja mam to samo , 1 dzien odchudzania ,1 dzien obzerania i tak w kolko i 0.5 kg przytylam
    ale jutro sb i tak ile wytrzymam zeby spadlo to co sie nazbieralo , dzis juz mam na konice 1300 kcal i zjem pol jogoru jeszcze i bedzie 1350
    o ile sie na nic innego nie rzuce
    ale mam nadzieje ze nie , pujde sie potem wykapac i bezi epo 18 wiec bedzi elatwiej

    trzymajcie sie , wpadne wieczorkiem jeszcze

  9. #599
    sztolwerka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No ja się dziewczyny do Was dołaczam. Nie wiem gdzie ta moja motywacja się podziala, strasznie chcialam byc ekstra laska na lato a tu co Jestem zła na siebie że nie umie zapanować nad sobą i nad jedzeniem

  10. #600
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    sztowlerko ja tez nie umiem ! no i co zjadlam z 1800 kcal dzisiaj ((((((((((
    moze zaczynamy od jutra nowa walke , 1000-1200 kcal i ani 1 kcal wiecej ??
    przeciez musimy byc laski na lato a mi mama powiedziala ze mi buzka wyladniala bo juz mi kosci policzkowe nie wystaja czyli widac te 0.5-1 kg do przodu

    dziewczyny od jutra zaczynam od nowa , i koniec , do 1 czerwca na wadze musi byc kolo 50 kg i juz i innej opcji nie ma
    narazie sie nie warze i zrobie to wlasie w dzien dziecka no i walcze walcze
    jutro sie zmieszcze w 1000 a w inne dni zalezy do 1200 boja nie chce tyc , tylko chce w koncu schudnac

Strona 60 z 63 PierwszyPierwszy ... 10 50 58 59 60 61 62 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •