Strona 31 z 50 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 33 41 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 301 do 310 z 493

Wątek: A lato będzie bardzo szczupłe tego roku....:)))))

  1. #301
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc betsabe

    widze ze tobie jak zawsze swietnie idze

    ja dzis zjadlam tak :
    platki z mlekiem i lyzeczka cukru
    kromka jakiegos takiego malutkiego chlebka ciemnego z 1/3 plasterka sera zoltego
    chlebus graham
    jajecznica
    ser
    pomidorek
    cukierek
    platki fitness
    =
    850 kcal

    no i potem jeszcze jakas kolacyjka bedzie i raczej sie zmieszcze w 1000 , tylko niewiem co zjem bp wszystkie owoce zostaly zjedzone i nie mam jabluszke

  2. #302
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    XII

    Hej Aaggii, to Tobie zawsze świetnie idzie. Jak czytam Twoj jadłospis to u Ciebie zazwyczaj same niskokaloryczne rzeczy.
    A u mnie dzis na obiad zjadlam kotlet schabowy (mimo ze piatek ), niewielki co prawda, troszke ziemniaczkow i salate w jogurcie naturalnym. Tak wiec ten moj obiad raczej nie pasuje na dietę . No coz, ale juz po nim nie jadlam żadnych "normalnych" rzeczy, tylko zjadlam jabłko, kiwi i troche soku z marchwi. Hm. To jakos nie jestem dzis z siebie zadowolona. Dobrze, ze nie mam ochoty na slodycze.
    Zobaczymy, jak bedzie jutro i w niedziele. To najgorsze dni na dietkowanie.

  3. #303
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc kochana , a kotlecikiem sie nie przejmuj , w koncu jeden i to malutki wiec pusc go w niepamiec a jak pozatym malo zjadlas to juz wogole super

    ja pisze w sumie pozegnalnego poscika bo jutro o 5 raniutko wyjezdzam
    ale nie bedzie to tak udany wyjazd jak myslalam bo tak mnie zawalili nauka ze niewiem
    wogole bede chyba tylko w ksiazkach siedziec , ciezki mam zywot

    ale pociesza mnie jedna mysl ze za nie cale 2 miesiace wakacje

    papapa , moze jak zdarze to sie jeszcze raz z toba pozegnam , a wracam we wtorek

  4. #304
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    XV

    Minał weekend. Niestety u mnie nie długi, bowiem dzis w poniedzialek pracuje
    Ale jestem zadowolona, poniewaz mineły 2 tygodnie bez wpadki . Od 14 dni nie tknęlam slodyczy. Nie wazylam sie jednak, bo okres mi sie zbliza i z tego powodu mam taki opuchniety brzuch.
    W sobote bylismy na działce, troche sie opaliłam i teraz mam twarz czerwoną jak Indianin .
    Jutro na szczescie mamy wolne, zapowiada sie tez piekny dzien i na pewno spedzimy go na łonie natury.

    Dzis na sniadanie zjadlam jogurt owocowy i wypilam kawe z mlekiem czyli mam na koncie 180 kcal.

    Ciekawe Aaggii, jak mija Ci dlugi weekend w Poznaniu?

    Tam pewnie upalnie jeszcze badziej niz u mnie na Mazurach

  5. #305
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    XV

    Zjadłam sobie jabłuszko i piję czerwona herbatę.
    Buuu! Juz nie moge sie doczekac 16h. Wydaje mi sie, ze wszyscy dzis sobie weekendują, tylko ja muszę pracowac .
    Ale z drugiej strony mialam dzis juz kilka skarg. Czyli konsumenci nie weekendują

    Moj maluszek pojechal dzis z ciocia babcia na działke. A ja jutro bede sie na niej wylegiwac na słoneczku .

    Nie mam pojecia co dzis zjem na obiad. Moj maż pracuje dzis do 20h, a moja szwagierka jest na diecie, wiec nie wiem, czy beda z nia jesc czy sama.

    W lodowce troche mam jedzenia. Ech, wróce do domu to zobaczę na co mam ochotę

  6. #306
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    XV

    Dzis mysle, ze nawet nie dobilam do mego limitu 1200 kcal

    sniadanie 180 kcal (jogurt i kawa z mlekiem)

    lunch jabłka 100 kcal

    obiad nalesniki 600 kcal

    podwieczorek :kilka rzodkiewek


    Aha skusilam sie teraz wieczorem na ważenie i wyszlo 52 kg

  7. #307
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc kochana wrocilam

    w poznaniu bylo fajnie troche pozwiedzalam zamewczkow w okolicach , poplywalam z lodowatym jeziorku i takie tam aprzy tym obzaralam sie jak swinka bo stwierdzilam ze a co mi tam te 3 dni sobie odpuszcze no i stalo sie
    ale si enie przejmuje bo ku mojemu wielkiemu zdziwieniu nic nie przytylam caly czas jest 52 kg
    a jadlam kolo 2000 kcal albo wiecej i to polowa z tego to same slodycze batoniki i takie tam , ale sie ciesze bo myslalam ze napewno bedzie jakis kilogram wiecje

    no a dzis grzecznie powrocilam do dietki 1000-1200 kcal no i narazie
    pol grahamki
    plasterek szyneczki takiej light
    jajko na miekko
    malenki kawalatek ciasta drozdzowego
    2 jablka
    2 kromki hclebka razowego
    2 plasterki tej samej szyneczki
    salatka
    no i to = 800 kcal
    a potem bedzie jogurt truskawkowy fit z bakomy i 2 lyzki platkow fitness i bedzie cos kolo 1000 kcal

    a jutro musze isc do skzoly a tak mi sie nie chce ze niewiem

    no to trzymajs ie kochana

  8. #308
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    XVII

    Wczorajszy dzien nie byl moze za bardzo udany. Na obiad skusilam sie na kopytka ( i niestety przekroczylam swo limit ) , ale bylo to ok 14h, a potem juz do konca dnia zjadlam tylko 2 jablka.

    Dzis zas mam na koncie 240 kcal. Na sniadanie zjadlam jogurt kokosowy i wypilam kawe z mlekiem, a teraz schrupalam jabluszko .

  9. #309
    Betsabe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Mieszka w
    Ełk
    Posty
    11

    Domyślnie

    XVII

    Hmmm. Z tego co pamietam, to w lodówce jeszcze zostały kopytka no i są kotlety mielone


    W kazdym razie zjem 1 kotlet i kilka kopytek i ogroma fure salaty z ogorkiem, to chyba bedzie niezbyt kalorycznie .

    Potem juz na podwieczorek zjem tylko kiwi

    Wtedy zmieszcze sie w swoim limicie

  10. #310
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc

    kochana nie przejmuj sie tymi kopytkami ja tam przez trzy dni tylko jadlam i nie przytylam to ty od paru kopytek tez nie

    a ja mam na koncie narazie 680 kcal :
    2 kromki razowca
    finea
    plasterek szynki
    jajko
    grahamka
    jajko sadzone
    pomidor
    alpenlibe

    no kochana trzymaj sie , wpadne pozniej

Strona 31 z 50 PierwszyPierwszy ... 21 29 30 31 32 33 41 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •