-
Widze Aaggii, ze mamy podobne wymiary Tylko, ze ja mniejsza jestem ale rosnie sie podobno do 21 roku zycia czyli jeszcze przez prawie 2 miesiace mam szanse I jestem niestety antycwiczonkowa
Patrzylam w samych duzych hipermarketach i nic Moze u mnie na wies jeszcze nie dotarla ta kawa
Juz niedlugo jedziemy aaggii Ja to juz za mniej niz 27 godzin :P Ciekawe czy ktos na forum za nami zateskni
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Zaczelam sie zastanawiac jak to mozliwe, ze mamy podobne wymiary aaggii a ja nosze 40 U Ciebie jest chyba zanizona numeracja :P
Ide dzis na imieniny. Trzymajcie kciuki, zebym nie stracila kontroli
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
czesc
wiesz figa , moze to chodzi o wzrost bo ja mam 166 wzrostu i moze o to chodzi , ale zanizona naszczescie nie jeste bo we wszystkich sklepikach tak jest no ale chyba musze taki rozmiar bo 13 kg wstecz nosilam 40 do mojego wzrostu wiec niewiem
no a ja dzis mam jedzonkowy dzien tak jak ma byc 15 kazdego miesiaca , i w sumie sama niewiem czy napisac co dzis mam zamiar zjesc i zjadlam , no ale niech strace
a wiec poki co zjadlam danio wnailiowe i pawelka
potem robie murzynka ktorego chyba nie zjem bo nie lubie , no i zrobie racuszku z jablkami , no i mam na potem jeszcze jednego batnika i loda , a wieczorem na 2 godizny na rower juz sie z krzysiem umowilam bo coz jednak sumienie mnie tknelo
wpadne jeszcze wieczorkiem bo potem wyjezdzam na 2 tygodnie i niewiem czy jutro bede miala okzazje zjarzec co tu u was lsychac
-
Aaggii, super, widze, ze dzisiaj u Ciebie Dzien Dziecka
Zycze smacznego. Mniam, mniam.
U mnie dzisiaj tez maly dzien rozpusty. Mam w domu wakacyjnych gosci, ktorzy dzis robia na obiad pizze. Pycha! Zjem taki przecietny kawalek. Obiecuje.
Poza tym z powodu tego upalu nie mam na nic ochoty. Na sniadanie wypilam filizanke maslanki, teraz w pracy druga kawka, masz jeszcze jablka na przegryzke.
Aaggii, zycze samych slonecznych dni na Mazurach, bez komarów
-
Przyszlam sie pozegnac, bo za 6 godzina jade
Trzymajcie sie i "do zobaczenia"
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
czesc
a wiec i ja sie przyszlam pozegnac bo niewiem czy jutro rano zdarze wpasc
oj betsabe to nie byl jeden dzien dziecka lecz chyba ze 2 lub 3
tak sie obzarlam ze hej
waga teraz pokazala 54 no ale co sie dziwic nie dosc ze wieczor to jeszcze ze 4000 kcal w brzusiu , i mam nadzieje ze dzien i bedzie spowrotem 52 kiloski ale jestem elna jak dawno nie bylam i predko nie chce byc
przez najblizsze 2 tygodnie planuje nie zjesc nic slodkeigo i 1000 kcal , wiem ze bedzie ciezko bo rodzinka pewnie bedzie na mazurach sie zajadac ale ja sie nie dam
pomysle sobie wtedy ze oni przytyja a ja bede chudsza nad morzem jak pojedziemy
no to trzymajcie sie kochane !!!!!!!!!!!! kocham was
-
Hellooooooooo
Czy ktoś mnie słyszy?
dziewczyny wyjechały, czy nikt już nie zostal na placu boju?
Dziewczyny, walczycie???? Bo ja walcze i waga leciutko zaczyna drgać , ale poczekam jeszcze z tydzien i się zważę. Chociaz dziś moja Ola była na urodzinach koleżanki i niestety musiałam z grzeczności zjeść kawałek malutki tortu i galaretkę . Ale potem to już tylko warzywka.
Pa , odezwijcie się .
M.
-
cześć dziewczyny...
jestem, jestem...
właściwie nie wiem czemu sie nie pokazuję na forum...
wstyd mi jest i tyle
wy tu ładnie dietkujecie...laski jesteście...dietkujące i szczęśliwe...
a mi ostatnio smutno i źle...
30 kwietnia zostalam nażeczoną wspaniałego Patryka... na paluchu piękny pierścionek...sliczne kwiaty... na wadze niecałe 65kg
obiecałam sobie nie przytyć...
zeby w polsce przyszli "teście" się zaskoczyli...
ostatnio widzieli mnie jako 82kg krówkę...
zeby koleżanki się zaskoczyły...
zebym miala co na dupę włożyć..bo na grubasow nie ma ładnych ciuszków....
i co?
od miesiaca walczę... głoduje i pękam z przejedzenia na przemian...
przykład?
wtorek "k..wa! 71,8kg odchudzam sie..."
sobota " 70,3kg no, lepiej...lepiej..."
sobota wieczór dzwoni telefon. znajomi zapraszaja nas na pizzę...
wielka pizza z salami i serem...duze piwo.
potem poszlismy do nich na film... czipsy...drinki...nad ranem kanapki z żółtym serem i keczupem....
niedziela "syndrom dnia wczorajszego...pyszne rizotto w wykonaniu mojej mamy...deser cioci Erietty z dołu... a ...ch..j nazrę sie dzisiaj...i tak juz spaprałam ten dzień deserem...zacznę od jutra...."
poniedziałek dieta.... na wadze: 71kg... od początku..i tak ciągle...
do polski wyjezdzamy za 3 tygodnie...jakim cudem zgubic 6kg w 3 tyg?
czy to w ogóle realne?
jestem załamana...
beznadzieja...
chce do domu...do polski...
dietuję. spróbuję...
ps. chollera jasna... we środe idziemy na przyjęcie ślubne znajomych...
a w sobotę pewnie znow nas wyciągną na pizze...
ratunku....
wyszukajcie mi jakies linki do "mobilizatorów.."
artyków typu "mnie sie udało", "oto jak schudłam"
przepraszam ze marudzę..
-
dni do wyjazdu: 20
waga: 70,6
cel: 65
mysli: "nie da się"
dzisiaj głodówka czemu tu tak pusto? czemu wyjechałyście wszystkie? czemu właśnie teraz kiedy mi was potrzeba? dziewczyny...
głupia jestem
miałam tyle czasu...
chciałam wazyć 60kg w polsce...
kicha...mogę tylko pomarzyc...
więc marzę... wazyc 65
ale jak to zrobic?
-
Jak to nie ma Ja wróciłam !!!!
Tu byłam --->
Rowy
Całkiem przyjemna wioseczka, zwłaszcza dla ceniących spokój Tylko jedna potuptanka a i ludzie rozchodzili się po 23
Nie wiem czy cosik przytyłam, ubrania wchodzą bez problemu. Zważę się za jakiś czas bo okres niedługo, poza tym będe dla siebie litościwa i dam sobie szansę schudnąć chociaż z kg przed ważeniem Panowie (?) i Panie wracam do diety i ćwiczeń !!!! Jestem zwrata i gotowa
Aniu jak sie nie da jak sie da Tylko zagladaj tu cześciej ja też się postaram! Jak nie tutaj (bo akurat będziemy lamentować) to motywację znajdziesz u innych dziewczyn an forum. Ja lubię zaglądnąć to ChudneSkutecznie albo autkobu No i jest jeszcze nasza Figa, która tyle zrzuciła... Tylko proszę Cię skończmy z myśleniem "jak już dzisiaj zawaliłam, to chociaż najem się za wszystkie czasy,a aod jutra sie odchudzam" To bardzo złe Przkroczenie limitu nie znaczy ze trzeba zawalić cały dzień, można na tym skończyć i obudzić sie nazajutrz bez kaca moralnego. Uwierz mi No to jak? Koniec z odchudzaniem się "od jutra" ????
Damy radę, kochana bo jak nie my to kto?
26,9% fat
Jeśli chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki