Wątek: CEL: szczupla na zawsze :))))))))) kto ze mna ?

No i jak się miewasz Aniu??

Ja wczoraj miałam frytki, okazało się że jest ich za dużo wiec zadzwoniłam po Krzyśka i to był moment Jakieś dietowe powiedzenie mówi że obiadem należy dzielić się z przyjacielem

Dzisiaj grill z rodzinką gdzieś w puszczy Ale będe grzeczna, obiecuję .

Papapa

Oliweczko czuję się dobrze....
troszke jakby słaba...otumaniona...
mordeczce mojej brak miętolenia czegoś...przezuwania...
cos bym zjadła...
poratowalam sie inką ze słodzikiem...bo do kolacji jeszcze troszeczkę...

fajny ten krzys, ze ci frytki wyżera...

Hej dziewczyny!

Wrocilam Jechalam PKSem 10h wiec zaraz klade sie lulu. Chcialam tylko przeczytac jak sobie radzicie i przejrzec zdjecia, ktore zrobilismy na Mazurach
Boje sie stanac na wage, bo wcinalam pizze, gofry, czekolady
Aniu, nie martw sie. Nie ma rzeczy niemozliwych do osiagniecia. Ja nie poznaje siebie na zdjeciach z przed 2 lat. Damy rade
Milo, ze wrocilas Olifko i Ty, Monique
Zajrze tu jutro

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witaj Figo Opowiadaj jak było???
Ja to się jeszcze nawet nie zważyłam po powrocie A troszkę przecież się działo - codziennie lody, raz wielka porcja rbki, fryteczki, wieeelka zapiekanka, piwka (piłyście Karmi Poema Caffe? pyszne, jak czekoladka, ma 50 kcal w 100 ml ) no i słodycze, nierzadko przed snem! A po powrocie oczywiscie jakieś ciasta powitalne eeeeeeeh.
I jak tu przystąpić do odrabiania zaległosci

Na szczęscie już wracacie więc będzie raźniej i na pewno łatwiej
Ja ważę się zgodnie z moim rozkładzikiem 20 tego i zaraz zmieniam tickera. Niech na razie sobie będzie...

Czekam na słońce kiedy będe mogła poszaleć na rowerze. A jutro kolejna wyprawa z PTTKu - tym razem marsz pieszy Jak ja luibię wakacyjne włóczęgostwo

Wieeelkie całusy!!!!
Czekamy jeszcze na Aaggii

Witajcie

Troche sie zawiedlismy Plaza dlugosci 100m, szerokosci 3-4m. Odwiedzilismy twierdze Boyen (same mury), krzyz sw Brunona (zwykly metalowy krzyz). Kazde miejsce nas zaskakiwalo Cale miasto przeszlismy w 2 godziny i atrakcje skonczyly sie po 3 dniach :P
Przynajmniej najadlam sie Lodow nie tknelam. Jakos nie mam na nie zapotrzebowania od czerwca 2004r
Ale zwazylam sie i pol kilograma mniej. Nawet nie chce wnikac jak to sie stalo
Olifko, ja na Mazurach pilam to carmi. Dla mnie bylo o wiele za slodkie
Dziewczyny przyslijcie mi swoje zdjecia. Tak bym chciala was zobaczyc Moj adres [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

hej dziewczyny

figunia, wyślę fotkę jutro- bede miala troche wiecej czasu zeby poszukac płyty i zrzucić je na komputer...
fajnie masz z tymi mazurami...i 0,5kg mniej...

olifka...ty tak fajnie bezstresowo o tej czekoladzie mowisz...

wiecie co dziewczyny...zahjrzałybyście do mnie na topick, co?
nikt nie zagląda...
co prawda mobilizacja mi jeszcez nie oklapła, ale trzeba zapobiegać...
zostawcie mały wpisik... bardzo mnie to ucieszy...

dział: chcę schudnąć
topick: "zgubić 5kg w 20dni.nieważne jakim kosztem"

czy jakos tak...

Aniu, czekam z niecierpliwoscia na zdjecia A czy Ty nie masz pojutrze imienin? Bo nie wiem czy skladac zyczenia
Pytalyscie o leki na wypadajace wlosy itd. Moja mamunia bierze dromin jest to preparat drozdzowy. Poprawila jej sie cera, wlosy i paznkocie.
Ciesze sie z tego pol kilograma, ale nie lubie polowek. Wole jak jest caly mniej
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/code]

Witam!

Ja zdjęcia też chętnie podeślę (narobiłam ich an wczasach setki), ale jutro rano gdy tylko mój zmanierowany komuter będzie miał lepszy humor A na razie piszcie adresy

Aniu ja do Ciebie zaglądam przy każdej okazji bycia na forum z tym że nic nie piszę
O czekoladce bezstresowo, ale pewnie do czasu aż stanę na wagę Dzisiaj byłoby tak dobrze bo zjadłam:

-2 kromki chrupkiego, po połowie plasterka sera i wędliny, ogórek
- rosołek z makaronem
-udko kurczaka gotowane
-jeden ziemniak, fasolka szparagowa

no ale niestety coś mnie podkusiło i wtrząsnęłam jeszcze czekoladke merci, dwa wafelki, batonik corny i garść chrupek miodowych takich do mleka... I jak tu być zadowolonym z siebie?? Chce mi sie słodkiego bo dostałam okres, czuję się źle, grubo i po prostu wstrętnie

Wiecie co rzucam słodycze! To one przyprawiają mnie o taki podły nastrój i wyrzuty sumienia To idzie jak lawina, jeden landrynek a potem już samo podchodzi pod ręke! Koniec

A teraz zamiast sie nad sobą użalać to idę pocwiczyć i na rowerek chociaż na dwie godzinki. A co!
Buziaczki

Hej dziewczyny

Jestem tu duchem, bo ciałem nie mam czasu. Dalej sobie raczej wzorowo dietkuje. Choc waga wciaz pokazuje 51 jak zaczarowana i nie chce ruszyc dalej

Nie mam teraz czasu zbyt duzo, zeby siedziec na necie. Bo w pracy okres urlopowy, wiec malo ludzi, a robote trzeba i tak zrobic. A w domu juz od 3 tygodni mam gosci. Wyjezdzaja co prawda pod koniec tego tygodnia, ale przyezdzaja nastepni - tym razem moja ukochana sostrzyczka z synkiem. Bedzie zabawa!!!

olifko! fotki sa śliczne...bardzo ładnie ci w tej sukience. w ogóle bardzo ładna dziewczynka jesteś. a i Krzys fajny jest... (w moim typie)

betsabe...3tygodniowi goście? to może byc aż męczace...
a ja ci zazdroszcze....
mi brak towarzystwa i ludzi...
ilez można gadu-gadować wirtualnie? i to tylko z co niektórymi znajomymi, którzy mają to szczęście mieć kompa....
moja najlepsiejsza przyjaciółka, której strasznie mi brak...kompa niestety nie ma.
i tez tęskni, bo 5cio miesięczny synuś nie pozwale jej na wyjście gdziekolwiek...

wiesz jak mi sie marzy miec gości?


na diecie wytrzymuję jakoś.
da się.

wczoraj bylismy nad jeziorkiem. popływalam calkiem sporo. bolą mnie ramiona
idę szukac płyty z fotkami