-
Witaj Madziu
Słoneczko wykorzystując nieobecność szefa i szefowej (jak nie ma szefa, to oczywiście się spóźnia, ooooooooo własnie przyjechała.. ) odwiedzam Cię z ranka by życzyć CI miłego dnia!
Madziu wczoraj pięknie przeżyłaś dzionek!! gratuluję
buziaczki Ci ślę ogromne
ps. ale ma focha ta moja szefowa............ to będzie trudny dzień.. oby Twoj szpieg i jędza miały lepsze..
-
Witam cieplutko wszystkich z rana.
Milego dnia!!.
Tusia
-
Witaj Tusiu
-
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
takiego długiego posta Ci napisałam Madziu i mi się coć pokrzaczyło i go wcięło buuuuuuuu
-
Spróbuję jeszcz raz chociaż w skrócie napisać, to co wcześniej...
Na pewno chciałam się przypomnieć ze zdjęciami
A poza tym opisywałam Ci moje perturbacje dentystyczne, ale nie mam siły drugi raz tego opisywać, więc streszczę - teraz mam fajną dentystkę - jest b. delikatna, nawet czasem na fotelu u niej drzemałam
Ale trochę przebojów miałąm, bo miałąm w wieku ok.. 7 lat nacinane dziąsło, bo coś się działo i ząb nie chcial wyjść (nie wiemdokłądnie nawet co to tam było), potem resekcję jedynki i dwójki (miałam 15 lat) czyli nacinanie dziąsła nad zębami i wyłyżeczkowywanie ropy, bo zrobił mi się jakiś stan zapalny. brrrr...
A potem na własne życzenie - połamał mi się ząb i żeby uniknąć dentystki - sama go sobie wyrwałam. W efekcie po pół roku wylądowałam u chirurga, bo został i zaróśł kawałek korzenia, znó stan zapalny, cięcie, szwy, brrrr...
Ale przynajmniej już samo borowanie tak mnie nie przeraża (choć jest jedna taka maszynka, przy której zawsze mam wrażenie, że mi w mózgu ktoś boruje )
Buziaki Słonko i oby Cię omijały przygody z dentystami!
Ula
-
Hello myszeczki!
Czy wy tez macie takie wrazenie, ze czas mija strasznie szybko....Szczegolnie jak sie rano budze i mysle, co to za dzien, to mnie normalnie przeraza...dzis sie budze..patrze, a to juz sroda....i juz sobie wyobrazilam jak sie budze w piatek, w niedziele...potem jak sie budze i mam 60 lat....Krotkie to zycie, cholewcia...No i pomyslalam tez..widzisz glupia, jakbys ladnie trzymala dietke przez ostatnie 3 miesiace, ktore przeciez tak szybko minely to juz mialabys ladna wage, a tak to musisz sie wciskac w ciuchy....No tak...refleksyjny nastroj mialam rano...Ale jedza szybko sciagnela mnie na ziemie...hehe...
Robie sie glodna....Stoi przede mna jogurt..dietetyczyny z ziarnami...ale duzy 250gr...200kcal ma i 4 punkty....mysle, czy go pozrec....tak zrobie, bom glodna)
Postaram sie w ciagu dnia do was pozagladac i poodpisywac...w miare nieobecnosci szpiega...
Zosiu: dzis juz rower sobie darowalam, bo umylam rano wlosy, i pewnie niedokladnie wysuszylam, wiec naprawde by mi lepetyna zmarzla. Poza tym D mi zabronil.dzieki za pochwale...potem zjadlam jeszcze 2 mandarynki i 3 cuksy bezcukrowe
Tusia: no to teraz rozumiem...takie bla bla bla...no tak...mam nadzieje, ze nie wydalas na to cholerstwo duzo kasy...jak twoja waga, sloneczko, bo tak ladnie dietkujesz, cos musi sie ruszac!
Ewelinko: kto to te swiezo upieczone "magistry"..mam nadzieje, ze nie ja..hihi...z jedza sie nie rozmawia wiesz, jedzy sie tyko slucha i sie przytakuje...albo sie milczy
Ewuniu: i jak oczka, ok? moje jedno odrobinke sie pogorszylo, ale nie jest zle. a salatke i ziemniaczki po bombajsku robie sama. Do salatki dodaje po prostu fete, peperoni i oliwki i troche oregano do dressingu i jest! a przepis na ziemniaczki po bombajsku jest na pierwszej stronie..mniam mniam...
Anusia: moja jedza to prawie nigdy nie ma dobrego humoru..hehe..taki czlowiek..zlosnik i narzekacz...wspolczuje jej w sumie...dziekuje za gratulacje...ziemniakami i kalafiorem to sie tak napchalam, ze myslalam, ze pekne! (oops...cos mi sie w glowce zakrecilo teraz...chyba trzeba cos zjesc)
Ulenko: twoje przygody z dentysta sprawily, ze przeszyly mi ciarki po plecach. Horror!!! To moje male borowanko to nic w porownaniu z twoimi przezyciami. Moj brat jak byl mialy mial zapalenie okostnej i tez operacje jakas u dentysty..od tego czasu panicznie sie boi i nie chodzi prawie w ogole!!....a ta maszynka, co to mozgiem trzesie tez jest mi znana))
Buziaki Ulenko..jak tam SB..musze zajrzec....Ach..o zdjeciach oczywiscie zapomnialam....wiem wiem..jestem godna potepienia, okropna zapominalska..powinnam zawiazac sobie wezelek...
Zycze milego dnia myszki..idziemy w strone weekendu!
-
Magdalenko, taki duży jogurt polecam zjeść na dwi tury! Połowę teraz, a drugą po południu jeśli będziesz głodna, albo jutro. 100g jogurtu to dość na zabicie głodu do przerwy, a jaka będziesz z siebie dumna, że możesz dzielić jedzenie, jak chcesz!
Miłego dnia.
-
Witaj Magdalenko
imprezka udała się super, jak zwykle zrobiliśmy sobie maraton po Wawce i zmienialiśmy lokale kilka razy, żeby w końcu osiąść na stałe w naszym ulubionym championsbarze
dietkowo całkiem nieźle było, zjadłam "meksykańską falę" to taki naleśnik nadziewany duszonymi pieczarkami z cebulką i polany trzema sosami ( jeden z nich wprost wypalił mi swoją ostrością przełyk ) nie było to aż takim grzechem moim zdaniem, bo naleśnik był malutki
wypiłam za to tradycyjnie 3 shandy, to takie puste kalorie, ale ja tak to lubię
pozdrawiam cieplutko
ps
nie martw się, weseli ludzie są zawsze szczęśliwi, także jako 60-latkowie są super ludźmi
-
Witaj środowo? Dzionek zimny, mam wrażenie, że zamarznę. Kaloryfery jakieś tutaj wiszą, ale słabo grzeją. Co do diety, to czuję się jak balon po wczorajszej kolacji. W sumie nie zjadłam dużo, ale zbyt późno. Od rana lekuje się miętą. Za bycie smakoszem trzeba płacić. Próbuję sobie wbić do głowy, żeby nie jeść po 18-stej, ale to chyba nie dla mnie. Dzisiaj ucztę spróbuję zakończyć przed 20-stą. I tak pomalutku może się przestawię.
Widzę, że ty nadal pięknie dietkę trzymasz!
Buziaki
-
Witaj Madziu
Mnie też czasami dopadają takie refleksje dotyczące tego , jak szybko czas upływa i my się starzejemy. Jedno jest sprawiedliwe - wszyscy starzejemy się równo.
Madziu gratuluję ładnego dietkowego dzionka. Jak tak dalej pójdzie , to na wadze na pewno wkrótce pojawi się 6. Ja teraz dążę powolutko do 5 , ale waga na razie fiksuje.
Kurcze czemu jogurty mają tak dużo punktów? Ja ich sporo zjadam , bo myślę , że są lepsze niż węglowoday w postaci pieczywa.
Buzialki
I z uśmiechem czekamy na weekend
Asia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki