Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

Witaj kochana :P ! Mamy teraz przerwę, więc buszuję po forum. Ale jak widzę ty dogorywasz w pracy. Będzie dobrze. Nic pocieszenia nie dadzą, swoje musisz odsiedzieć. Dobrze, że chociaż ci płacą. A dzięki temu możesz raz na jakiś czas zaszaleć w sklepach! Czyż nie ? Więc uśmiechnij się do szpiega. Widzę, że wczoraj byłaś bardzo grzeczna. Tak trzymaj. Dzisiaj też che przeczytać, że zmieściłaś się w 1000 kcal.

Co do maila, to sama widzisz, że nie przesadzałam z tą żółcią!
Buziaki do wieczora

Ello elloooo....jeszcze jakies 2 godzinki do wolnosci
Bylam na przerwie w parku. Mamy tu piekna jesien. Siedzialam na trawce i jadlam salate. Szczerze mowiac chcialo mi sie cos innego, ale z braku laku, dobra i salata
Tylko, ze robie sie glodna...brrrr...znowu!!
Strasznie sie ciesze na wieczor...bo mam zamiar nic nie robic chce lezec pod kocykiem, lenic sie, przytulac do tygryska i ogladac tv.
Na kolacje ugotuje chyba kalafior po bombajsku i ziemniaczki. Mniam mniam! Pasibrzuszek juz sie cieszy
Jedza wlasnie strzelila mi wyklad o tym, jakie to zoltki sa malostkowe i wrazliwe...hehe...nigdy nie wiesz, co masz powiedzic..tak zle i tak niedobrze. cokolwiek bys zrobil uslyszysz komentarz/krytyke/narzekanie jedzy. ja chce byc swoim wlasnym szefem!!!

Katharinko: sloneczko, wiesz ja uwielbiam jezdzic do pracy na rowerku. Robilam to cale lato, jednakze rano juz mi troche leb urywalo, bo o 8 rano to jeszcze jest naprawde chlodno...wiec mysle, ze najwyzej do konca tygodnia bede jezdzic i bede musiala przerzucic sie na metro Choc nawet zapowiadaja, ze od czwartku ma sie ochlodzic..
Beatko: wierz mi, ze baby byly straszliwie grube, odrazajaco tluste wrecz i naprawde nieaptyczne. W sumie to ich zdjecie wciaz wisi u mnie na drzwiach szafki, tylko te drzwi sa zawsze otwarte, wiec bab nie widac..hihi..wlasnie...musisz miec nazieje, bo siejesz! Ten dzien jeszcze nadejdzie..jeszcze nadejdzie
Agatko-Yagnah: a czemu nie moglabys isc na ten 3 rok?? 55kg....marzenie scietej glowy dla mnie...ty mi tu z mufinkami wyskakujesz...a ja taka glodna...buuuu
Karinko: tak jest, dogorywam! niby placa, ale wcale mi sie nie podoba, ile placa choc od czasu do czasu na male szalenstwo starcza do szpiega sie nie moge usmiechac, bo mi twarz zdretwieje! brrr.....w 1000kcal mam sie zmiescic...miej litosc nade mna!! Zolc w pelni usprawiedliwiona

Magdalenko, ja dziś wieczorem imprezuję, żegnamy Kangura, bo jutro wylatuje... szkoda, tak było fajnie jak był... a teraz conajmniej rok mamy odpoczynku

MAdziu u mnie na watku co nieco Ci sie zrymowalo...z zebem dziwna sprawa bo jak o nim nie mysle to nie boli...jak sobie przypomne to boli..no i najgorzej jest wieczorem :/ Ale jakos sobie radze nie ma to tamto Ja w sumie nie lubie jesieni ani zimy...dopada mnie wtedy cos ala depresja...ale hmmm...:P Co to jedzy-zlej na nia madziu...wpuszczaj to co mowi jednym uchem a wypuszczaj drugim wtedy powinno byc wsztsciutko ok

czEŚĆ mADZIULKA.1
wSZYSCY JUŻ PO pracy a ja tu biedna siedzę jeszcze przed kompem i śleczę nad katalogiem. Fujj. Już mam dość.

Madziuńka życze zeby marzenie o leżanku, przytulanku, i oglądanku TV się zrealizowało. Miłego wieczorka.

Witajcie wieczorkiem...jak to dobrze byc w domciu....
Posumuje dzionek, bo chce isc lezec przed telewizorem)
bulka z branch - 2,5 punkta (150kcal)
salta grecka z feta - 4,5 punkta (200kcal)
batonik z amaranth (takie ziarno)- 2 punkty (100kcal)
60gr kukurydzianych chrupkow -4,5 punkta (230kcal)
kalafior i ziemniaki po bombajsku z cacyki- 7 punktow (350kcal)
3 gumy do zucia bez cukru, 1 cuks bez cukru- 0 punkow (10kcal..moze )
Sport: 30 min rowerek- 3 Punkty
Razem: 20,5-3=17,5 punkta, kcal 1040kcal
Teraz juz tylko herbatka i moze mandarynki...nio...ale po poludniu bylam glodna...no i wiem tez, ze jakbym sobie te chrupki darowala, to byloby jeszcze lepiej...ale w czasie gotowania kolacji juz bylismy z tygryskiem tacy glodni, ze rzucilismy sie na paczke tych chrupkow i rozerwalismy ja w locie..hihi...do konca...A w sklepie okropnie kusily mnie orzeszki, ale jakos sie powstrzymalam..ostatkie sil oczywiscie

Beatko: to imprezuj!! przeciez w koncu to nawet nie kangur jest solenizantem, tylko ty!!!
Ksiezniczko: zastosuje sie do twoich rad, co do jedzy..hehe..jak najbardziej
Najmaluszku: a ty tez tak od rana rabotasz??...ale i dla ciebie przyjdzie odpoczynek!!! a marzenie o lezanku i przytulanku..nio..ide wlasnie je realizwoac)

Buziaki

Magdalenko, bardzo ładny dzień. Muszę cię pochwalić! Tylko chyba rzeczywiście najwyższa pora darować sobie poranny rower. W ciągu dnia to jeszcze...

Madzienko: zle mni zrozumialas z tym wyjazdem.Juz spiesze z tlumaczeniem .

Ja jechalam tam z nastawieniem ze beda odbywaly sie tam zajecia sportowe,(aerobic,basen,silownia,jakies masaze ujedrniajace itp), rozmowy z dietetykiem, jedzonko dietetyczne itp...ale spotkalo mnie wielkie rozczarowanie,bowiem na miescu odbywaly sie tylko mitingi ... na zupelnie inny temat niz racjonalne odzywianie.Spakowalam wiec rzeczy i wrocilam do domku...

Dzisiaj nie mialam czasu na jedzonko,wiec nie krzyczcie ze za malo zjadlam...

WTOREK:
3 x wasa, serek tartare,kielbasa sucha,kiszony
lod z Mc +biala kawusia
jogurt ananasowy
jablko
przycieraki
RAZEM:997kcal.

CWICZENIA:
2h silownia.

Dobranoc.

Tusia

MAdziu...noi dzionek rzeczywiscie ladny i treningowo i dietkowo Ja im wiecej czytam o tej Twojej jedzy tym bardziej przypominaja mi sie nasze swiezo upieczone "magistry" zapomnial wol jak cieleciem byl. Madziu na dzisiejszy dzionek zycze Ci duzo wytrwalosci w rozmowach z jedza i milego dnia :*

zapomniałam i zapomniałam ale teraz sobie przypomniałam....że miałam Ci napisac ze ja takze miałam robioną laserową korekcje wzroku....tego lata

Zamieszczone przez Magdalenkasz

salta grecka z feta - 4,5 punkta (200kcal)

ziemniaki po bombajsku z cacyki- 7 punktow (350kcal)

Madziu..a czy ta sałatka grecka i ziemniaki po bombajsku to Ty kupujesz gotową czy masz jakiś przepis

miłego dzionka
j