No i teraz cierp człowieku z takim przepisem!
No i teraz cierp człowieku z takim przepisem!
No nie! Ja chyba padne! Co ja tu widze! Przepisy na krowki i torty!!!! Agatko! A wiesz, co nas czeka za te krowkowo-tortowe orgie?? O tak!
A potem bedziemy kolowac hula-hopy na okraglych brzuszkach...
I wywijac tlustymi nozkami...
bo tak to jest...je sie szybko
Spala dlugo...
A na koncu i tak zostaje sie slodka, zabawna, tlusciutka swineczka...
Najmaluszku: wiesz, ja tez nie wierze, ze to malenkie ciasteczko mialoby miec 100kcal...nie moze byc..dlatego po obiedzie zjadlam jescze jedno maciupenkie...wiec w sumie 4 czy 5 malutkich...licze 150kcal...musi starczyc..Na kolacje planuje cos zdrowego i aerobic tez, wiec powinno byc cacy
Zosiu: tak tak! musze miec jakas taktyke! Obralam sobie ciebie jako wzorowa dietkowiczke...wiec kurcze jak zjesz krowki, to znaczy, ze mozna..hehe...a tak serio..narazie nie probuje...najpierw chcialam sprobowac ciasta Rafaello przepisu Beatki-Bike...a zrobie to na swieta, namowie mame na zrobienie go! A miska byla dosc duza..jednakze staralam sie wyselekcjonowac kielbase...przynajmniej jak juz zobaczylam, ze zjadlam polowe...policze 350...mam nadzieje, ze starczy...w koncu cholera jasna hamburger chyba tez tyle ma!
Agatko: no ladnie, ladnie sie tu dzieje...krowki, torty....ja oczywiscie przepis od razu podswietlilam..a co...hehe...ilosc czekolad przyprawila mnie o dreszcze...napisz potem, jak smakowaly...obiadek chyba mial jednak 350, bo miska dosc duza byla...
Asiu-Haro: ja ci dam, dawac te krowki! napisalam powyzej, co nas czeka za te krowki! meki odwieczne!....heheh...wolny wybor..tak jest! wybor z konsekwencjami. Krowki krowki krowki zmieniaja sie w swiniaczki! heheh...tez gupoty gadam!
Beatko: masz racje, trzeba stad dzisiaj uciekac, bo kurcze slodko tu jak w cukierni! a czytalam u ciebie, ze i tak cie dzis nosi!
Magdalenko, wpadam z odsieczą
ja też dziś coś dużo jem, a tu jeszcze te obrazki
trzymaj się dzielnie
Dwa razy mi się wysłało...
A ja mam na boku tysiąc, któwki dochodzą w lodówce, a G pędzi do domu z chińszczyzną, po której będę miała 2 tysiące Pal diabli te Kcal, jak parę dni przed okresem się poobzeram, to najwyzej potem będę ciepriec na diecie...ale żebym się od krówkowej uczty powstrzymała...
A tak poważniej to jak tylko @ nadejdzie biorę się ostrodo dietkowania, bo waga ostatnio tylko rośnie i rośnie
Wszystko Madziu lieczyłam i te czekolady i ten cukier i masełko i w zalezności od ilości i wielkości krówek za jakąś godzinkę dam znać ile ma jedna....zawsze można zrobić, zjeśc dwie i resztą poczestować naszych wszystkojedzących mężczyzn
Madzinku wiesz co ja dzisiaj szamałam??
Zielone oliwki z migdałami! No po prostu pychota!!! Do tej pory uwielbiałam z anchois, ale te z migdałami wysunęły się na pierwszą pozycję ...
Krówki z białej czekolady?? Ja nic nie czytałam... nic nie widziałam... nie zapamiętam, bo inaczej bym zrobila
Madziu buziole gorące przesyłam !!!
Hej,
Pomysl o slodyczach, jak o niewartosciowym cukrze i tluszczu. Twoj organizm wcale ich nie potrzebuje. Bardzo chetnie wezmie od Ciebie za to witaminy, bialko i wode. W necie jest pelno swietnych pomyslow na niskokaloryczne dania z warzyw, ryb, kurczaka. Ja polecam rybe po grecku zrobiona bez tluszczu.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=61368
Hej Madziu
widze własnie, ze buszujesz ja tez, choć ledwo siedze, to odkleić się od kompa nie mogę.. taka jestem za Wami stęskniona!!!
ale powoli się rozbudzam.. bo jak zobaczyłam te krówki........jej!! przepisik juz skopiowany W. uwielbia krówki, to kiedyś na pewno je zroibię.. fajnie by było zrobić i zjeść np. tylko 1 ale znając siębie...
Madziulka gorąco Cię pozdrawiam miłego wieczorku, a raczej nocy!! i jutro dnia Ci życzę
buziaczki Skarbie!!
ps. nie jesteś świnką i nigdy nie będziesz!!
Zakładki