Strona 235 z 532 PierwszyPierwszy ... 135 185 225 233 234 235 236 237 245 285 335 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,341 do 2,350 z 5319

Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

  1. #2341
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Magdalenko
    oj, czytam tak i się zastanawiam czy ja gdybym była na tych Waszych dziwnych SB, czy innych dietach, czy wytrzymałabym to
    ja poprostu nie potrafiłabym tak sobie odmawiać a to buraczków, a to znowu jabłek a to jeszcze czegoś tam
    uważam, że jedyna prawidłowa dieta to MŻ i dużo ruchu
    nie trzeba sobie wtedy niczego odmawiać, można jeść wszystko tylko w malutkich porcjach, a ruch pomaga żeby to wszystko spalić
    inna sprawa, że to jest dieta na całe życie, więc nie można się spodziewać jakichś spektakularnych wyników, ale mi się nigdzie nie śpieszy
    polecam Ci taką dietkę
    pozdrawiam cieplutko

  2. #2342
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    magdalenko wpadłam tylko na chwilke ze slonecznymi pozdrowieniami


  3. #2343
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magdalenko, no i jak, udało się? Jak twój humor przy tym wszystkim? Mam nadzieję, że dobry humor z Londynu starczy na jeszcze conajmniej kilka dni Czuję się usatysfakcjonowana twoją reakcją na pilnowanie Bądź dzielna!

  4. #2344
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Pozdrawiam środowo - tylko jeszcze jeden dzień do weekendu

    Całuski
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #2345
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Z gory przepraszam i i ostrzegam. Jestm dzis marudna, niewyspana, narzekam, jecze i uzalam sie nad wlasnym losem Brak mi energii, brak mi werwy i powera. Nie wiem, co sie ze mna dzieje. Juz myslalam, ze jakis wypadek przy pracy nam sie zdarzyl...ale raczej nie, bo czuje nadciagajaca wizyte ciotki.
    Wstaje codzinnie o godzinie 7, wiec zdaje sobie sprawe, ze to nie jest tak znowu bardzo wczesnie...spac chodze kolo polnocy, czasem troszke pozniej...i padam na pyszczek...eh...dietkowac tez mi sie nie chce. Wczoraj zjadlam dwie czekoladki ale mysle, ze waga stoi. Moze od poniedzialku mnie oswieci..mam taka nadzieje...
    Wczoraj wieczorem bylam krotko w miescie z D. Oddalam buty, ktore kupilam tylko po to, aby przyjzec im sie dokladniej w domu Obejrzalam i oddalam. Kupilam tylko jeden maly T-shircik, taki smieszny...kremowy zwykly z rysunkiem rosyjskich babuszek, tych waniek wstaniek z przodu i napisem po rosyjsku, ktorego nie rozumiem...(tak tak...nauka poszla w las)...wyglada cool...hehe..wanki wstanki
    Dzis w koncu musialabym isc na sport, bo juz chyba tydzien nie bylam...i co...i oczywiscie mi sie nie chce...moj tygrysek mowi, ze mnie wyciagnie na sile...oje oje...juz widze, jak sie bede bronila.
    A na koniec jeszcze sie pochwale, ze dostalam wczoraj od D piekna rozyczke czerwona. Z milosci. Tak powiedzial.


    Asiu: 4,5kg to super wynik! a czemu witaminki...czemu nie oslabic organizmu? ja myslalam, ze mozna jesc ile sie chce, tylko te dozwolone produkty....no ale moze po prosatu brakuje jakis tam witamin....sprobuje, to zobacze...hihi...Asiunia, pozdrawiam srodowo!
    Beatko: no ja wlasnie tez mam z tym problemy...dlatego tak mi poszla ta SB jak krew z nosa....MZ i ruch zawsze byl najlepszym wyjsciem...tylko ja lubie experymenty i chcialam zobaczyc, czy SB i na mnie podziala...zreszta to tylko 2 tygodnie meki...cale zycie odmawiac sobie napewno nie bede, na to zycie jest za krotkie...hihi
    Katharinko: dziekuje za sloneczko. Bardzo sie przydalo! sle rowniez do ciebie pozdrowionka...
    Zosiu: humorek mi tak skacze ze skrajnosci w skrajnosc. nic, tylko ciotka przywlecze sie znowu! Dzielna bede. Moze jeszcze nie tak calkiem, ale juz zbieram sily na kolejny atak
    Grazynko: jak to jeden dzien do weekendu?? jak dla kogo...szwaby pracuja, az sie kurzy, to wy tylko ciagle jakies wolne macie. Dopiero bylo wszystkich swietych, a tu znowu! Do roboty sie zabierac, a nie! hihi (zartuje, to z zazdrosci!)





  6. #2346
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magdalenko, a wiesz, że ja też miałam notkę zacząć od tego, że mnie wszystko drażni i w ogóle jestem zła i gryzę? Ale już mi w miarę przeszło. Za dużo zmartwień i rzeczy do zrobienia na głowie, żeby tracić energię na humory. Tak wykoncypowałam i zadziałało. Ale mi nic się jeszcze nie zbliża

  7. #2347
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to ja dzisiaj nie będę oryginalna. Chodzę zawścieczona naduźywam staropolskich słów (tak mi Beatka wytłumaczyła, że wcale nie bluzgam tylko mówię po staropolsku...kochana Beatka ).

    Może to Ona, ale coś mnie cycki mało bolą
    Magduś ciągle czekam na obiecane buciki

    Oj żeby ten dzień zmienił się w fajny, miły i w ogóle.
    Kaszania

    Ps.Jak urodziłam Bartka i Kaszak przyjechał zabrać nas do domu to wszyscy panowie mieli kwiaty dla żon, a on jedyny nie. Jak już wyszłam z dzieckiem na ręku to się mnie pyta:
    - Ty a po co oni wszyscy mają te kwiaty?
    No a ja ciągle go kocham.

  8. #2348
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Madziu
    Witaminki na SB są wskazane , bo nagłe odstawienie węglowodanów, po tym jak się je przez całe życie jadło, to niezły szok dla ogranizmu. Ja na początku S , tych witamin nie brałam , ale jak się poczułam bardzo słabo w 11 dniu , to zaraz poleciałam do apteki.
    Kurcze ten Twój D. to bardzo romantyczny.........Ja już chyba z pół roku nie dostałam żadnego kwiatka od K.. Chyba muszę się upomnieć.................
    Madziu najlepszym sposobem na zły humor jest ruch , ale jak czujesz , że to nie pomoże, to odpocznij popołudniu z książką i gorąca herbatką z miodem..............
    Życzę sympatycznego popołudnia
    Buziaczki
    Asia

  9. #2349
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie



    Madzia ja wczoraj łaziłam 4 godziny po centrum handlowym i nic sobie fajnego nie znalazłam ?No ale przynajmniej trochę Kcal spaliłam tym łażeniem Potem bylismy z G w fajnym fastfoodzie, w którym tylko owoce morza podawali, wszystko oczywiście smażone ale przynajmniej zjadłam ryby, kalmary i krewetki zamiast big macka z wieprzowiną i wołowiną w środku
    Wczoraj udało mi się zrobić 100 brzuszków więc jestem dumna i blada, dzis zamierzam powtórzyć wyczyn

    A byłam jeszcze wczoraj o dentystki, zrobiła mi dwa zeby, jedynke i dwójkę a teraz mniee bolą i mi dokuczają...ale podobno te przednie po robieniu zawsze są obolałe i nadrażliwe na zimno

    Acha...odkurzyłam mój stary, pierwszy wątek...to mnie musi zmotywować

  10. #2350
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •