Strona 237 z 532 PierwszyPierwszy ... 137 187 227 235 236 237 238 239 247 287 337 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,361 do 2,370 z 5319

Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

  1. #2361
    shalala jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Heja Madzik... Ja tez myslalam, ze mi idzie Ona - znane bole brzucha i cycolkow. A jak mi po paru dniach zaczelo byc niedobrze, to uznalam, ze mam grype zoladka albo jakies zatrucie. No a teraz musze czekac do poniedzialku, bo jedyny ginekolog plci zenskiej jest na urlopie.

    Ale zycze Ci jednak tej Onej Przyszla juz?

  2. #2362
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A jak ja Ci kopniaka dam zaraz w dupsko to… Ja nawet na swój wątek nie wchodzę tylko do ciebie zawsze pierwszej lecę a ty mi tutaj o zapominaniu . Teraz kiszę się na tym kursie, ale dzisiaj już ostatni dzień więc jestem cała szczęśliwa. W poniedziałek egzamin i mam to z głowy. Jutro idę po kasę do urzędu za październik. Marne grosze, ale dobre to niż nic.
    O 12 kończę i lecę pobuszować po pretty girl. Fajne sweterki rzucili. Takie golfy zapinane na ekspres z przodu .
    Co zjadłam hm? Kurczaka z rożna no nie całego tylko nóżkę i skrzydełko. Niestety objadłam całą skórę z niego, więc nie jest dobrze. Dzisiaj do kolacji post. Na wieczór przewiduje również małe obżarstwo. Naleśniki, ale takie smażone bez tłuszczu cieniutkie jak pergamin. Farsze do nich będą wyzwaniem, bo najbardziej lubię kapustkę zasmażaną z ciemnymi pieczarkami i cebulką. Kurcze na samą myśl dostaję ślinotoku !

  3. #2363
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Witaj Madziunia.

    Jak w pracy??Urwanie kapelusza?Jędza sie wyżywa???



    Ja proszę i prosze o taka piękną różyczkę już chyba od pół roku. I nic. Chyba muszę zrobić jakąś wojnę w domku bo jak się wydrę to zawsze pomaga na jakiś czas A Ty masz widzę kochanego mężczyznę. Cieszę się że dobrze wam się układa na wszystkich frontach

    Madziulka please nie jedz batoników.
    Proszę. Zrób to dla mnie

    Ściskam mocno.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  4. #2364
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Madzinku mam nadzieje, ze brzuszek już nie boli...

    U nas zapowiada się dłuuuugiii weekendzik na który ciesze się niezmiernie, bo ostatni spędziłam w pracy . Pozatym po bardzo intensywnym tygodniu mam ochote poprostu się wyspac .

    Ściskam Cię mocno i życzę udanego weekendu!!!!!



    Madziu nie wiem dlaczego, ale zawsze jak mam wkleic Ci jakiegoś kwiatuszka to do Ciebie pasuje mi tylko czerwona róża - buziaki!



    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  5. #2365
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    MALUSZKU bo facetowi trzeba dyskretnie przypomnieć, ja np. teraz jak msiek zapytal co bym chciala zeby mi przywiozl z delegacji , powiedzialam - czerwoną rózę ... zobaczymy czy bedzie pamietal


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  6. #2366
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magdalenko, ależ jesteś dzielna z tym aerobikiem! Mnie by wołami nie zaciągnęli gdyby mnie brzuch bolał! Jeśli zaś chodzi o słodycze, to ja mam brzuch, który sam wie co dla niego dobre. Na początku okresu w ogóle nie mogę jeść czekolady, bo momentalnie zaczyna mnie boleć brzuch. I to bardzo mocno! To mnie ratuje, bo jednocześnie mam na słodycze okropną ochotę

    Trzymam kciuki żebyś nie musiała robić tej drugiej rzeczy

  7. #2367
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    witaj Madziu

    ja rowniez chce miec fotki bucikow bardzo mnie takie rzeczy interesuja
    u mnie dzisiaj bardzo deszczowa pogoda i troche zmoklam bo musialam isc na zakupy a zaparkowac samochod blisko markietu nie bylo latwe pokupowalam juz duzo prezentow na gwiazdke bo nie chce jak w ubieglym roku zostawiac wszystkiego na puzniej. tyle jest slicznych rzeczy w sklepach ze nie wiadomo co kupic .kazdy sklep przed swietami zakupil strasznie duzo towaru a my klijeci wariujemy ale nie ma co marudzic ja uwielbiam zakupy


  8. #2368
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Znowu zadyma od rana. Kurde, ja tu przychodze z nadzieja, ze troche na dietce pobuszuje, troche sie zrelaksuje, a zoltki mnie tu robota zasypuja. A poszli wy w buraki!
    Brzusio boli, ale juz mniej. Jednak pierwszy dzien jest najgorszy. Wlasnie wybieram sie na przerwe. Zobaczymy co bedzie do jedzenia. Na sniadanko zjadlam bulke z piersia z kurczaka i orzeszka wloskiego. Jakby nie ten stres, to pozarlabym wiecej, ale na szczescie zabraklo na to czasu)
    Znowu mi przemknela mysl o snickersie crunchy za 208kca...boje sie, ze za bardzo mi posmakowal. Nawet mi przeszla mysl, ze jakby jadl takich 5 sniskersow dziennie i nic innego, to jak dieta 1000kcal)) Ja to mam mysli...

    Agatko-Yagnah: bardzo ladne buciki. Widze, ze obie mamy manie. Ja moje sfotografuje i wstawie tutaj (tylko mi przypomnij jak to sie robi, prosze...wiesz wstawianie zdjec). Ja tez czasem kupuje buty w dziwnych kolorach i potem nie mam do czego ich ubrac. W lecie kupilam buciki koloru wscieklej zieleni i ani razu ich nie ubralam...hehe...tak czasem mam..ale mam rowniez kilka par moich ulubionzch...A twojemu kochanemu powiedz, ze uwazasz, ze to bardzo romantycznie dostawac kwiaty bez okazji!
    Aneczko: nio...bylam bylam na sporcie. nawet fanie bylo, bo trener ma fajna dupcie i muzyka byla spoko, tylko czulam sie jakbym skakala z wielkim jajkiem w srodku mojego brzusia...hehe..bez snickersa...a juz o nim myslalam...
    Grazynko: musze sie rozruszac troche..moze w piatek tez pojde i wniedziele to juz napewno. Mowisz, ze snickers jest dla sportowcow...hehe..to fajnie! Wypoczywaj sobie!
    Agatko-Shalala: wiem, wiem, co sie z twoim brzusiem dzieje! Trzymam kciuki za potwierdzenie! Moja ona przyszla. to dobrze, bo juz sie martwilismy co z naszym wyjazdem do Londynu...hehe...ja tez chodze do pani ginekolog.
    Karinko: co mnie tu kopiesz, cio??? ostatni dzien kursu...jednak wytrzymalas...kup sobie sweterek, to zaraz ci sie humorek polepszy! mniem...te nalesniki z farszem, to cos jak krokiety, tak?? ja tez juz dostaje slinotoku...
    Najmaluszku: jakbys wyczula...urwanie glowy..jedza szaleje, ale olal ja. Cudowna rozyczka. Nieraz nam sie rowniez nieuklada...zaraz po slubie odbijalo mi na calej linii. Ale ciesze sie, ze powrocil mi rozum. Maluszku! Kurcze, na twoja prosbe nie kupie batona. A chcialam! Specjalnie dla ciebie!
    Martuniu: ja z czerwona roza?? no bardzo mi milo, bo roze sa przewaznie piekne...ja sie za takowa napewno nie uwazam, ale milo byc porownanym do rozyczki.. Baw sie dobrze i relaksuj na tym dluuugim weekendzie, kochanie moje! Wlasnie, Maluszku przypomij dyskretnie, jak Martunia radzie! To jest to!
    Zosienko: nio, pochwala mi sie nalezy. Aerobic byl za snickersa i czekoladki. ale masz fajnie z tym brzuchem...to znaczy..niefajnie, ale fajnie) ta druga rzecz chyba jednak bede musiala robic...narazie na 75%...szlag mnie jasny trafi!
    Katsonku: buciki wstawie tutaj, wiec zobaczysz. Wszystkich nie moge wstawic, ale wstawie te ostatnio kupione i moze moje ulubione..hehe...ja tez lubie zakupy. Te pod choinke tez, bo lubie bardzo sprawiac ludziom radosc i prezenty!! Sciskam cie mocno!

    Ide jesc, myszeczki! Mniam!



  9. #2369
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Smacznego Magdalenko! Mam nadzieję, że przez to zawalenie robotą przynajmniej dzień szybko minie Ja na 'obiad' zjadłam kanapkę z jajkiem Wieczorem idę z przyjaciółką na koncert i planuję wypić małe piwo, więc oszczędzam kalorie.

  10. #2370
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Magdalenko
    hihihihi, jakaś Ty domyślna, tak, to zakończenie sznurka zaczyna się na literkę "k" i na dodatek myślałam tak o moim Miśku
    u mnie Ona najgorsza jest drugiego dnia, czyli właśnie dziś, nie dosyć że brzuch boli jak jasny gwint, to jeszcze jak z kranu
    pozdrawiam cieplutko, u nas już zaczyna się weekend, bo jutro święto narodowe

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •