Strona 27 z 532 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 37 77 127 527 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 261 do 270 z 5319

Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

  1. #261
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Anius, jak milo cie widziec. No u mnie tez alergia troszke lepiej, tez siedze w domu z poopuszczanymi roletami i i tak mi goraco!
    Aniulka czym grzeszysz? Juz u ciebie napisalam, ze jak lody to ok! sprawdze wieczorkiem twoja spowiedz Dobrze myslisz, sprobuj z Paulinka i Asia jeszcze raz ta SB i jesli po 3 dniach wkradnie sie jakis blad, to ja juz cie przypilnuje, zebys ze mna tysiaczkiem jechala, no nazwijmy to takim tysiaczkiem plus..tzn. moze byc 1200, w tragicznych wypadkach 1500, ale to naprawde juz maksimum. Aniu, kalorie chetnie pomoge ci liczyc, no i ten programik, ktory mi przyslalas tez jest bardzo pomocny. Sciskam cie mocno

  2. #262
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Jakos nie chcialo mi sie tego bigosu, wiec zjadlam jeszcze 1 grzanke mala, 2 pieczarki z odrobina serka, 2 wafle ryzowe i 2 kostki czarnej czekolady- razem okolo 300kcal...hm..ok, wiecej jak powinno byc, ale baaaardzo mi sie czekoladki chcialo D. mnie ciagnie biegac, ale tego to juz tak mi sie nie chce, moze pojde sie chociaz przespacerowac. Buziaczki

  3. #263
    Pomzie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Madzia

    Nie przejmuj się tym, że czekolady ci sie chciało, mnie tam dużo się dzisiaj chciało :P i co? wielkie"0" wyrzutów sumienia a zjadłam ok 1300 kalorii (może bardziej 1250 ale nawet liczyc juz mi sie nie chce). Jak tam po max upalnej sobotce?, widzę, że fajnie, ja ją przejadłam i przespałam, na "+" jest tylko 45 min roweru stacjonarnego.
    Życze przyjemnej niedzieli, ja jutro solidnie popracuje nad ostatnimi poprawkami pracy bo leżą na razie te poprawki odłogiem, a termin obrony juz mam ustalony na 30 czerwa.

    Odpowiadam na wcześniej zadane pytanie w sprawie bigmilka, on jest cały mleczny, jeden ma 87 kalorii i jest pycha :P u zachodnich sąsiadów na 100% tez mozna go kupić.

    Pozdrawiam
    Pomzie

  4. #264
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Mmm..Pomzie, ales mi smaka narobila. Caly mleczny mowisz? No to jest ok. Ostatnio widzialam w sklepie takie lody, co mialy opakowanie jak Milky Way , wiec myslalam, ze to to samo, ale cos mi sie chyba pokieralo. No wiec wybiore sie na poszukiwania Bigmilka w poniedzialek Pomzie...cholerka, mi tez idzie ta nauka jak krew z nosa, a pierwszy egzamin juz 16 czerwca! Wiesz 1300kcal to chyba calkiem ok, najwazniejsze, ze idziesz do przodu. Przypomnij sobie dni, kedy to potrafilas zjesc np 3100 a nie 1300

    Kochane, musze sie pochwalic, ze jednak poszlam biegac. Straaszliwie mi sie nie chcialo, ale moj kochany maz zciagnal mnie z wygodnej kanapki bezlitosnie! Normalnie mnie z niej zwalil, przyniosl buty i kazal sie ubierac. Strasznie biadolilam po drodze, ze mnie meczy i ze w ogole juz go nie lubie , ale w koncu sie rozruszalam i tym sposobem pobiegalismy 30 min. Potem zjadlam tylko pol jablka i odrobine ananasa i choc oczywiscie mam ochote na wiecej, to juz nic nie bedzie.


  5. #265
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie

    Madzia super, żeby to tak mój ukochany mnie zechciał wyciągać na biegi....a to ja go zawsze ciągnąć muszę Horror....dzisiaj ruchu u mnie zero. Kcal zjadłam 1130 i jestem z siebie dumna, bo miałam mega kryzys (on zresztą nadal trwa i myślę tylko o pizzy)a jednak się nie złamałam. Pisałam właśnie w moim wątku, że jutro dwa big milki na takie dni jak dziś, lądują u mnie w zamrażalniku....one sa naprawdę pyszne
    A jutro już wymyśliłam, że zrobię chlebek Pita z odrobinką kurczaka, warzywkami i sosem czosnkowym...mniam, mniam. Nie wiecie, czy taki chlebek Pita ma dużo Kcal

    Podziwiam Was dziewczyny, że tak ładnie te diety trzymacie, ja męczę się już przeokrutnie, zastanawiam się nawet, czy na parę dni nie podwyższyć sobie do 1400-1500, a później znów nie zejśc niżej. Acha i mam w końcu moje bikini z paseczkami...żeby tak jeszcze ładne ciałko w nim siedziało

  6. #266
    K(ulka) jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jakbym ja liczyła na to, że mnie moje ślubne szczęście wyciągnie na rower, alebo pobiegać, to bym się nigdzie nie ruszyła
    Buziaki przesyłam
    Ula

  7. #267
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Wpadłam tylko życzyć miłego dnia :*:*:* I dietkowego dnia przede wszystkim
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  8. #268
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    no Madziu zazdroszczę D.. mój W. tez jakoś ostatnio leniuszek się zrobił.. a tyle razy obiecalismy sobie aktywanie spędzać wolny czas.. choć on w pracy jest cały czas aktywny, to co się dziwić, że potem chce odpocząć.. a ja siedzę z tyłkim 8 h przed kompem to chcę być aktywna
    Madziu myślę o tym co pisałaś dużo.. naprawdę stwierdziłam, że jak tym razem SB znów okaże się klapą to przejdę na jakiś czas na liczeine kalorii. SB jest dla mnie rewelka, naprawdę! Ale jest mi ciężko, bo ogólnie jest mi ciężko.. no nic, przytłaczające są znów szerokie portki....tu lato, a tu ja z ogromnym brzuchem...
    Tak więc jutro ladnie melduje się na plaży.. dziś niedzielka, to pewnie będą lody.. mama też wczoraj przyniosła jakieś ciacho.. ech.. i teściowa też coś tam przyniosła.. jak nigdy nie przynoszą tak się wczoraj jakoś zgrały.. tak więc ciacha mamy sporo.. no ale W. lubi ciacho, to zje, a ja postaram się jedynie jeden kawałeczek.. ale lody zjem
    Madziu gorąco Cię pozdrawiam, miłej niedzielki życze!!!
    TRZYMAJ SIĘ CIEPŁO I UŚMIECHNIĘCIE!


  9. #269
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Witajcie w niedziele dziewczyny kochane!
    Yagnah: ja wczoraj jadlam taki chlebek pita, zwazylam go i wyszlo, ze ma jakies 60gr, wiec przypuszczam, ze jakies 120-150kcal no i do tego, to co do srodka napchasz A co do ladnego trzymania diety, to zapewniam cie, ze wszystkie mamy chwile slabosi i wpadki. Ja mialam przed tygodniem taka zalamke. Wiec bedzie ok. Raz w tygodniu mozesz sobie pozwolic na 1400-1500kcal, a reszte tygodnia sprobuj sie zamykac w 1200 i bedzie gralo.
    Ulenko: wiesz, moj D. chce tez troche schudnac, dlatego tak sie za to wzial. Duzo nie musi, ale tak z 5kg z brzusia by mu sie przydalo. Przyznam, ze we dwojke latwiej sie biega i dietkuje. A co twoje szczesice takie anitsportowe -)) Smutna: tobie tez super slonecznego dnia.
    Aniulka: ciesze sie, ze chociaz o tym myslisz. nie watpie, ze SB jest super dieta i przynosi efekty, jednakze ja nie lubie diet, na ktorych sie mecze, zreszta kto je lubi. Moze jednak twoj organizm potrzebuje troszke innych skladnikow, albo co. Sprobuj od jutra z Asia i Paulina i tak jak mowilam, jesli po trzech dniach zauwazysz, ze nie dajesz rady, to sprobuj tysiaczka dla odmiany, tak zeby sprawdzic, co ci odpowiada. A z tym ciastem..hmm..zostaw dla W. Ty pozwol sobie na troszke lodow i tez bedziesz zadowolona. ze sportem to jest tak..moj D. tez czesto zmeczony jest, mam nadzieje, ze teraz juz sie troche rozrusza, wiec rozumem ,ze twoj W. po pracy tez pada...zreszta jak ktos nie musi robic tego sportu ( ja musze, bo obrastam w tluszcz bez ruchu), to nie jest taki napalony ani systematyczny, wiesz. Aniu, trzymaj sie w ta niedzielke i zycze sobie i tobie, zeby w twoim wieczornym jadlospisie nie pojawily sie te ciasta...choc wiem, ze to trudne

    Zastanawiam sie nad aerobiciem...troche goraco, ale cos trzeba robic...

  10. #270
    Ribka30 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-04-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1

    Domyślnie

    Czesc Madziu.
    Śle Ci pozdrowionka, może nie bardzo gorące, bo juz chyba tego gorąca mamy troszkę dość, ale za to bardzo serdeczne.
    Ja oczywiście w pracy, nie bardzo odczuwam upał, bo mam kliematyzowane pomieszczenie, wiec jest mi tu wręcz chłodno. Pytasz się kiedy miewam wolne dni, w sumie wychodzi, że w miesiącu mam ich aż trzy , za tydzień będę miała wolny weekend, a za dwa wolną niedzielę i tak w kółko.
    Bardzo dziekuję ci za słowa otuchy, ale chyba bnardziej przydał by mi się pas na pupe, to może by mnie jakoś zdyscyplinowało, bo inaczej nigdy nie schudne.
    Śle Ci buziole i udanego końca weekendu.

Strona 27 z 532 PierwszyPierwszy ... 17 25 26 27 28 29 37 77 127 527 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •