Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

Witaj Magdusiu

No widzę , że od poniedziałku idzie Ci wspaniale............Nie przekroczone 1000 kcal , same zdrowe produkty................A do tego aerobik i rowerek................Idź tak dalej, a kilogramki zaczną szybciutko lecieć w dół..............Ja też byłam wczoraj an godzinnym aerobiku i fitneska dała nam niezły wycisk..........Zawsze nam powtarza, że po weekendzie musimy odpokutować wszystkie grzeszki.........Ma rację ....................
Magdusiu życzę miłego dnia , pomimo ogromu pracy
Wielki buziak

Witaj Skarbie
ja dziś tak szybciutko, bo mam dużo pracy.. ale specjalnie dla Ciebie Skarbie:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Nie przejmuj się tymi ciasteczkami, myślę, ze takie male słodkości są ok, gorzej, jakby ktoraś wszamała całą tabliczkę czekoladki np.. myslę, że nawet lodzik co jakiś czas jest ok buziaczki Skarbie miłego dnia

suuuuuuuuuper mi się z Tobą dietkuje

Dziewczynki, jak szybciutko z kaloryjkami, bo musze sie uczyc, zaczynam sie powaznie obawiac tych egzaminow.
S: jogurt z siemieniem lnianym, 2 wafle ryzowe- 180kcal
2S: 2 malutkie ciasteczka brownies (60kcal), 2 nektarynki, 1 malutka kromeczka pumpernikel (fuj..nie lubie, ale nie mialam innego chlebcia) -220kcal
O: duzo leczo z pomidorkow, cukini, papryki i kawaleczkow kurczaka- 350kcal
P: czeresnie (tak 300gr)- 150kcal (na oko
K: jeszcze nie bylo ale planuje resztke czeresni (100gr), szklanke mleka sojowego i moze ze dwie tradycyjne pieczareczki z serkiem- bedzie tak 200kcal
Razem: 1100kcal..no to niezle. Mam nadzieje, ze dobrze te kalorie licze. Nie mam czasu sie rozdrabniac, ale bedzie lepiej
Yagnah: no niegrozne i chlebus ciemny z serkiem zdrowy przeciez)Asiu: dziekuje za wsparcie, skarbie. moj aerobic tez byl ok, strasznie ubolewam nad tym, ze nie mam wiecej czasu. ale wkrotce wkrotce
Aniu: wielkie dzieki za Weidera! musze sie zabrac za siebie! no i ciesze sie, ze mi te ciastunia malutkie wybaczylas byly takie cale prawie z kakao, wiec troszke magnezu (haha..winny sie tlumaczy
Slonka, musze leciec do ksiazek..a taaak mi sie nie chce!!

EXPRESOWE POZDROWIENIA I GORACE USCISKI

Motylisku, dzieki za pozdrowienia
Wczoraj wieczorkiem zjadlam jeszcze kawalek arbuza i melona, ale i tak dzionek by dietkowo udany. Dzis musi sie nastepny udac!! bo to juz lato niedlugo!!!!
Pomyslalam sobie, ze mojego loda, co to sobie w zamrazalniku lezy, zjem na weekend. To Solero i ma 99kcal, ale dobrze w sobie silna wole cwiczyc
do pracy znowu przywloklam sie na rowerku
no, to teraz troszke popracuje

Witaj Magdusiu

Wczoraj zaliczyłaś piękny dietkowy dzionek. Ciekawe kiedy będzie u Ciebie ważenie ?
Bo, rezultaty takiej ładnej dietki na pewno będą.............
Życzę miłego dnia
Asia

Witam Madziu
Dzięki za miłe słowa Trzymam mocno kciuki za Twoją dietę, pracę i egzaminy
Pozdrawiam
Grażyna

Madziu suuuuuuuuuuuper ale idzie Ci ładnie no Mała oby tak dalej!
Skarbie rozumiem Twoje zmęczenie szkołą, pracą, nauką i tak w kółko.. ale pociesz się, ze niedługo to się skończy!
Buziaki ogromne przesyłam.. dziś nasza akcja ŚRODA BEZ SŁODYCZY.. a ja idę na obiad do Rodziców, a tam będą racuszki.. a one sa słodkie.. no ale chyba z 2 sobie zjem.. no zobaczymy ale generalnie jest ok
pooooooooozdrawiam

Slonka, dziekuje za odwiedzinki!
Bardzo mi milo, ze tu jestescie. Szczegolnie w takim czasie, kiedy to juz naprawde nie mam sil. Dobija mnie nadmiar pracy. Tak bardzo bym chciala, zeby ta meka sie juz skonczyla. Moj D. tez sie biedak meczy jak nie wiem. Byl nawet sie w dekanacie spytac czy mozemy egzaminy przeniesc, niestety te babska nieprzychylne ani o tym slyszec nie chca, i powiedzialy, ze jak sie nie przyjdzie to trzeba powtarzac wszystkie egzaminy, i ustne i pisemne, a pisemne mamy w sumie juz za soba.....Juz mam tak tego dosyc. Mieszkanie wyglada jak po wojnie, wszedzie leza ksiazki od kuchni do sypialni, nic nie moge znalezc i naprawde mam tego po uszy. skonsnookie mi marudza nad uchem i zasypuja praca....No coz, nie ma dla mnie spokoju buu buuuu...musze tu troche pobuczec, to moze mi ulzy Dietkowo probuje sie trzymac, dzis jak narazie ok, mam nadzieje, ze tak juz zostanie.
Asiu: wazenie oficjalne w poniedzialek, ale na wage wlaze prawie codziennie (sama nie wiem po co!)
Grazynko: dziekuje za kciuki, slonko
Aniu: no, tylko mysl o tym, ze niedlugo to sie skonczy trzyma mnie jakos. Akcja bez slodyczy w srode jest super Jak zjesz wiecej tych racuszkow, jak 2 to dostaniesz po pupie.
Buziaki

Madziu głowa do góry - nic innego Ci powiedzieć nie mogę, bo musicie z D. ten okres przetrwać.. Skarbie będzie dobrze....... zdacie te 2 egz i poczujecie taki luz
Skarbie trzymaj się!!

a ja zjadłam kisielek całe 116 kcal.. no trudno.. to z głodu, bo za późno wstałam i nic rano nie zjadłam i wzięłam tylko serek... wiem wiem, to źle, tak mam nie robić no a placuszki zjem 2 ew. 3....... tak bym chciała.... kiedyś potrafiłam zjeść i nawet z 15 są takie pyszne... buziaki