No narazie ok
Kurcze 5 lipca mamy wesele w Polsce...tak bardzo chcialam miec wtedy szostke z przodu...ale cos w to watpie, zebym w miesiac zdazyla zgubic 4,5-5kg....z moim tempem, to jakos malo realne..no coz, bede sie po prostu trzymala planu..zobaczymy..
Gosiu, no, moze sporbuj jutro! choc tobie waga codziennie pokazuje bardzo przyjemna liczbe
Dorcia...kochanka???? hehe...moze i to jest jakas tam mobilizacja...ale wole nie probowac
Kasiu, nio, lepiej lepiej
Zakładki