Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

Wkra a skąd masz sorbet jagodowy?
Jakaś firma coś takiego robi, czy sama wyprodukowałaś?

Madzia rzeczywiście to wygląda identycznie jak polskie danonki. Kiedyś nawet dodawali do danonek patyczki do zamrażania przecież...więc na bank je można do zamrażarki wepchnąć

Dołączam się do pytania o sorbet jagodowy

Hallo
Jeżeli chodzi o sorbety to robi je Zielona Budka - nie widziałam jagodowego, ale malinowy i jeszcze jakiś - nie pamiętam
Miłego poniedziałka
Grażyna

Sorbetu sama robić nawet nie próbuję. Kupuję je u Grycana (dawna Zielona Budka). Występują w kilkunastu różnych smakach, kosztują chyba koło 7 zł za pół litra. I są pyszne.

W sklepach ich nie widziałam, ale w lodziarni na Puławskiej - zawsze. Coraz więcej też lodziarni Grycana w hipermarketach, można tak poszukać. Bez porównania lepsze niż te zielonej budki, które jeszcze czasem można znaleść w spożywczych.

Magdalenko! Pozdrawiam Cię gorąco.
Ostatnio mnie nie ma, bo na nic nie mam czasu. Trzymam uparcie wagę. Nie chudnę, nie tyję. Mam zamiar ruszyć z miejsca, bo myślę, że już długo jestem na utrzymywaniu wagi.
Cieszę się, że dietujesz i piszesz. Pa.

Witaj Magdalenko
pewnie teraz się uczysz??
mam nadzieję, że to Twoje spanie na słonku nie zaszkodziło Ci
a chociaż w kapelusiku spałaś??
pozdrawiam bardzo ciepło i życzę miłego dzionka

Witaj Magdalenko

Widzę , że dietka Ci wspaniale idzie. Oby tak dalej. Ja też od dziś jestem na 1000 , więc proszę o wsparcie i w razie czego klapsy na dupę..................
Magdusiu Ty pewnie się teraz uczysz...................To ostatnie tak ciężkie dni , więc trzymaj się dzielnie.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Asia :P :P :P :P :P :P :P

Madziu 3maj sie Słoneczko..
Ja tak szybciutko dzis zaglądam, bo już powoli koniec pracki.. a tu dziś mamy takie zamieszanie, bo ukradli nam tira.. no i domyślasz się co się dzieje... i jakie nerwy Słonko trzymaj się dzielnie.. ja od dziś też tysiączkuję na razie ładnie 370 kcal wszamane, obiadek przygotowuje W. ale wie, ze ma być dietetycznie dla mnie wiem, ze będzie kotlecik mielony - wiem, ze ma sporo kalorii (ok. 240), ale do tego zjem z 2 ziemniaczki i suuuuuuurówki dużo, to tak strasznie nie wyjdzie. limit 1200 kcal i ani jednej więcej
buziaki Skarbie jeszcze kilka dzionków i .............. free

Kochane dziewczyny!
Nareszcie mi sie udalo wejsc na chwile na forum. Stres stres stres. Dzis moj D. mial godzinny egzamin i pojechalam z nim, zeby sie razniej czul. zdal ladnie na cztery plus, ale co sie nastresowalismy wczoraj to nasze. Juz nawet oboje wzielismy tabletki uspokajajace, bo bylo to nie do wytrzymania. I i tak nie moglismy spac!! Rano wygladalam jak statysta z horroru, oczy czerwone, wlosy nieumyte, zmeczona i zestresowana. Masakra. Teraz mamy w srode oboje jeszcze po 1 egzaminie i ja mam jeszcze w czwartek jeden. A potem to juz naprawde koniec. Musze coprawda w piatek do pracy isc, ale powiem wam szczerze, ze wole prace niz ta cholerna nauke. Wymyslilismy z D. nawet nazwe na ta meke, a brzmi "bezkonna orka pola" czyli pracy syzyfowa, bezsensowna (bo po studiach mozna to zapomniec) i straszliwie ciezka i upierdliwa. No coz..jakos to wytrzymam, chociaz dzis znowu ryczalam.
Jedzonko dzisiejsze:
S: baton z suszonych owocow (jak czekalam pod sala egzaminacyjna, bo wyszlam bez sniadania i bylam glodna)- 130kcal
2S: 1 bulka pelnoziarnista z pomidorem, baton corny 25gr- 270kcal
O: 1 nalesnik (suchy z opakowania gotowy) wypelniony warzywami smazonymi- 250kcal
P: big milk- 60kcal
K: kawalek piersi z kurczaka zrobionej w mikrofalowce, salata z ogorow, papryki, fety, kukurydzy- 240kcal
RAzem: 950kcal
Ale jeszcze cos dorzuce..moze troche melona, nic zlego

Dziewczynki dzis ogolnie do wszysktich, bo naprawde juz padam: Dziekuje wam, ze mnie odwiedzacie, wspieracie, doradzacie i trzymacie kciuki. Bez was wcale nie dalabym rady.

P.S. Acha, zmienilam tickerka na 67,5kg, bo tylke pokazuje waga juz od 3 dni. To tylko pol kilo, ale zawsze cos.

Buziaki

Hello

Madzia to nie tylko 0.5 kg ale aż 0,5 kg, gratuluję . Cieszę się, że egzamin sie powiódł, współczuję Wam stresów, trzymaj się dzielnie, i ucz się, nie bierze ze mnie złego przykładu .

Pozdrawiam