Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

Wpadam podliczyc jedzonko:
S: jajecznica na malutkich kosteczkach z boczku (te biale wysortowalam i zostawilam same czerwone..hihi), 2 lyzeczki jogurtu- 230kcal
2S: 2 wafle ryzowe, 1 baton corny 25gr, nektarynka- 200kcal
O: potrawka po chinsku z kawalkami kurczaka, brokulami, kalafiorem z makaronem chinskim - 400kcal
P: lod owocowy solero - 100kcal
Razem narazie: kcal 930
Na kolacje planuje talerz zupy jarzynowej odtluszczonej i moze kilka okruszkow fety do tego, a potem najwyzej kawalek melona- wiec max. 150-170kcal.
To wyjde znow na jakies 1100. Jakos chyba moj organizm potrzebuje zawsze tej stowki wiecej niz tysiac oby tak zostalo. tak jest ok.

Paulynko: wielkie dzieki za przepis, napewno wyprobuje!! napewno! juz mi slinka leci! mniam..(chociaz jestem najedzona )

Aneczko: dziekuje ci znowu za takie mile slowa. wiesz, przyznam sie, ze w parku znwou usnelam..hihi...ale to wszystko ze zmeczenia. teraz wlaczam jeszcze turboladowanie i jutro o 12 mam egzamin...az mnie serce zaczyna pobolewac od tego napiecia. jak mozna tak ludzi meczyc, naprawde...

Beatko: nio, tyle kciukow to musi sie jakos udac. Ale czlowiek zawsze taki niepewny, zawsze taki wystraszony. Moze masz racje z tym spacerkiem. Postaram sie misia wyciagnac wieczorkiem.

Ksiezniczko: ja juz chyba nic innego nie robie oprocz nauki. Omlecika zrobie moze jutro albo w piateczek to dam ci znac

Yagnah: no widzisz!! pizza wreszcie pokonana!!! i czytalam, ze ladnie egzaminki zaliczylas!!! super! ty tez doczekasz sie konca tej meki!

Buziaczki wam przesylam. Jejku, mam ochote na truskawki, ale do sklepu w ogole nie chodze...moze jutro sobie kupie...

Magdalenko, jeszcze raz przesyłam uściski
oj, a ja dziś się chyba zmienię w wielką truskawę... trochę się przejadłam chyba
miłego wieczorku

Cześć Magdo

Pytasz dlaczego zły przykład? ano dlatego, że problemy w sesji mam przynajmniej w uczciwych 75% na własne życzenie, dlatego . No więc pochłaniaj wiedzę i myśl o tym, że to niedługo już się skończy i będziesz "wolna" .

Pozdrawiam ciepło
Pomzie

Szybciutko uzupelnie jedzonko, bo troszke zmienilam, nie chcialo mi sie zupki gotowac: Do 930kcal doszlo:
1 zamrozony Fruchtzwerg- 50kcal
3 kromki Wasy z pasta paprykowa i papryka- 150kcal
Razem 1130kcal. Nio, i skoncentruje sie na tym, zeby juz nic nie podjadac!

Beatko: kochaniutka jestes!! i na truskawki mi coraz wieksza ochote robisz! mniam..chyba jutro w drodze z egzaminu kupie sobie

Pomzie: no, ja tez w sumie na wlasne zyczenie sie boje, bo moglam sie duzo lepiej przygotowac, ale coz, teraz jest za pozno, co bedzie to bedzie. Chce tylko zdac, ocena jest niewazna! Poza tym nie znosze ustnych egzaminow, 1000 razy lepiej wolalabym miec pisemne!

Przesylam caluski i zabieram sie za ostatnia runde wkuwania na jutrzejsza mlocke!

Witaj Madziu !!!

Widze, ze limicik nadal slicznie zachowany Ciesze sie!
Zycze aby ostatnie egzaminki poszly szybko i z pozytywnym skutkiem!
A przepisik wyproboj, bo omlecik naprawde syty i ma malo kalorii :P chociaz ja osobiscie sie juz nimi przejadlam

Zycze udanego dnia!
Buzka :*

Madziu od samego rańca baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo mocno trzymam kciuki
Słonko trzymaj się!!!

Buziaki

Wita Magdalenko
Już da rana trzymam za Ciebie kciuki , a o 12.00 będę je bardzo , bardzo mocno zaciskać.
Skarbie życzę powodzenia.......................Jesteśmy wszystkie z Tobą.
Buziaczki
Asia

Ja też Ja też
Trzymam kciuki Magdalenko

Witaj Magdalenko
trzymam od samego rana za Ciebie baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo mocno kciuki
będzie dobrze, zobaczysz
czekamy na jakiś znak od Ciebie
buziaki przesyłam z życzeniami: Powodzenia

Madziu Ty już chyba po egzaminie....... Skarbie czekamy tu na Ciebie

kciuki trzymam baaaaaaaaaaaaaardzo mocno cały czas