Strona 101 z 532 PierwszyPierwszy ... 51 91 99 100 101 102 103 111 151 201 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,001 do 1,010 z 5319

Wątek: CALKIEM ZWYKLE DIETKOWANIE - powrot do normalnosci

  1. #1001
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Hej Kochane!
    Wtorek. Juz lepiej jak poniedzialek, ale jescze nie za dobrze Wlaze codziennie na ta wage i nic i nic..uparla sie na te 68kg i trzyma sie jak tonacy brzytwy! Tylko ona jeszcze nie wie, ze ze mna to nie tak latwo!
    Sniadanko tradycyje jogurcik z musli, polowa orzeszka i troche jagodek wrzucilam. Pychotka. Troche duzo kcal jak na sniadanie, 300, ale mnie to trzyma do obiadu, wiec ok.
    Dzis chyba po kolacji idziemy z D troche na rowerki, moze tak z godzinke, bo dopiero kolo 8 mozemy isc...on tak pozno z pracy przychodzi...
    Wczoraj mialam jazde na gumy do zucia, ale bezcukrowe. Nie wiem, ile taka guma ma kcal, nie moge nigdzie znalezc..ale chyba nie duzo, co?


    Smutna: dobrze, ze brzuszki zrobilas! Tak jak Ania, masz jedna zolta kartke, ale pamietaj, ze po dwoch zoltych jest czerwona i wtedy wywalam was z boiska..hihi
    Aniu: co do przewinien slodyczowych, to czytaj j.w. 500 brzuszkow to bardzo odpowiednia kara) co do mnie, to nie wiem o cm, bo sie nie mierze, ale moze powinnam...rano brzusio jest ladny, wieczorami mniej
    Zosiu: twoja waga leci w dol z predkoscia swiatla!!! Mowilam juz u ciebie, ze musze uciekac, bo mnie doganiasz! Pogoda u mnie tez lepsza sie robi!

  2. #1002
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    ANus, pisalysmy razem. No to moze masz racje z tym obiadkiem...900kcal to naprawde duzo jak na obiad, nigdy bym nie pomyslala. Kurcze, szok!
    Mysle, ze na grilu sobie jako tako poradzisz. Bezslodyczowo bedzie napewno. Ja chyba tez w sobote ide na grila, bo musimy poprawic tego deszczowego z ostatniej soboty!
    Trzymam sie dalej, ale zaczynam sie wkurzac, ze nic nie spada!
    No nic, dalam mojej wadze czas do poniedzialku, jak sie nie ruszy, to bede bardzo smutna i sie chyba nazre z rozpaczy

  3. #1003
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magdalenko, oficjalnie zaczynam więc proces gonienia cię, a ty uciekaj ile sił w ... diecie
    U nas jest jaśniej, chmury się podniosły, ale nadal szczelnie zasłaniają niebo. Trudno.

    Aha, gumy do żucia bezcukrowe mają w granicach 2 kcal na sztukę z tego co kiedyś liczyłam, więc się nimi nie przejmuj. Gorzej, że powodują wzmożoną produkcję śliny, a to powoduje uczucie głodu, tak mi kiedyś powiedział lekarz. Twierdził, że w związku z tym na diecie lepiej gum unikać, co też robię żując je z rzadka

  4. #1004
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Magdalenko
    bardzo fajnie, że dziś się wybieracie na rowerki, ani się spostrzeżesz kiedy waga zacznie po takich wycieczkach spadać
    ja dziś też się wybieram na rowerkowanie, ale czekam aż się odrobinkę ociepli, bo dziś w Wawce jest chłodno i wieje wiatr... więc pewnie wybiorę się tak ok 13tej, bo wtedy chyba jest najcieplej... mam nadzieję, że nie rozpada się do tego czasu, bo tak jakoś pochmurno
    pozdrawiam Cię cieplutko i życzę miłego dzioneczka

  5. #1005
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    madziu ja bym ci radzila nie wchodzic na wage z tydzien.wiem wiem ze to nie takie latwe ale jak sie bedziesz trzymac dietki i cwiczyc to po tygodniu moze bedziesz miec mila niespodzianke a tak sie codziennie maltretujesz z ta waga.ja postanowilam wchodzic na wage co poniedzialek bo codziennie jak wchodzilam to tydzien wydawal mi sie dlugi jak miesiac
    pozdrawiam i zycze wszystkiego najlepszego

  6. #1006
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    no bo łatwiej jest jak wagi nie ma w domku juz sie wzielam za siebie Madziu i slodycze oddaje tacie...przynajmniej dzisiaj tak zrobilam. I wcale niz zaluje...wczoraj sobie pofolgowalam a dzisiaj juz wchodze na dobra droge Twoja w tym zasluga...dziekuje :*
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  7. #1007
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Szybciutkie dobranoc, bo padnięta jestem a jeszcze się uczyć muszę i nie tylko
    Duuuuża buźka
    Kaszania

    Ps. Jak już będę mieszkać w niemczech (gdzieś na południu, ale nie wcześniej jak za dwa lata) to na pewno Cię odwiedzę!

  8. #1008
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Podsumuje dzionek i zmykam, bo padam normalnie na pyszczek. 9 dzien bez slodyczy.
    S: jogurt z musli i jagodkami- 300kcal
    O: salata z vinegrette- 200kcal
    P: 100gr jagodek, mala sliwka, kawaleczek camembert, 3 lyzki barszczu z wczoraj- 150kcal
    K: zapiekanka z brokul z serkiem zoltym ligt, salata z vinegrette, feta, pomidorkami, kawalkami kurczaka, oliwkami, peperoni - 400kcal
    2 gumy do zucia bez cukru, 3 lyzeczki serka homogenizowanego light, sok porzeczkowy zmieszany z woda- 100kcal
    Razem: 1150kcal
    Ruch:
    40 min rowerek do pracy
    po kolacji jeszcze rowerk z D gdzies tak z 1h jezdzenia


    Zosiu: uciekam, uciekam! guma ma tylko 2kcal?? to super, bo sie troche martwilam, bo niby bez cukru a slodkie przeciez. a czy po gumie czy nie, ja zawsze glodna jestem, wiec bede sobie zula..podobno zucie tez kcal spala

    Beatko: bylismy na rowerkach, ale nie umywamy sie do takich profesjonalistow jak ty czy Ania. Mam nadzieje, ze u ciebie sie ocieplilo. u nas ma byc jutro jeszcze ladniej. A ja juz z samego rana, przed praca bede rowerkowala, bo musze pojechac do notariusza, potem do pracy, wszystko na rowerku

    Katsonku: no widzisz, ja sie na ta wage co rano wskrobuje. wiem, ze nie mozna, wiem, ze powinnam poczekac, jednak ja berdzo niecierpliwe stworzenie jestem. Jak dzien jeden podietkuje, to juz w nastepny chcialabym rezultaty widziec!!! bardzo mnie ta waga korci!! ale pomysle nad twoja rada, moze musze baterie z wagi wyjac, to mi sie nie bedzie chcialo wkladac rano

    Smutna: cieszy mnie, ze zabralas sie do roboty! W koncu mamy chudnac, nie??? dziekuje za slowa uznania. juz ja cie przypilnuje! I pamietaj kary bede wyznaczac za przewinienia i zolte kartki rozdawac

    Kaszaniu: a gdzie ty sie to wybierasz do Niemiec? A dlaczego dopiero za dwa lata?? Gdzie na poludniu, ja tez jestem na poludniu!!! A to by byla radocha Kaszanie spotkac!

  9. #1009
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magdalnko, ale ja ci zazdroszczę tego rowerka. Ja nadal czekam na naprawe swojego grata i niewiele się w tym temacie zmienia. Obawiam się, że zima przyjdzie nim będzie się do czegoś nadawał

  10. #1010
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Ja ze slodyczami zaczynam od poczatku
    ale daje rade...u mnie dopiero pierwszy hihihi...No wlasnie...mamy chunnac...bo przytyc jest bardzo latwo! Ja przeciez przed wyjazdem wazylam 79 a tu nagle 80 z kawalkiem...no ale bede dzielna...
    MILEGO DNIA!
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •