Emilko, bardzo przyjemnego dnia życzę pełnego miłości i spokoju :P
Emilko, bardzo przyjemnego dnia życzę pełnego miłości i spokoju :P
Emilko, pozdrawiam piątkowo :P
Udanego dnia życzę, weekendu tuż tuż
Buziaczki
I jest weekend.
Ale inny niż zawsze, bo w biegu, prasowaniu, pakowaniu i wysyłaniu męża w delegację.
Oj nie lubię tak, nie lubię.
Wszystko odbija się szukaniem spokoju w jedzeniu. Tego też nie lubię.
Zbieram sie w sobie, bo tickierek znowu należałoby przesunąć w lewo
Emilko kochana, wysłałam Ci moje fotki z nową fryzurką :P
Udanego niedzieli, całuję!
Mąż w świat wyprawiony, już na miejscu jest
A ja sobie siedzę i myślę nad tym jak sobie zdrowie i samopoczucie marnuje. I jak piekielnie czas trwonię.
Ciągle odwlekam odchudzanie, pilnowanie się, ćwiczenie. Spiąć się nie mogę. I tak dzień za dniem, dzień za dnie... lata się już z tego robią. A ja dalej rozlazła, coraz bardziej rozbestwiona i większa.
Siedzę, układam, roztłumaczam sama sobie i szukam inspiracji.
Jak tu zacząć jak rodzice codziennie na obiad będa wołać, a ja jutro ciasto do pracy zanoszę
Z drugiej strony jak wiem, że jutro nie zacznę to już cały tydzień przechlapię.
Może więc dziś zacząć!
Dopijam więc herbatę, idę się umyć, nabalsamować i poczytam sobie coś motywacyjnego
Emilko, biegnę do Ciebie z motywacyjnym kopniaczkiem :P
Nie ma co czekać, ale brać się do roboty już teraz, dziś
Nie odkładać, nie wymyślać, nie planować Bóg wie czego, ale działać!
Każda sekunda, minuta jest nam dana tylko raz, nie wróci, więc trzeba czas wykorzystywać na maksa!
Pamiętaj, że w Ciebie wierzę! :P :P
Emilko, miłego poniedziałku i udanego całego tygodnia :P :P
Dieta sama mi się dziś trzyma.
Pół nocy nie spałam przez ból żołądka. Lnu wypiłam cała mase, a teraz Maaloxem się ratuję.
Boli jak nie wiem co.
Na obiad gotuję sobie ryż.
Milas takie myśli własnie mnie dopadły w tego sylwestra.. normalnie doła załapałam, ze ostatnie prawie 3 lata to ciągłe tycie.. ze ciągle niby na diecie, a coraz grubsza jestem itd.. normalnie płakać mi się chciało.. tracę jeszcze te młode lata na to zeby być nieszczęśliwym i niezadowolonym z siebie grubasem..Zamieszczone przez milas
Dało mi to kopa i na razie jakoś dieta się toczy.. mam nadzieję ze i Ty zbierzesz się w sobie i zaczniesz dietkować trzymam za Ciebie kciuki pozdrawiam
Emilko, i jak się dzisiaj czujesz?
Lepiej?
Martwi mnie coraz bardziej ten twój żołądek ... dość często Cię boli
Dużo zdrówka życzę i spokojnego wtorku oczywiście
Zakładki