Emilko po pierwsze WARTO>....mimo, że obżarswto za pasemWARTO!!!
A wizyta na porodówce to bardzo ciekawe przeżyciezwłaszcza jesli za ścianą jakaś kobieta rodzi
Zarażaj się skutecznie
Miłego dnia...jeszcze tylko ile...8 godzin???????
Emilko po pierwsze WARTO>....mimo, że obżarswto za pasemWARTO!!!
A wizyta na porodówce to bardzo ciekawe przeżyciezwłaszcza jesli za ścianą jakaś kobieta rodzi
Zarażaj się skutecznie
Miłego dnia...jeszcze tylko ile...8 godzin???????
Zamieszczone przez milas
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Dzień dobry Emilko![]()
Miłego dnia życzę![]()
![]()
i
GRATULUJę 300. STRONKI!!!!!!
Ależ te nasze wątki pędzą:P
O faktycznie 300 stronka![]()
Zapraszam na małą, dietetyczną imprezę i oby nam kilogramy tak szybko leciały (w dół oczywiście) jak te stronki.
nooo..masz racje Emilka...to jest pulapka, takie myslenie. Ja sie zawsze odchudzalam "za 5 dwunasta" przed wyjazdem do Polski i jak juz zostaly dwa dni do wyjazdu, to twierdzialm, ze teraz moge jesc, bo w dwa dni i tak ani nie schudne ani nie przytyjeTeoretycznie tak...ale zatrzymasz za to wielka machine, ktora jest uruchomiona i wszystko moze sie zaczac rozkrecac w przeciwna strone
Sama widze teraz po sobie, ze czasem caly tydzien nie dzieje sie nic i nagle jednego dnia, waga spada o kg w dol i zostaje
A Swieta to w koncu tyko 3 dni.....to szkoda by bylo dla trzech dni marnowac to, do czego sie doszlo....
pomijajac juz sam fakt, ze ma tu chodzic o przestawienie calego naszego myslenia o jedzeniu....![]()
![]()
no niby tak ma byc
![]()
![]()
![]()
![]()
GRATULUJĘ 300 stronki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tagottko,
masz rację w 100%. I jakie ważne jest uświadomienie sobie, że to tylko 3 dni. Poza tym nikt nas nie zmusza do obżerani się w święta. Jasne, ze zjemy więcej. Ale czy musi być to z nienawiścią do siebie (najem sie bo i tak mi się nic nie udaje). I czy ktoś nam ćwiczyć zabrania?![]()
I niech takie będa dla nas te święta. Rozsądek i zdrowe podejście. O!
Jestem za takimi świętami![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Życie jest paskudne. Już było tak świetnie i dobrze. Niestety...
Dziś jest mi parszywie i źle. Jestem poraniona i obolała. Nie widze sensu w tym wszystkim...
Chcę do domu pod kołdrę i sobie w spokoju popłakać.![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Emilka aż tak źle??????Co się stało?Znowu coś w pracy?
Trzymaj się!
Zakładki