-
worry,to ja też dostane fotki czy nie ?
-
przesłałam ci, nie doszły???
-
dziękuję kochaniutkie za życzonka!!! mniam, właśnie sobie z rodzinką troszkę poświętowałam, wcięłam taki kawałek tortu, aż mi DOBRZE!!! nie jadłam tortu przez pół roku, a teraz...prawie orgazm
i otrzymałam w prezencie perfumy, te, co chciałam...taki ponętny zapach...
wiecie co wam powiem?!!! To forum ma swoje plusy i minusy, ale pewne jest to, że nikt nas lepiej nie zrozumie niż osoby, które są tutaj, na tym forum...to poparcie, podtrzymywanie na duchu, łączenie się w niepowodzeniach...a czasami i karcenie, gdy zjemy za dużo czy za mało...a właśnie, najfajniejsze jest to, że staramy się nie tylko chudo, ale i zdrowo, no i np. takie osoby jak my, które są już po diecie, nadal mogą tu zaglądać i dzielić się wrażeniami...super!!! trzymajmy tak dalej!!!
-
Xixatushko69, ja rowniez dolacze sie do zyczen Wszystkiego naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,na j,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj, naj,naj,naj,naj,naj,naj,nnaj,naj,naj,naj,naj,naj,n aj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,aj,naj,naj,naj,naj,naj, naj,naj,naj,naj,naj,naj,nnaj,naj,naj,naj,naj,naj,n aj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,aj,naj,naj,naj,naj,naj, naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,na j,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj, naj,nnaj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,n aj,naj,aj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj, naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj,naj i jeszcze raz naj przyjmij ode mnie wirtualne,urodzinowe calusy:* :*
Macie dziewczynki racje,ze to forum potrafi byc duzym wsparciem i w ogole duzo nam daje. To wedlug mnie przede wszystkim dlatego,ze sa tu ludzie,ktorzy znaja nasz problem. Kazdy z nas kiedys byl grubaskiem i stoczyl walke z kiloskami. Kazdy z nas wybral nowe zycie. Przeszlismy ta sama droge,te same wzloty i upadki, dzieki temu tak siebie rozumiemy To jest naprawde piekne.
-
zesc dziewcyznki
ja wlasnie wrocilam do domciu bo bylam z chlopakiem na lodach , duzych lodach z bita smietana ale sie nie przejmuje bo
po pierwsze byly pyszne
swietnie sie bawilam
i zmiescilam sie w 1400 czyli nie jest tak zle , caly czas mam bilansik ujemny
i jak tak piszemy o tym ze chlopaki na kosci nie leca ot tak znowu zastanawiam si enad 1200-1500 , i przypomnialam sobie jak bylam z krzysiem w mcdonaldzie kiedys , waylam tyle co teraz no i chcialam zamowic salatke bo mu powiedzialam ze chce jeszcze troszke zrzucic
i wiecie co on na to ?
a no ze juz jestem chuda , ze nie chce zebym sie zrobila koscista calkiem bo jak sie do mnie przytuli itp , i zamowil mi wielki zestaw fryty = bigmac hehe
no i ja juz sama niewiem co o tym myslec
no i tak mysle ze chyba do 52 kg starczy mi schudnac ,, te 2 kg to akurat zejdzie tylko to co nie potrezbne , co o tym myslicie ? hm
i chyba tak zrobie , no a pozatym jakbym schudla do 50 kg to znowu by wszystkie spodnie byly zly na mnie a ostatnio kupilam ich sporo , a jak schudne 2 kg to beda ciut luzne ale tak ladnie
zaraz zmienie chyba tickerka ze jeszcze 2 kg zostaly
i chyba bede poprostu jesc kiedy jestem lodna ale zeby zmiescic sie 1500 i w ten sposob sie dzis nie podlamie przekroczeniem limitu no bo go w koncu ni eprzekrocylam nie hehe
trzymajcie sie cieplutko :*
-
widzę, że coraz lepsze podejście mamy d tego wszystkiego i dobrze, jutro nie będę zaniżać, będzie dobrze. Ja chcę okres, muszę jeść tłuszcze. Aaggii fajne wyjście zaliczyłaś Nie noo ja to dzisiaj miałam pidżamowy dzień, jak większość niedziel, nom ale lekko ruszyłam histrorię (pfe, histria...)
xixatushka69 napisz jak tam wyglądają urodzinki Zaczynasz nowy rok w swoim życiu
Ahh właśnie apropos życia, wczoraj doszło do mnie, że chodzę do szkoły już można powiedzić 10 lat a to są 2/3 mojego życia lol
-
siemka:***
worry dzieki za fotki:** qrcze ale z Ciebie lasencja serio ;= nie to, zebym byla jakas nie-teges ale naprawde wygladasz super
aggi fajnie ze sie dobrze bawilas na tych lodach... i to z facetem ktory Cie kocha i akceptuje taka jaka jestes i masz racje, nie chudnij wiecej niz do 52 wiecie co?? to jest bardzo wazne, jak ma sie w kims oparcie, szczegolnie w chlopaku. bo wiesz, ze on bedzie z toba, niezaleznie czy przytyjesz, czy nie ten kilogram, albo zjesz duza pizze i lody
Verdonka, co do tych pism, to masz racje, nieraz sami sobie zaprzeczaja. ale tak juz pewnie zostanie... nam pozostaje nabrac dystansu do tego cio w nich pisza.... a przede wszytskim dystansu do siebie;]
a cio do tego forum, to gdybym na nie nie trafila, prawdopodobnie byloby ze mna gorzej niz jest teraz, czyli prawdopodobnie calkiem bym wyparowala, albo stala przezroczysta od odchudzania i umartwiania. bo wlasnie tu utwierdzilam sie w tym, ze cos ze mna sie zle dzieje i wszystko zaszlo juz za daleko... i nawet nie wiecie jak mi to pomaga ze moge tu naskrobac co mi lezy na watrobie, mam nadzieje, ze wszytskie nasze historie beda mialy dobre zakonczenie ..... i po sliczne, szczuple i ZDROWE dziefcyny przyjada krolewicze na bialych rumakach, hyhy
buzka:***
aha-jeszcze jedno. mailuje z jedna dziewczyna, ktora jest po prostu niereformowalna. tez ma jadlowstret, tyle ze nic z tym nie robi i coraz bardziej sie pograza. nie umiem jej tego uswiadomic, chociaz juz nie raz probowalam.czasem niby ma dosc, chce zyc normalnie, ale na dluzsza mete jakby jej odpowiada takie zycie. pomozcie, jak jej pomoc
-
yyyyyyyy... nie mam pojęcia, sama byłam taką dziewczyną jeszcze zanim zaczęłam pisać na forum... co mnie zmieniło? Hm... już nawet nie pamiętam, chyba poczucie winy że rodizce tyle pieniędzy na mnie tracą, a później były wakacje byłam 24h z kimkolwiek, nigdy nie byłam sama i jadłam normalniej... i po 2 miesiącach weszło mi w nawyk to jedzenie.
No, potem już było lepeij ale też miałam myśli że już zawsze tak będzie, i że w sumie to że tylko jedzenie daje mi szczęście mi odpowiada.
Nom, ale teraz chcę żyć i spełniac marzenia... jeszcze jakiś czas temu nie miałam marzeń i czułam się pusta, ale teraz nabieram wiary, wiary w życie i w to że może być lepiej.
-
tylko na chwilke tu wpadłam przeczytać co napisałyscie.Ale powiem wam więcej,przyszłam tu też dlatego ze czułam zblizający sie napad....Sama jestem i sie boje...Ale nie.Nie dam sie.NIE I JUŻ!!!!Nie zrobie tego.......
worry fotki nie doszły....spróbuj jeszcze raz na ten sam adres albo na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ja pojutrze odbieram klisze z zakładu foto z wakacji.Postaram sie w najbliższym czasie wrzucić na skaner i powysyłać :] jeżeli oczywiście nie będą jakieś kompromitujące :]
-
worry,MAM!!!! juuupiii!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki