-
hej baby:*
hehe,ja dzis tylko 3 godzinki...czwartek mam tak ustawiony fajnie,o...ale za to w pt 7 na 9...:// tak by mi sie marzylo,zeby ten piatek przesunac na czwartek,a lekcje z czwartuk porozkladac na inne dni...hehe,marzenie scietej glowy,ale coz..byloby tak studencko jakos,o)
w ogole,dwa czy trzy ostatnie dni jadlam po 1100-1200 i tak mysle,zeby na tym zostac na razie...bo tak naprawde to bym chciala z 1 albo 2 zgubic jednak..bosze,ja to jestem glupek...no ale chuda byc jak szczapa nie zamierzam)
worry,z ta bomba to bomba serio!! hehe,do mnie do budy kiedys tez ktos zadzwonil,ze bomba jest...ale to taka sciema,bo sie jednej klasie kolos z historii kroil i nic nie umieli i na taki pomysl wpadli...)
agi,ja widze,ze ty jak burza idziesz) no no,to teraz jestesmy w podobnej sytuacji...1200-1500..czy sie myle?)
ja tak patrze na te wasze jadlospisy i mi sie zdaje,ze ja wpiepszam duzo naprawde...moze ja sie jakos z kaloriami myle czy jak??jezu,mam nadzieje,ze nie...
w ogole,teraz robie sobie tak,ze codziennie,jak wracam z budy to sobie kupuje jednego kawowego cukierka,takiego co to ma 17 kcal..i od kiedy slodze sodzkiem,to mi mniej na slodkie ochoty jakos nachodza) oby jak njadluzej..chociaz wczoraj wyzeralam krem z rurek z kremem...koncowka lyzeczki,zeby sien ikt niep okapowal w domu,ze takie oszukane te rurki niby,hyh) ale tego duzo nie bylo...yhi w ogole,jak jestem glodna,to biore grahamke,tam jest mnooostwo ziarenek,i je sobie obdlubuje...w sumie to chyba zle robie,bo ziarna kaloryczne sa,no nie?bosze...czemu nie moge byc szczuplutka z natury???????
ha,u mnie w budzie teraz goracy temat:studniowka!!!! jejkus,tak sie ciesze,w ogole juz mam partnera...i to jakiego,hihil) taki mi sie przystojniaczek trafil,ze ho ho...no ale wysoki strasznie,189,wiec ja ie wiem,jakie te obcasy bede musiala miec,zeby jakos z nim wygladac u boku) i jaka kiecke...??ehh...fajnie tak a jak juz zrzuce to 2 kg to bedzie mi cudownie...
ale glupkuje,no no,ide do lekcji....chociaz powiem wam,ze dzisiaj straszna ochote na jedzenie mam..wlasnie nie glod,tylko apetyt...ale nic przetrzymam to,byleby do 18..bo wtedy mi sie bokada taka jakas fajna wlacza...to mnie chyba ratuje )
piszcie,co tam u was slonka:*
buziolki:*
-
ojoj kredkova ale namieszałaś w tym poście hehe A ja się cieszę, że przeżyłam ten czawartek, a sprawdzian z his był straszny zadał 6 pytań z których tylko na 2 można było odpowiedzieć bo reszty nawet nie było w podręczniku :P
A ja dzisiaj (jak na razie bo kolację jem przed 20:00) zjdłam...
* bułkę kukurydziną z słonecznikiem + masło + miodek
* actimelka
* wieeelkie jabco
* 6 daktyli
* filet z kurczaka w panierce + brązowy ryż + duuużo fasolki szparagowej
... no i to jeszcze nie koniec na dzisiaj
A z tą bułką to siem nie martw bo ile oni dali tych ziaren...? mogłabyś się martwić gdybyś zjadła 100g a sama bułka ma 50g czy ileś tam w tym stylu
lol to u was ktoś zadzwonił, że jest bomba??? i nie zamkneli go? teraz jak sie mówi tyle o terroryźmie to ciągle kogoś łapią za fałszywe telefony i do paki...
heh a z tą studniówką to super masz już jakąś kreację ?
-
czesc dziewcyznki
kredkova i poco znowu sie pchac w dietke ? przeciez jestes super lacha a na 1500 itak jeszcze shcudniesz , , no ale jak chcesz
worry ale mi smaka na bule kukurydziana zrobilas ja uwielbiam te buly ale sa tylko w 2 sklepach
a ja dzis jestem padneita bo bol glowy , mega wzdecie bo tylko 1 malym jablku
skzoda gadac
al jutro juz po skzole zacznie sie weekend i mozna sie cieszyc
a ja dzis tak :
S; 2 jajka na twardo , kromka razowca i troszek majonezu
2S; banan
O; domowy hamburger z bryzola drobiowego
K; pomidorek , ogorek , ser feta i 2 kromii razowca
-
Hej dziewczyny.
Mówie wam jaki koszmarny zachrzan......No ale w sumie moge być troiszeczke z sibie dum,na bo zarobiłam 4 z bioli,i zalioczyłam odpowiedz z geografoii na 2 punktyt czyli max(babka ma taki system oceniania....).
Ehhh.....Ja nie moge już....Rano wszysko jest dobrze,jem normalnie w maire,ale jak wróće do domu......to sie zaczyna kursowanie telewizor-lodówka.....I tak poszło dziś pół słoika ogórasów,3 śliwki,brzoskwinia i .........kilogram winogron przed chwilą!!!!!!Ja nie wiem czy ja z tym nie będe chodziła w brzuchu przez dwa tygodnie....Tak jak ostatnio mnie zatkało nie wiem po czym......I miałam taki mega brzuch ze myslałam ze to tak zostanie już......No ale i tak mi sie zebrało na brzuchu tłuszczyku......Nie wiem już co mam myśleć,samam sie gubie......
A mój kolega z takim hasłem do mnie ostatnio,ze on naprawde nie chce mnie obrazić,ale jego klasa mówi na mnie patyczak.......I rzeczywiście,dzisiau zwróciłam na to uwagę,i cała jego klasa jak szłam korytarzem gapiła sie na mnie jak nie wiem co......Boże....A jak przytyje to będzie już nie ze wróciłam do normalnego wyglądu,tylko ze sie spasłam,bo ludzie w nowej szkole nie wiedzą jak ja wcześniej wyglądałam.....Wszystko by bylo ok gdyby nie te cholerne napady!!!!!!!Jadłąbym normalną kolację,a tak....Nie moge......Nie mam miejsca........Jutro o 6 rano jade ze szkołą na uniwersytet na jakieś szkolenia i pokazy fizyczne i chemiczne czy coś,i ta opuchlizna mi napewno nie zejdzie..........
Co ja mam ze sobą zrobić??????
a ja dzisiaj zjadłam:
grahamka z masłem i powidłami i miodkiem,kawa z mlekiem
prince polo XXL
Duuuuuży jogurt naturalny,suszone sliwki
kawałek udka,ziemniak,sórówka(i to nie było jako danie tylko w ramnach podżerania:/)
pół słoja ogórków
pół Activii
kg winogron
3 śliwki
brzoskwinia
Mamba
I widzice jak ja sobie smiece w tym żołądku.....Wyglądam jak w 9 miesiącu....aż tak xle to dawno nie było......Tak nawet za czasów truskawek nie wygladałam....
Ja już nie moge...........
-
hej suonca moje:*****
jejq coraz mniej czasu mam zeby tu zagladac taka jestem zawalona nauka ze bania mala z reszta z tego co widze to u was nie lepiej...
bylam u psychologa. next spotkanie w czwartek. na razie tylko rozwiazywalam jakies testy,i opisywalam na kartce historie swojego...hm....odchudzania (czyt. zabijania siem). dopiero w nastepnym tygodniu bede z bbką gadac tak bardziej....konkretnie
ale duzo wazniejsze jest to,ze dzisiaj bylamu lekarza,ktory wpsolpracuje z ta psycholozkai ktortkomowiac jest specjalista od takich wariatek jak ja (czyt.anorektyczek).to bylo straszne.nie moglam sie opanować i na koniec sie poryczalam
zwazyl mnie i zbadal. dal skierowania na inne badania.
JEDEN kilogram-tyle dzieli mnie od piekla. od piekla jakim jest szpital i oddzial zamkniety rozumiecie?? waze 40 kg. jezeli zejde ponizej to koniec ale kazdy kilos wiecej to krok w strone raju, raju jakim bedzie NORMALNE życie. plan jest taki ze przytyje do 50kg do ferii zimowych. mam jesc 5 posilkow dziennie.
Ś: 2 kromki
2Ś:2 kromki (kanapka) + owoc , najlepiej banan
O: tak jak mam, ale moge troche mniej ziemniakow
P: jogurt +owoc, banan albo winogrona. pytalam czy moge jablko-NIE- kaloryczne owoce
K: 2 kromki
do tego soki w ciagu dnia.
pan doktorek jest spoko. konkretny, ale bardzo mily. i widac ze bardzo indywidualnie traktuje pacjenta.
moge oszukac jego, matke, ale nie oszukam siebie, ani tym bardziej wagi.
boze........jak to sie stalo!!! jeszcze pare miesiacy temu bylam normalna dziewczyna!! a teraz....
musze przestac liczyc kalorie. musze sie od tego oderwac....nie wiem skad, ale znajde w sobie te sile... do walki z z sama soba
kredkova, moze jednak sie zasatnow nad ta dieta?? skoncz juz z tym. aagii ma racje- na 1500 jeszcze chudniesz, a po co zanizac i potem znowu maniana z dodawaniem.
worry niezla akcja z ta bomba u mnie tez kiedys ktos zadzwonil, bo sobie jaja robili, ale potem nie chcialabym byc w ich skorze...
verdonka 3maj sie:** wiesz co, na pewno mniej beda gadali jak troche przytyjesz i bedziesz NORMALNIE JAK KOBITKA wygladac
buziaki laski:*** ugh....juz po 20.00 a na mnie jeszcze czekaja uklad rownac i przeklety francais!! oh-mon dieu!! ;p
-
kasiiooniu wazysz 40 kg?! a ile masz wzrostu?
ja tez sie tucze ale nie moge sie przelamac przed tym normalnym pieczywem w glowce nadal licze kcal :/ no i oczywiscie wage da sie oszukac...ale predzej czy pozniej wyjdzie to na jaw...wiec ja narazie troche oszukuje zeby nie denerwowac rodzicow a dyskretnie sie tucze zeby potem juz nie oszukiwac...
-
kasiooniu,życzę ci zebyś jak najszybciej z tego wyszła.Mi idzie chyba dobrze,bo po napadzie ani raznu nie wywoływałam wymiotów ani nic z tych rzeczy juz od dawna w sumie.40kg.....Ja zeszłam najnizej do 42...Teraz jest chyba ze 45.I jeszcze długa droga przede mną.Wiem,ze już bym była dal;ej gdyby nie napdy.Jadłabym już normalnie bez rozepchanego zołądka itp.....Ale mam nadzieję ze i z tym dam rade.
kasiooniu,nie mów ze anorektyczki to wariatki.Moja pani psycholog nie pozwala mi tak mówić.Jesteśmy normalnymi dziewczynami,które w pewnym momencie straciły siły i nie mogły poradzić sobie z życiem
mala04,a twoja mama każe ci sie wayć przy niej?moja ani razu mi jeszcze nie kazała...Ona myśli,ze ja już dobiłam do 50.......
-
siemka:***
waze 40 kilo i mam 168 cm wzrostu. BMI: 14,17.
Verdona masz racje, przed nami dluga droga... ale to jak bedzie dluga zalezy tez czesciowo od nas dobrze ze sie trzymasz. ze troche juz przytylas i nie swirujesz. Chcialabym zeby ze mna tez tak bylo
mala ja tez mam trunosci zeby sie przelamac. przed pieczywe, tluszczami.... ile mnie kosztowalo to, zeby w tamttym tygodniu przelamac sie przed sokamI!! od pol roku nie mialam w ustach soku.
ja wiele razy oszukiwalam. z waga, nie mowiac juz o jedzeniu!! uuuu!! mistrzyni klamania. gdybym byla pinokiem to mialaby juz nos dlugosci rownika ale to nie przejdzie... na dluzsza mete nikogo sie nie oszuka. ale mala-dobrzeze jesz!! ze probujesz!!
jeszcze niedawno myslalam.......nie no- w sumie byalm pewna, ze poradze sobie z tym sama. ale teraz wiem ze to nie wchodzilo w rachube. to, ze jestem ciagle pilnowana, kontrolowana wypytywana i krotko mowiac czuje sie jak pod jakas lupa, albo mikroskopem, to jest najbardziej sadystyczne i irytujace wyjscie, ale jedyne, ktore prowadzi do tego, ze z tego wyjde. bo sama sie przekonalam, ze jesli mnie nie pilnuja to oszukuje. a jesli przyzwyczaje sie np. do tego sniadania, to potem jak bede juz sama to moze wreszcie je normalnie zjem, a nie zaworkuje i hop koszykowka... ;]
nareszcie weeked!!!!
buziaki:****
-
oj, Kasiooniu to ja mam nadzieję, że z czasem coraz lżej ci będzie... Pamiętam moją blokadę do jedzenia I wg mnie nie ma innego wyjścia niż być pod stałą kontrolą... wtedy po jakimś czasie kontroluje się kcal coraz mniej i mniej i nie ma się już wyrzutów po zjedzeniu np. batona. Nie możemy się ciągle bać tego, że przytyjemy, jedząc pizzę czy słodycze to nie znaczy, że mamy od razu byc spasione, wszyscy by byli Będzie dobrze dziewczynki, mamy siebie i możemy tutaj powiedzieć czego się obawiamy i wspierać na wzajem, bez względu na to czy któraś z nas przytyje czy schudnie. Będziemy się trzymać razem!
A co do psychologa to ja mam strasznie wrażliwą psychikę i łatwo mnie doprowadzić do płaczu... Pamiętam jeszcze jak płakałam w ramiona mojej matce, pierwszego dnia w szpitalu na tej próbie z klomidem... już wysiadałam psychicznie przez to, że ciągle jeżdżę po różnych lekarzach, a moji rodzice wydają na mnie tyle pieniędzy i mają same problemy, a ja sama nie umiem się cieszyć życiem... To wszystko mnie przerasta
Kasioonia a teraz to nawet nie próbuj liczyć kalorii! 40kg! Jeden mniej i już szpital :schock:
-
czesc
o rany kasiooniu to naprawde malusko wazysz i to bmi :/ ale ja wierze ze z pomoca psychologa sobie poradzisz z tego i wyjdziesz , tak jak zaczynaja to robic verdonka i mala :*
worry ja tez jestem majgaj i placzek ze jak tylko cos zle to rycze , ale staram sie to zwlaczac
a ja dzis zjadlam sobie 1300 kcal :
S; grahamka z dzemikiem
O; kotlet i 2 ziemniaczki , dzuo surowki
P; paczka herbatnikow
K; mala 50 g grahamka z serem zoltym
no i finito , chociaz niewiem czy jeszcze jablka potme nei zjem bo bede siedziec do 2 w nocy
ale to sie zobaczy
a w skzole to sie tak wsciekla bo mi zabraklo 0.5 punkta do 4 i mam +3 z biologi
juz wolalabym zbey mi ze 3 punktow brakowalo nic pol :/ no ale trudno , i tak z biolcy nie chce 5 na koniec , tzn chcialabym ale nie ma potzeby , starczy 4
dobra lce robic sobie kolczyki bo ja wyrabiam rozne fajne z koralikow , drucika , lancuszkow perelek , takie fajniutkie no dobra to ja lece papapa
kiedys moze zrobie zdjeica tmy moim praco i wam tu kwleje
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki