Strona 98 z 214 PierwszyPierwszy ... 48 88 96 97 98 99 100 108 148 198 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 971 do 980 z 2134

Wątek: a ja się boję jo-jo...:((

  1. #971
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    Kredkova mam jeszcze jedno pytanko co do tych tabletek, ile ich jest w opakowaniu ? Jak bys mogla to mozesz napisac co jest napisane na opakowaniu (jesli cos pisze)?

    MlodyAniolek ma racje nie glodz sie jedz mniej kaloryczne rzeczy a wedlug mnie od jutra jedz juz 2000kcal a organizm sie juz przyzwyczai ze dostaje tyle ile mu potrzeba i nie bedziesz miala napadow.


    buziaki:*

  2. #972
    kredkova jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    alessus nie wiem,ile ich w opakowaniu jest,bo one sa takie malutenkie i do tego nie da sie opakowania otworzyc,bo tam jest taki jakby"zakraplacz" i one stamtad wypadaja wlasnie,ale podejrzewam,ze calkiem sporo ich sie tam zmiescilo
    w ogole strasznie zdziwiona bylam,bo tak naprawde te tabletki sa dla kobiet przed menopauza:/ we wskazaniach jest napisane :"zaburzenia kobiece przed menopauza,krotkotrwale miesiaczki ze skapym krwawieniem,bolesne miesiaczki,uczucie rozdraznienia i rozbicia,nadrwazliwosc na bol" hmm...no ale co,homeopatyczne w koncu,nie umrzemy chyba od nich...)
    matko ,taka jestem zla na siebie...przerazona tym wszystkim...ja nie wiem,jak ja dzis te wszystkie pysznosci zobacze,bede siedzialap rzy stole i sie na nie gapila...jak sie zlamie,to lekko dobije do 3000...co 3 dni mam takie fazy...dwa jest spoko,trzeciego dzien krytyczny.... i co gorsza,ja nie wiem,jaka jest ta bepzieczna granica,do kotrej sien ie tyje...
    pojde na ten rower jednak,choc na troszke moze...kit tam z miesniami,niech sobie rozrastaja sie,w roku szkolnym jezdzic nie bede to spadna....
    taka jestem beznadziejna((

  3. #973
    Xenia16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam moje kochane
    ja wczoraj ponad 1500 wszamalam ale jestem z siebie dumna ze nie poszlo powyzej 2000
    widze kochana kredkovo ze masz jakies zalamanie wez sie w garsc i sprobuj dzis nie jesc ciast najlepiej zwin sie z domu idz na spacer albo na rower albo odiwedz jakas dawno nie widziana kumpele, a najlepiej jak masz na cos slodkiego ochote to uciekaj jak najdalej od tego i nawpieprzaj sie ogorkow albo innych wazyw
    aaggii tu masz jakas zajefajna babcie ja tez taka chce a co do nowej wagi one zawsze pokazuja wiecej najlepsze i najdokladniejsze sa podobno te elektroniczne wiec jabym sie nia sugerowala
    verdonka jezeli najlepiej sie czujesz jak wieczorem wypijesz mleko czy zjesz jogurt to tak rob dalej w koncu kazdy ma inne potrzeby, ja jem zawsze cos innego zeby jakies urozmaicenie bylo
    alessaaa a ty widze jedna nie panikujesz przytylas i mam wrazenie ze nie bedziesz tego zzucac bo dalej jedziesz na 2000 chociaz moze przy tym tez mozna cos schudnac
    mlodyaniolku ty to rzeczywiscie idziesz jak burza juz 1500 bez zadnych wpadek o ile sie nie myle gratuluje
    oki ide wszamac sliwki bo tez od paru dni w kiblu mnie nie widzieli

  4. #974
    kredkova jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    xenius kochana,dumna z ciebie jestem:*:*
    ahh...wzielam kapiel,wiecie ,zawsze jakos tak po kontakcie wiekszym z woda mam taki apetyt mniejszy i mysli troche pozytywniejsze a wiec,zalozenia sa takie:]
    a)od jutra 2000,zadnego schodzenia ani nic,bo i tak mi nic z tego nie wychodzi,a tylko w dolki wpadam i w efekcie mam napady
    b)dzisiaj juz zadnych ciast ani nic,zjem 2 jablka,jedno na obiad,drugie na kolacje,zeby jakos uratowac sytuacje
    c) za zrzucanie tego,co to mi przybylo po tym wypasaniu wezme sie dopiero,jak do szkoly pojde,bo teraz widzicie,jak mi to wychodzi://
    d)postaram sie wiecej ruszac,zeby mi sie metabolizm nakrecil
    e)bede myslec pozytywniej:]
    f)nie bede sie wyzywac od wielorybow :]
    i ostatnie,najwazniejsze postaram sie w powyzyszych wytrwac az do konca wakacji
    aha...a po wakacjach zejde sobie do 1600 i zgubie te wszystkie spaslaki)
    a dzisiaj jest ciezki dzien po prostu,o( ale nic,nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem,no nie? przeciez od 2000 chyba nie przytyje od razu...??eee....??
    bleah
    buziole:*

  5. #975
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc
    kredkova jak bedziesz jechala na tych 2000 to napewno nie prztyjesz bo mi np takie zapotrzebowanie wychodzi jakby praiwe clay dzien siedziala na tylku wiec nie ma sie co smutac i zostan juz na 2000 to napadow nie bedziesz miala trzymam kciuki zeby wszystko juz bylo dobrze
    xeniu , no babci arzeczywiscie fajna pdo wzgledme zarelka , ona wogole woli smarzyc bez tluszczu bez skor i wogole zeby jak najchudziej bylo
    ja mam za to gorzej z tatusiem , bo bez przerwy jakies slodycze kupuje ale on ich nie je bo nie przepada , no i kurcze mowie mu zeby nie kupowal bo po co a on dalej , a najgorzej jak pojedzie do makro bo tam wsyzstko jest w zgrzewkach i np; 8 paczek toffifi , 10 czekolad , 6 pacze ciastek
    albo jakies drozdzoweckzi i jeszcze mi mowie zebym zjadla sobie
    aja no czasem sie trzymam ale czasem to sie juz nie da no i sa napady

    a dzisiaj poki co mam 900 kcal na kocnie i juz zostala tlyko kolacja o 16 i chyba zjem jogobelle light i 1 wase z miodem i zmieszcze sie w 1050 kcal
    ale i tak powinnam miec na koncie dopeiro 700 ale sie zpaomniala i zarlam eh i zjadlam jedno ciastko , tlyko ze nosi mnie caly czas za reszta packzi i niewiem jak tu wytrwac , moze sie uda
    potem pobiegam troszke jakies 25 minutek na orbitrku to moze akurat troche nadwyzki sie spali
    bo chcialabym do czasu pojscia do skzola 2 kg zrzucic tylko niewiem czy mi sie uda ale jestem dobrej mysli

  6. #976
    Xenia16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzis mozna powiedziec idzie mi narazie idealnie bo 800 kcal dopiero zjadlam a juz jestem po obiadku jeszcze 700 przede mna i mam nadzieje ze dzis nie zmaszcze i nie zjem powyzej 1500 kredkova uwierz mi na 2000 raczej nie przytyjesz, a i musze cie pochwalic za plan jest superczasty uchronisz sie przed podajadaniem a moze i mniej bedziesz jadla kto to wie
    jakos tak dzisiaj mam ogolnie lepszy humor nie wiem czy to przez to ze znow panuje nad kaloriami i wiem ile zjadam - u babci nie liczylam bo nie mialam tabel i wagi a stwierdzilam ze na oko sie nie oplaca bo zawsze albo cos sie zanizy albo zawyzy
    mam nadzieje ze u was tez juz lepiej

  7. #977
    aaggii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    eh :/
    u mnie 1400 , no ale to nie tragedia w koncu bo niby caly czas sie chudnie
    a to wszytsko przez drozdzowke ktorej nigdy , przenigdy nie umialam sie oprzec
    tlyko jakby mam wczensiej przyszla to bym byla przed kolacja i byloby 1200 kcal a le coz no
    przytyc nie prztyje , a jutro bedzie lepiej

  8. #978
    Verdona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć dziewczynki,własnie wróciłam od psychologa.Mozna powiedzieć ze chyba było dobrze.nie wiem w sumie to dopiero drugi raz był....
    Betsabe,jestem jeszcze nastolatka i straciłam okres przez dietę.Wogóle to jestem pod okiem lekarza już,nie ginekologa,i problem sie rozwiążę jak przytyję pare kilo.A co to za leki o których piszesz?jakieś chormonalne?(Boże,zapomniałam przez jakie "h" sie pisze!! )
    kredkova,jezeli mozesz to napisz co wchłonęłaś na te 1800 z rana..Mozę to było w miarę zdrowe?Wicie co,to naprawde dziwne,bo ja też tak mam!!Pisałam wam zresztą o moich napadach na wyjadanie dzemu słoikami itp.a to wszystko sie działo rano!!!)Dzisiaj takiego czegoś nie miałam np i tak sobie myślę,że to moze to IG całe?Czyli cukier nam skacze jak szalony?Wogóle dzisiaj kurcze dzień szalenstwo,bo z mamuśką byłam w sąsiednim mieście u lekarza właśnie i na zakupach,i rano zjadłam kanapkę z pomidorem,brat mnie skusił chipsami(tylko troche wzięłam bo bekonowe to nie moje ulubione,naszczęście..)jakieś tam jabłko,lody,a na obiadek......błagam nie mordujcie mnie tylko.....zaciągnęłam mamuśkę do McDonaldsa zeby sie nie martwiła!!Ona jest zagorzałą przeciwniczką fast foodów a przynajmniej tak uważa,ale widziałam ze była zadowolona jak jadłam hambuksa . Shit,na kolacje musze zjeść dzisiaj mój kefirek Piątnicy bo wyczytałam zę jutro termin ważności mija!!
    Zastanawiam się też jak jutrzejszy dzień minie...Z samego rana wyjeżdżam z mamuśką do Warszawy....I pewnie będzie cały czas czy nie jestem głodna i tak dalej...No a na obiadek to chyba do chińskiej ją postaram sie zaciągnąć bo obiecałam sobie ze spróbuję wkoncu sushi......Wogóle wy lubicie sushi??Jak to smakuje??
    kredkova,ja w ostatnich dniach też miałam 5dni przerwy w toalecie i Boldaloin wzięłam i poszło...Jezu,taki mega pełny brzuch jest masakrystyczny,potem to juz mnie zaczynał nawet boleć,ja siedzieć normalnie nie mogłam bo sie spodnie wbijały i jeszcze taki twardy był....Ałaaa....

    MlodyAniolku,a no racja,pomyliło mi sie bo mala04 była mojego wzrostu chyba...

  9. #979
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    Hej kochane:*

    No wiec postanowilam zrzucic 2kg zeby wazyc 45kg a jak sie okaze ze jest zle to najwyzej przytyje Wiec dzis troche pocwiczylam ( na spacerek nie mam ochoty ostatnio) i zjadlam okolo 1400kcal. Kurcze tylko jak juz schudne te 2 kg to chyba nie bede mogla tak od razu skoczyc na 2000kcal bo bedzie jojo i mi te 2 kg przybeda znowu Chociaz sama juz nie wiem.... No ale bede jadla tak 1400-1600kcal bo musi mi z brzucha zleciec troche sadelka ( co prawda przytylam tylko 1kg ale jak zleca mi 2 to bede sie lepiej czula ).

    Kredkova ciekawa jestem czy te tabletki pomoga(oby).... Ja je kupie jutro. Masz swietny plan i jestem przekonana ze go zrealizujesz, jestem z toba:*

    Xenia jednak sie przejelam tym dodatkowym kg bo sie ze spodni wylewam i postanowilam go zgubic. Dobrze ze panujesz juz nad kaloriami (tak jak ja):*

    Agi ja zjadlam 1400kcal i mam nadzieje ze schudne ten 1 kg w tydzien. Chociaz nie wiem czy warto sie pakowac w diete znowu bo potem znowu dodawanie kcal no chyba ze skocze an 2000kcal od razu i zobaczymy co bedzie. Nie martw sie schudniesz i tak, ja tez lubie drozdzowki (szczegolnie z budyniem albo serem mniam...)

    Verdonka no musisz jesc wiecej zeby odzyskac okres. Dobrze ze wyciagnelas mame do MC Donalda bo nie bedzie se martwila ze nie jesz. Trzymaj sie:*

    Buziaki:*:*:*

  10. #980
    Verdona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oooooo mówie wam.....Na działke pojechałam i chyba zjadłam jakieś 2 kg porzeczek!!Czerwonych i czarnych!!Jeszcze nigdy takie słodnie nie były,nie mogłam sie powstrzymać...Kurcze,ciekawe kiedy mi brzuch zniknie i keidy to przetrawię bo jutro z samego rana do warszawy a wiadomo,wole mieć jelitka puste i nie chce mieć tego balona na dole...Czuje sie na maksa pełna ale co to był za smak...........

Strona 98 z 214 PierwszyPierwszy ... 48 88 96 97 98 99 100 108 148 198 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •