Wątek: Słodyczom NIE! Raz a dobrze!

Yagnah może to głupio zabrzmi, ale może masz za ciasny stanik? Znaczy, chodzi mi o to, czy jak stoisz bez niczego na sobie, to tez masz wałki? Albo może... lepiej nie będę drążyć tematu Pozdrawiam i zjedz coś koniecznie, co to za wychodzenie z domu bez śniadania?!

Wkra no włąśnie muszę sprawdzić czy w samym staniku też mam bułki ale tak sobie myślę, że jak bym nie była taka galaretowata to te wałki by się nie robiły
A ja właśnie wróciłam ze sklepu, mam kolorowe cienkopisy, jaskrawe post ity, notes i tylko posprzątam na biurku i siadam do nauki

Powodzenia z nauką Przygotowanie wzorowe do niej.

DZIEŃ 27

Dzisiejszy dzień udany w miarę Zjadłam w sumie 1060 Kcal, czyli:
Pół kromki pieczywa razowego z serem
1 gałkę lodów jogurtowo-winogronowych
100 gram pstrąga wędzonego
100 gram łososia wędzonego
225 gram gotowanego bóbu
1 nektarynka
1 serek homogenizowany
1 jogurt bakomy

Ruchu dzisiaj za wiele nie było, poza paroma podskokami przy tablicy z wynikami z fizjologii Zaraz do Was wpadnę zobaczyć jak idzie

No no no...ladnie ladnie A tymi lkrowami to sie nie przejmuj...bo to kroey przeciez. Z drugiej strony te 3 punkty to tak malutko...:/ szkoda ze ocern nie nacxiagaja co?? hehehehe
Mam nadzieje ze wczoraj nauka sie powiodla i ze dzisiaj tez bedzie dobrze :*:*:*:*

Smutna nauka wczoraj szła opornie ale coś tam zrobiłam. Zaraz zjem śniadanie i znów siądę, podziobać trochę Zmieniłam już sobie pasek na 59.3 kg Mam nadzieję, że dalej będzie szło ok...w sumie jestem już nawet trochę dalej niż na półmetku

Milej nauki...ja wlasnie rabie truskawencje Ja tez zaraz bede uciekac do ksiazek...albo do kumpeli na obiad


ahaaaaaa no i gratulacje 59 kilosków ...przepraszam 59,3 wspaniale :*

Hej Yagnah!

Bardzo pięknie Ci te kg lecą!
Powodzenia w dalszej walce, z nauką też
Jak znajdę chwile, to prześlę Ci trochę przepisów. Tylko prosże o cierpliwośc bo zalatana ostatnio jestem przeokropnie
Pzdrawim i miłej soboty życzę!

Yagnah Super, że ci się cyfra z przodu już tak na stałe zmieniła. Granica psychologiczna było nie było. I generalnie to świetnie ci idzie. Powodzenia z nauką i dietowego weekendu życzę.

Ps. Jak ty to robisz, że masz wpisaną dokładną wagę, znaczy 69,3 a nie zaokrąglone do 69? Mi zaokrągla automatycznie?

Hej dziewczyny
Jeszcze nie siadłam do nauki... Ale zaraz, zaraz siadam.
Narazie mam 600 Kcal z hakiem, a zjadłam:
Nektarynkę
Pół grejpfruta
100 gram polędwicy
100 gram podsmażonej ryby i do tego 200 gram brokułów w sosie holenderskim
A na deser 215 gram truskawek, z łyżką jogurtu i łyżeczką cukru

Wkra a żebym to ja wiedziała, czemu mi się pokazuje taka dokładna waga, wypełniam i jest. Może to kwestia tego, że ja zaznaczam weigth a nie weight change