-
asiora najlepszy sposób na złe wizje to wytrwałość i dążenie do upragnionego celu no i wreszcie sukces. Zobaczysz, że wówczas ty będziesz górą i będziesz miała świadomość, że to on powinien się martwić. Jesteś piękna, szczupła i wszyscy to zauważają. Przeżyłam to 3 lata temu. Tak naprawdę to do zrzucenia kg zmobilizował mnie Sylwester, właśnie wtedy doszło do mnie że pewnie nie jestem tak atrakcyjna dla mojego męża jak o wiele lżejsz koleżanka. Byłam na tyle wściekła, że 6 dni po balu sylwestrowym rozpoczęłam dietę. Pisałam już, że do wakacji zrzuciłam 15 kg. Wszyscy doznali szoku, pytali mnie co robiłam, mówili że młodo wyglądam, a i może nie uwierzysz ale kilka osób wzięło mnie za córkę mojego męża. PAMIĘTAJ trud się opłaca, może już nie dla samego faceta, ale dla siebie samej. Kiedy raz tego zasmakujesz będziesz się tego trzymać za wszelką cenę, jak ja teraz. Stąd też moje wizyty na tej stronie, ale teraz schodzę z 63 kg, a nie jak wówczas z 76kg.
TO RÓŻNICA PRAWDA!
-
hejka wszystkim
co tam u Was dziewczątka?
u mnie nawet dobrze...wszyscy krzycza na mnie że za mało jem, że za tydzień bede sie przewracać. Dla mamy było by dobrze jakby jadła tak jak oni np dziś ziemniaki z żeberkami a dla mnie to niedopuszczalne teraz .
No przyznaje sie...dziś faktycznie mało zjadłam bo 495 kcal. Prosze nie krzyczcie na mnie . Jakaś taka byłam cały dzien zabiegana że nie mialam czasu a teraz to już jest za poźno!!.
Hmm dzień 9 uważam za zaliczony . Narazie silna wola mi dopisuje mimo że deprecha sie pojawia. np dziś posżłam sobie kupic spodnie jeansowe i w rzadne sie nie mieścilam . ale wkoncu znalazłam takie fajne .
Nanti gratuluje zrzucenia 13 kg .Teraz napewno też Ci sie uda.... bede podgladać twoje osiągniecia.
asiorku prosze nie smuć sie.... Mam nadzieje że jutro wstaniesz w śpiewającym nastroju. Hmm może zwieksz ilosc zjadanych weglowodanów one podobno dodaja energii ...moze dlatego ja ostatnio tryskam energia (kiedy nie mam dołka).. Bo jak juz wspominalam kiedys mam strasnzie zmienne nastroje.
Sunflowerku zaglądłam sobie na ta stronke [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i musze skorzystać z tych cwiocznek na moje oponki . Znasz może jeszcze jakies fajne ćwiczonka na to by nogi były szczuplejsze i dupcia??
Małgosiu, dziewczyny Ci już doradziły co powinnas zrobic. To jest najlepsze wyjscie .
Aha nie napisalam jeszcze ile spaliłam: 1 200 wg dziennika spalania (tak na oko bo nie wszystko wpisuje).
dziś niestety krotko ćwiczyłam bo 30 min ale mam nadzieje że mi wybaczycie...kobiece dni i to pierwszy dzien . auu boli brzuszek
pozdrawiam i życze wytrwałosci w odchudzaniu
-
Hello Słonka
Jedzenie
Śniadanie: 200 ml jogurtu ananasowego, 1 kromka chlebka sezamowego
II śniadanie grzanka z serem i szynką
Obiad 2 łyżki ziemniaków (ze smaku wnioskuję, że utłuczone z przysmażaną cebulką), szklanka maślanki
Kolacja 130 ml jogurtu tego, co rano, 1 kromka bułki z plasterkiem żółtego sera
Ćwiczenia
3 godziny sprzątania mieszkania (w tym mycie okien, mam dość ) i zaplanowany TL.
Izula Ogólnie wszystkie ćwiczenia z tej stonki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] są b. dobre, chociaż mnie się ciężko do nich zmobilizować - muszę ćwiczyć "z trenerem" Na bioderka i pupę świetne są jeszcze takie ćwiczenia:
- Leżysz na prawym boku, prawą ręką podpierasz głowę, prawa noga ugięta tak, że kolana tej nogi i lewej - wyprostowanej - są w tej samej linii (tak jakby ugięta do tyłu, no nie wiem, jak to wytłumaczyć ) I podnosisz lewą nogę przez 3 minuty w tempie mniej więcej co sekundę, co jakiś czas zmieniając tempo - np. nie opuszczasz jej do ziemi tylko szybko machasz w górę i w dół w powietrzu, albo znowu podnosisz i wytrzymujesz 3-4 sekundy. To samo na drugą stronę. Uwaga - nie wolno podnosić nogi za wysoko, wystarczy ok. 30-60 stopni nad ziemię.
- Podobnie, ale tym razem ugięta noga "na górze", czyli leżysz na prawym boku a ugięta lewa (teraz kolana nie są w jednej linii, noga jest ugięta "do przodu") i tak samo unosisz tą nogę pod spodem.
Na razie tyle pamięta, idę zaraz ćwiczyć więc jakby co, to dopiszę
Buziaki,
Sun.
-
dzieki Sunflowerku za opisanie ćwiczen
napewno skorzystam. jak coś Ci wpadnie do głowy jescze to napisz.
-
hejka!
i w koncu pojawilo mi sie dzisiaj conetted (po 20 godzinach wyczekiwania :P )ale ale ale zaznaczylam ta zielona strzaleczka nawet dwa pliki i nacisnęlam download (podejrzewam ze to na tym sie sciaga) i mi sie costam wyswietla i kaza mi isc do tego traffic no to ide ale dupaklikam gdzie popadnie i nic sie nie dzieje! nie wiem co dalej sunflower help !wczoraj zjadlam 581 kcal i spalilam 1 020 kcal
moje dzisiejsze posilki:
1sniadanko:
2 tekturki z polędwicą drobiową (86kcal)
i to tyle na obiad bedzie chyba kurczak (mam nadzieje ze bez skóry a z reszta i tak jej nie zjem :P ) pieczony oczywiscie i mam nadzieje z ryzem. potem jade do cioci na urodzinki i nie bedzie mnie sobote i niedziele ale wieczorkiem pod koniec weekendu postaram sie wam zapisac wszytsko co wchlonelam (a bedzie tego na pewno sporo bo moja ciocia piecze pyszne ciasta-niestety nie moge nie jechac bo bedzie jej przykro. ale jak sobie pomysle ze bede musiala sie wam przyznac to moze chociaz z czesci zrezygnuje :P ...
izua-tak trzymaj ja nie bede na ciebie krzyczec ja cie rozumniem jedz tyle na ile jesttes glodna na mnie tez ciagle krzycza ale po co ja mam jesc wiecej kiedy nie mam ochoty a moj zoladek jest pelny?to najwyzej sie moze zzygac jak cos zjem! glod u mnie pojawia sie dopiero wieczorkiem ale wtedy to juz jest za pozno na jedzenie !
nati-jetsem naprawde pelna podziwu tak trzymac! powiedz mi tylko co ty robilas ze az tak schudlas?!
pozdrawiam papa..
-
Malutka :cmok: Fajnie, że jeszcze jesteś z nami
Widzę, że się nie poddajesz z Kazą No dobra, idziesz do Traffic i co Ci się wyświetla? Kurczę, ja już dawno nie ściągałam nic z Kazy i nie pamiętam, jakie ona tam daje opisy, ale jeśli nie masz obok tego pliku, który zaznaczyłaś (bo jak zaznaczyłaś zieloną strzałką to on automatycznie pokazuje się też w "traffic"), no więc jak nie masz obok niego paska postępu to znaczy, że czekasz w kolejce albo na Kazie akurat nie ma nikogo, kto by ten plik udostępniał. No i po prostu czekać musisz, niestety... Najlepiej, żebyś miała ciągle włączoną Kazę, wtedy jak ktoś z tym plikiem wejdzie na neta to Tobie on się automatycznie zacznie ściągać.
Pozdrawiam
Sun.
P.S. To znaczy, że jednak będziesz jeszcze miała neta?
-
Dziewczyny! Co wy jeszcze śpicie? Zaglądam na tę stronę i nic, żywego ducha, a muszę się komuś pochwalić, że pozbyłam się pierwszego kg. Czekam na brawa Dzisiaj zjadłam na śniadanko parówkę drobiową, a zaraz wciągnę jabłko. Matrwię się tylko świętami i zastanawiam się co przygotować dla siebie. Musi być smaczne i niskokaloryczne. Może macie jakiś pomysł?
-
Nanti - niech Cię uściskam Przyjmij moje gratulacje!!!
Ja już nie śpię od oooj, dawna , dokończyłam sprzątać mieszkanie a teraz siedzę nad sprawozdaniem na uczelnię. Co do świąt, to nic Ci niestety nie doradzę, bo u mnie i tak nie mam nic do gadania, co będzie na stole
Pozdrawiam cieplutko,
Sun.
-
Malutka-4 nic czego byś jeszcze nie wiedziała, 1000 kal. Pamiętaj: nie 500, nie 600 tylko 1000 kal to ważne, bo tylko tak jesteś w stanie wytrwać dłużej. A ponad to koleżanka z którą podjęłam ten trud, TO BYŁO NICZYM BIEG PO WYGRANĄ. Wygrałyśmy obie Co prawda ja zrzuciłam więcej, ale i tak obie byłyśmy szczęśliwe.
Pierwszy dzień mojej diety był niczym egzamin, wyobraź sobie mnie przy suto zastawionym stole ( ciasta, orzeszki, cukierki czekoladowe itp.) i tak przez ponad 3 godziny. To były najdłuższe godziny w moim życiu. Ty taki egzamin masz dzisiaj ZDAJ GO!!!
-
Sun Posprzątałaś mieszkano, a wię już dużo spaliłaś, ja za chwilkę właśnie idę się spalać. Choć chyba wolałabym sprzątać niź siedzieć nad sprawozdaniem. Dzięki za gratulacje, są mi potrzebne, dopingują i odciągają od lodówki. Odezwij się jak skończysz wpocinki nad zad domowym. Pa!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki