-
Maluszku, aż się zarumieniłam Dziękuję. Nadal po ciuchach niespecjalnie widzę różnicę (a szukam!) ale jedną dziś zauważyłam. Przymierzyłam dawno nie noszony stanik, czerwony i świetnie zbierający ale za zwyczaj będacy na mnie za mały. A dziś leży jak ulał. Tak więc założyłam też czerwoną bluzkę i tylko niestety coś na nią bo zimno strasznie. A na polowanie sukienkowe muszę w którymś momencie pójść i tyle bo nie widząc co w sklepach nie mam co dumać.
Asiu, może rzeczywiście na wszelki wypadek zmienie jej baterie? Dziękuję bardzo za to co powiedziałaś. Bardzo mi dziś dziewczynki humor poporawiacie od rana. A i tak był dobry dzięki orbitrekowi
Wróciłam właśnie z lunchu po którym zdałam sobię sprawę, że od miesiąca niemal codziennie (znaczy pon-piątek) jem na lunch sałatki. Z fetą, tuńczykiem lub mozarellą. Niemal wyeliminowałam smażone, w ogóle nie jem kanapek, ziemniaki zjadłam przez ten czas raz. Chcę więc wierzyć, że macie rację z tym chudnięciem
No i... myślałam, że w niedzielę pójdę na polowanie zakupowe ale chyba jednak nie. Bo... Chyba zamieszka z nami drugi kot! Znajoma musi zwierzaka oddać bo się jej koty biją potwornie między sobą, tak jak kiedyś moje. I jeśli nie znajdzie jej innego domu do tego czasu to w niedzielę przywiozę Jagę do nas i zobaczymy, czy się mi kocice dogadają. Jeśli tak, to zostanie! Ma sześć lat i jest jednym z piękniejszych kotów jakiego widziałam. Na potwierdzenie wieczorem wkleję zdjęcie. I proszę o trzymanie kciuków!
-
Zosiu
przepraszam,ze ostatnio się nie wpisuję, ale czytam na bieżąco, strasznie zabiegana jestem szkoda,że nie będzie Cię w Krakowie, ale jak zaplanujesz wyjazd na południe jestem gotowa przyjechać chocby do Żywca albo Krakowa żeby się ponownie spotkać Gratuluje zakupo-prezentu i życzę utrzymania się jak najdłużej entuzjazmu ćwoczeniowego Podzielam zdanie Asi - wyglądasz szczuplej niż na naszym spotkaniu w Katowicach
Całusy gorące
***
Grażyna
-
Grażynko, strasznie jest mi miło, że takie deklaracje spotkaniowe składasz! Będziemy w Żywcu prawdopodobnie przy Bożym Ciele ale nie wiem czy nie będziemy cały czas gdzieś ze znajomymi w wynajętym domku czy coś. Jak tylko się dowiem to oczywiście dam znać No i dziękuję za to co mówisz. Nadal jestem przekonana, że to tylko tak na zdjęciu dobrze wygląda ale nie zmienia to faktu, że strasznie miło jest takie rzeczy z waszych ust słyszeć
-
Zosiu, ja od dzisiaj też zaczynam regularnie zażywać ruchu: jeździć na rowerze, na rolkach, ćwiczyć na dywanie
Doszły do mnie już tabletki z Bio-Cla, zażyłam już pierwszą porcję, więc akcja chudnięcia z CLA rozpoczęta!
Mam nadzieję, że będą efekty: dietę stosuję, ćwiczyć będę, więc może wreszcie schudnę jeszcze i wreszcie zobaczę "5" z przodu.
Miłego popołudnia :P
-
Uf. Mówiłam, że nie mam zakwasów? Pomyliłam się Po angielskim połaziłam po mieście jakieś 40 minut w tym wróciłam pieszo do domu. Bo grupa dała ciała i nie byliśmy nigdzie po zajęciach. Przez to wszystko nie udało mi się zjeść nic sensownego, skończyłam z wynikiem 969 kcal. Po powrocie porozmawiałam z właścicielką kota. Póki co będę się rozglądać za nowym domem dla kotki, a niedzielę mam dla siebie.
W domu chwilę odpoczęłam i wsiadłam na orbitreka. Zakwasy MAM. Ledwo daję radę kilka minut pojeździć. Póki co wytrzymałam 15 minut czyli spalonych jakieś 130kcal i zrobiłam przerwę. Postaram się przejeździć drugie tyle ale nie wiem czy dam radę!
Kasiu, cieszę się, że się zawzięłaś. Mam nadzieję, że CLA będzie działać i że w obu naszych przypadkach oraz we wszystkich innych coś w końcu się ruszy.
-
Ledwo zwlekłam się z łóżka. Ale dziś już w końcu piątek, PIĄTEK! Śniadanie z cheeriosów, kot na kolanach. Sprawdziłam, że dzis użąd pracuje od 8 więc zaraz się zbieram i jadę doń z nadzieją, że uda mi się odebrać dowód! Trzymajcie kciuki
-
Hej Zosiu
szalejesz dziewczyno szalejesz.. fajny sprzęcik.. a Ty na nim super wyglądasz i potwierdzam - baaaardzo szczupło Zosiu teraz to juz te ost. kg nie mają szans, uciekną gdzie pieprz rośnie! czego Ci zyczę
a sama zaraz zbieram się do ćwiczonek.. a potem spacerków sztuk 2 mam zaplanowane.. czyli dzień zapowiada się super, tym bardziej, ze letnia pogoda na Pomorzu to nie jest, ale słonko na niebie jest i to nie zasłonięte chmurami.. moze w końcu będzie ciepleij!
miłego dnia zyczę i goraco Cie pozdraiwam
-
Zosiu,
piątek niby mała rzeczi jeszcze co tydzień się zdarza, ale cieszy niezmiernie.
Powodzenia w urządzie życzę. Oby szybko, bezboleśnie i z sukcesem wyprawa się skończyła.
Mnie dziś za to banki czekają.
Nie zamęcz się dziś na orbitreku, żebyś miała siłę jutro trochę pochodzić.
pozdrawiam serdecznie
-
Pamiętam o zdjeciach i płytce
to tak w ramach samodyscypliny
-
Anikasku, strasznie ci dziękuję. Mam nadzieję, że rzeczywiście w końcu uda mi się rozprawić z tymi ostatnimi kilogramami! Zaczęłam ćwiczyć więc mam nadzieję, że w końcu waga zacznie się ruszać w dobrą stronę! Twój dzień też zapowiada się świetnie. Oby taki właśnie był!
Emilko, w urzedzie załatwiłam od ręki! Mam już dowód, w którym czarno na białym stoi, że mam podwójne nazwisko! I od razu NIP-3 złożyłam więc większość urzędowych spraw poślubnych mam z głowy
Na orbitreku się nie zamęczę bo choć nogi mocno czuję to chodzić mogę Jutro dam ci niezły wycisk :>
Mam wrażenie, że zakup tego 'sprzęta' był dokładnie tym czego potrzebowałam. Od razu lepiej mi się dietuje, motywacja większa. W szafce w pracy mam opakowanie rafaello, które jakiś czas temu otworzyłam i zjadłam jedno. Postanowiłam go nie wyrzucać by ćwiczyć silną wolę. Wczoraj zaś nie zdąrzyłam zjeść przed 20 i mimo że czułam potrzebę to się powstrzymałam. Co prawda dziś od rana jestem bardziej niż zwykle głodna ale że idę do rodziców na kolację to nie będę jadła więcej niż zwykle. Na koncie mam po drugim śniadaniu 413 kcal i tyle zostanie do lunchu (pewnie sałata). Potem jeszcze jogobella light i jabłko. Po pracy będą ćwiczenia, a po nich pojadę na zakupy. Woda się skończyła i jakieś podsatawowe rzeczy do jedzenia i krem na noc muszę kupić, a poza tym będę szukać sukienki w końcu
Zapowiada się piątek miły jak dawno nie. Nawet mimo braku męża
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki