Strona 305 z 457 PierwszyPierwszy ... 205 255 295 303 304 305 306 307 315 355 405 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,041 do 3,050 z 4564

Wątek: Jakby blog dietowy.

  1. #3041
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emilko, ale w sobotę to to wcale nie takie szaleństwo było! Było kilka ciastek i jakieś dwie gałki lodów ale wszystko w limicie! Więc nie ma na co reagować ;/ No nic, nie będę się tym stresować. Ale oczekuję, że jutro się waga zachowa porządnie.

  2. #3042
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu,
    po tym jak jadłaś w ubiegłym tygodniu, to było to szleństwo. Małe bo małe, ale było Ze się nie przejmujesz, to racje masz zupełną i popieram Cię na 100%.

  3. #3043
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emilko, no może masz rację. Zobaczymy co będzie jutro

    Ja już po lunchu. Zjadłam kaszę gryczaną i odrobinę sałaty z jogurtem i ćwiartką jajka. Kalorycznie tak jak powinno być choć zdałam sobie sprawę, że nie mam nic sensownego na podwieczorek w pracy. Coś jednak wymyślę.
    Na kolację zaś zrobię kalafiora z ziemniakami po bombajsku.

  4. #3044
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu,
    Co wymyśliłaś z podwiczorkiem?
    Jakie plany na popołudnie i wieczór?

    Ja po lekarzu, fryzjerze i zakupach mam dość na dziś przy takiej pogodzie. Leżę, siedzę i piję. I chyba tyle z moich planów będzie na dziś. Może angielski, ale to jak sie chłodniej zrobi.

  5. #3045
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Właśnie zjadłam na kolację odrobinę makaronu z oliwą, czosnkiem i chilli. I dwie łyżki sałatki z kuskusu. Mniam! A później już tylko picie będzie

  6. #3046
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Oj, tak, ja piję jak smok
    Zawsze dużo piłam, ale teraz to chyba z 6 litrów codziennie w siebie wlewam
    Zosiu, życzę miłego wieczoru!

  7. #3047
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Pyszna kolacja...mniam mniam...

    Dobrej nocy.
    Gdzie planujecie urlop?
    Buźka.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  8. #3048
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu, 6 litrów to może nie, ale po 3-4 to i ja wypijam

    Maluszku, póki co nie mamy żadnych planów urlopowych ani nawet nie wiemy kiedy i czy takie będą.

    W pracy dziś miałam ochotę powiedzieć co myślę jednej głupiej babie. Drugie spięcie w ciągu tygodnia i po prostu cholery już dostaję. Na forum w każdym razie wiele mnie nie będzie.

    Póki co zjadłam na śniadanie ser półtłusty z cynamonem i (Emilko!) słodzikiem. Smakuje troche jak mleko w proszku moim zdaniem ale da się zjeść I pół małego melona na drugie śniadanie.

    Waga dziś na szczęście poszła po rozum do głowy i pokazała trochę mniej. Mam nadzieję, że utrzyma tę inteligentną tendencję

  9. #3049
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu,
    jakżeby mogłobyć inaczej u mnie też piekło nie z tej ziemi.
    Trzymaj się i nie poddawaj.

  10. #3050
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie poddaję Emilko. Tylko uważam, że drzeć ryja to można ewentualnie na psa albo dziecko, a nie współpracownika. Nie wspominam nawet o tym, czy ma się do tego jakiekolwiek sensowne powody.

    Ale właśnie się dowiedziałam (oczywiście przypadkiem), że lada dzień dojdzie nam nowy pracownik. Chłopak, którego mój ojciec poznał będąc w stanach w poprzednim semestrze! Który przeprowadził się z żoną polską do warszawy i trafił tu. Świat jest piekielnie mały!

    Humoru nie daję sobie popsuć, sposobem, który ostatnio się sprawdza, wsadzam nos w książkę. I znikam z sieci żeby nie dawać argumentów przeciwko sobie chętnym do ich znalezienia.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •