-
Zosiu
trafiłaś w dziesiatkę
ale tak jakoś się dzieje,ze im więcej zajęć tym organizacja lepsza i doba pojemniejsza
dzielna jesteś z tymi ćwiczeniami
ja w dalszym ciagu nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń dywanowych, poza tym,że czasu brak
Buziaki
***
Grażyna
-
Grażynko, do dywanowych nie możesz, ale joga i inne są więc na jedno wychodzi! Ale oczywiście masz racje, że im mniej czasu, tym organizacja lepsza => więcej da się zrobić w ciągu dnia!
Dziś koleżanka z pracy ma imieniny. Kupiłyśmy jej kwiatka, a ona przyniosła ciasto domowej roboty, taki sernik na zimno z dużą ilością galaretki. I od razu przyznaję, że zjadłam kawałek. Ale na obiad mam dziś niewiele więc wliczę w limit bez problemu
-
Zosiu,
po pierwsze to strasznie dziękuję, ze o mnie jeszzce pamiętasz.
Mam nadzieję, ze jak pojadą, ja sobie z żalu popłaczę a zaraz póżniej wszystko wróci do normy i będę miała czas na wszystko.
I na zeskanowanie Ci zdjęć, i n ajakiegoś mailka bardziej szczegółowego.
Pamiętam też cały czas o aerobiku, tylko nie wiem jak go nagram z położonym komputerem
Trzymaj się dzisiaj, uważaj na siebie i wogóle.
ściskam
-
Emilko, nie spiesz się ani ze skanowaniem ani nagrywaniem, to nie ważne. Szczególnie, że i tak nie miałabym kiedy przetestować. Pierwszą i podstawową potrzebą jest szczegółowy mail!
Na niego czekam najbardziej 
Ja właśnie zjadam lunch przyniesiony z domu oczywiście. Fasolka szparagowa, pomidor, polane oliwą z przyprawami i parmezanem posypane. Nie ma tego bardzo dużo, a przez oliwę wyszło solidnie kaloryczne (prawie 250kcal!) ale za to jakie smaczne i w ogóle!
W lodówce do wyboru do koloru, serek wiejski, jogurt naturalny z płatkami (na próbę kupiony) i galaretka
A na kolację mąż zaordynował chudy rosołek z kuraka, a konkretniej z nóżek. Z ryżem będzie 
Dziś ostatni jak sądzę spokojny dość dzień, jutro wraca Prezes. Ale dziś korzystam. Pokserowałam resztę potrzebnych na studia materiałów, nadrobiłam zaległości na forum, porobiłam również zaległości z pracy (a co!) 
PS. W czasie przerwy wyskoczyłam do sklepu, złapałam dwa swetry (M) i dwie pary spodni (40) i ... sweterki leżały idealnie, a spodnie... Jedne tochę za duże, a drugie - myślałam, że wzięłam 42!! Poprosiłam panią o 38, założyłam i w biodrach odstawały nieco (znaczy nad tyłkiem, mi zawsze), a w udach tylko trochę za wąskie!!! Jupi!!
Wiem wiem, że w tym sklepie numerację mają na chybił trafił ale to już drugie spodnie 38 w które się wcisnęłam!
-
No. To dotarłam do domu. Mąż gotuje rosołek, a ja odpoczywam. Uf! Kupiłam sobie książkę, zachęcona recenzją (jak dawno tego nie robiłam!), planuję odpocząć, przede wszystkim. A poza tym poprasować, ogarnąć, poćwiczyć i może zabrać się dalej za rzeczy na studia? Kalorii póki co 865 więc do limitu nawet się nie zbliżę jak sądzę. Ale to i dobrze, nie zawsze trzeba
-
Zosiu, a jaką książkę kupiłaś?
Możesz ją nam zarekomendować?
Co do zakupów, to świetnie, coraz częściej będziesz kupować ciuchy w rozmiarze 38
Już ja to wiem
Miłego wieczoru
-
Kasiu, książka to "Kraina Traw", a zachęciła mnie recenzja we wczorajszej Gazecie. Nic więcej nie powiem bo jedynie z tyłu okładki kilka słów przeczytałam i nic więcej 
A co do ubrań, to napiszę bo już wytrzymać nie mogę...
Agata mi przyniosła swoje spodnie! Minimalnie za obcisłe w udach ale takie już do chodzenia! I wiecie co? To 38 jest!! Zwężane w pasie bo odstawały!!!! (Mi nawet teraz odrobinę odstają
) Są cudowne! I zapinam się w nich i dobrze wyglądam i w ogóle!! Mam spodnie 38! Pójdę się chyba upić ze szczęścia. Albo raczej nie. Ale poskakałam w biurze korzystając z braku świadków. I uściskałam i wycałowałam Agatę, a na twarzy mam banana 
A wracając na ziemię. Wczoraj zjedliśmy z mężem na kolację pyszny rosół z ryżem oglądając odcinek serialu. Potem wzięłam się za prasowanie i wyprasowałam wszystko w czym teraz chodzę (czyli połowę sterty ale to i tak wielki sukces
). A potem.. o 23:30 zabrałam się za szóstkę (wtedy dopiero skończyłam z żelazkiem) i zrobiłam całą, nawet w przepisowe 25 minut
Obawiam się jednak, że jutro dochodzą mi kolejne dwa powtórzenia 
Wczorajszy dzień zakończyłam z bodaj 1140 kcal na koncie (dużo rosołu), a zaraz idę zjeść drugie śniadanie.
Dziś po pracy spotykam się z Przyjaciółą, a jutro idziemy z mężem na pierwsze warsztaty.
Jeny, jaki mam dobry humor!
-
Zosiu, musisz wyglądać niezwykle uroczo z tym banankiem na twarzy
Gratuluję portek w rozmiarze 38!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak przeczytasz książkę, to daj znać, czy warta była przeczytania
Ja niestety nie mogę zacząć Weidera ze względu na stłuczony ogon
a tak chciałam go zrobić
Miłego dnia, choć widzę, że życzenie to już Ci się spełniło
:P
-
Zosia
No to teraz juz rozumiesz czemu ja tego Weidera tak po nocach meczylam
Widze, ze sie dopisujesz do klubu
O spodniach nie wspomne, bo widzisz, ze wazymy tyle samo, a spodnie nosisz chudsze
Poza tym wyzsza jestes
Ciesze sie! Niech Ci banan na buzi zostanie jak najdluzej (tylko go z glodu nie zjedz
)
-
Kasiu, na zbity ogon nie poradzisz, najwazniejsze, że nie odkłądasz szóstki z lenistwa. Po prostu, jak będziesz mogła, to zaczniesz, ot co! Ze spodni i ich rozmiaru cieszę się ogromnie, a książkę oczywiście zrecenzuję choć nie wiem kiedy bo lektur w kolejce oczywiście dużo 
Tagottko, żebym jeszcze mogła wstawać później. No i kawę do łóżka dostawać
Ale nie narzekam. Szóstkę robię, bo chcę zrobić konsekwentnie i porządnie. Jak już się wzięłam, to nie ma co robić po łebkach. Tylko czasami rzeczywistość utrudnia 
Z głodu banana nie zjem, mam dziś jedzeniowo dzień obstawiony w pracy. Przyniosłam sałatkę z jajka, pora, kukurydzy i ananasa w sosie jogurtowym z curry. Sos zrobiłam w stylu twojego majonezu! 
Na drugie śniadanie zjadłam jogurt z musli pt: dzionek, firmy farmer. Bardzo polecam! Pycha! Całość ma 209 kcal, musli sporo, a jogurt naturalny tylko odrobinę słodki. No i w sumie 188g waży więc się człowiek najada 
Teraz parzy się herbatka, na lunch sałatka, na podwieczorek serek wiejski
A w domu to jeszcze nie wiem co jeszcze.
Taki humor mam, że nawet powrót prezesa, spodziewany za godzinę mi nie straszny. Obym tak samo mówiła wychodząc z pracy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki