Strona 390 z 457 PierwszyPierwszy ... 290 340 380 388 389 390 391 392 400 440 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,891 do 3,900 z 4564

Wątek: Jakby blog dietowy.

  1. #3891
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Zosiu
    trafiłaś w dziesiatkę ale tak jakoś się dzieje,ze im więcej zajęć tym organizacja lepsza i doba pojemniejsza dzielna jesteś z tymi ćwiczeniami ja w dalszym ciagu nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń dywanowych, poza tym,że czasu brak

    Buziaki
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #3892
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Grażynko, do dywanowych nie możesz, ale joga i inne są więc na jedno wychodzi! Ale oczywiście masz racje, że im mniej czasu, tym organizacja lepsza => więcej da się zrobić w ciągu dnia!

    Dziś koleżanka z pracy ma imieniny. Kupiłyśmy jej kwiatka, a ona przyniosła ciasto domowej roboty, taki sernik na zimno z dużą ilością galaretki. I od razu przyznaję, że zjadłam kawałek. Ale na obiad mam dziś niewiele więc wliczę w limit bez problemu

  3. #3893
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu,
    po pierwsze to strasznie dziękuję, ze o mnie jeszzce pamiętasz.
    Mam nadzieję, ze jak pojadą, ja sobie z żalu popłaczę a zaraz póżniej wszystko wróci do normy i będę miała czas na wszystko.
    I na zeskanowanie Ci zdjęć, i n ajakiegoś mailka bardziej szczegółowego.
    Pamiętam też cały czas o aerobiku, tylko nie wiem jak go nagram z położonym komputerem

    Trzymaj się dzisiaj, uważaj na siebie i wogóle.

    ściskam

  4. #3894
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Emilko, nie spiesz się ani ze skanowaniem ani nagrywaniem, to nie ważne. Szczególnie, że i tak nie miałabym kiedy przetestować. Pierwszą i podstawową potrzebą jest szczegółowy mail! Na niego czekam najbardziej

    Ja właśnie zjadam lunch przyniesiony z domu oczywiście. Fasolka szparagowa, pomidor, polane oliwą z przyprawami i parmezanem posypane. Nie ma tego bardzo dużo, a przez oliwę wyszło solidnie kaloryczne (prawie 250kcal!) ale za to jakie smaczne i w ogóle!

    W lodówce do wyboru do koloru, serek wiejski, jogurt naturalny z płatkami (na próbę kupiony) i galaretka A na kolację mąż zaordynował chudy rosołek z kuraka, a konkretniej z nóżek. Z ryżem będzie

    Dziś ostatni jak sądzę spokojny dość dzień, jutro wraca Prezes. Ale dziś korzystam. Pokserowałam resztę potrzebnych na studia materiałów, nadrobiłam zaległości na forum, porobiłam również zaległości z pracy (a co!)

    PS. W czasie przerwy wyskoczyłam do sklepu, złapałam dwa swetry (M) i dwie pary spodni (40) i ... sweterki leżały idealnie, a spodnie... Jedne tochę za duże, a drugie - myślałam, że wzięłam 42!! Poprosiłam panią o 38, założyłam i w biodrach odstawały nieco (znaczy nad tyłkiem, mi zawsze), a w udach tylko trochę za wąskie!!! Jupi!!
    Wiem wiem, że w tym sklepie numerację mają na chybił trafił ale to już drugie spodnie 38 w które się wcisnęłam!

  5. #3895
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No. To dotarłam do domu. Mąż gotuje rosołek, a ja odpoczywam. Uf! Kupiłam sobie książkę, zachęcona recenzją (jak dawno tego nie robiłam!), planuję odpocząć, przede wszystkim. A poza tym poprasować, ogarnąć, poćwiczyć i może zabrać się dalej za rzeczy na studia? Kalorii póki co 865 więc do limitu nawet się nie zbliżę jak sądzę. Ale to i dobrze, nie zawsze trzeba

  6. #3896
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Zosiu, a jaką książkę kupiłaś?

    Możesz ją nam zarekomendować?

    Co do zakupów, to świetnie, coraz częściej będziesz kupować ciuchy w rozmiarze 38
    Już ja to wiem

    Miłego wieczoru

  7. #3897
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu, książka to "Kraina Traw", a zachęciła mnie recenzja we wczorajszej Gazecie. Nic więcej nie powiem bo jedynie z tyłu okładki kilka słów przeczytałam i nic więcej
    A co do ubrań, to napiszę bo już wytrzymać nie mogę...

    Agata mi przyniosła swoje spodnie! Minimalnie za obcisłe w udach ale takie już do chodzenia! I wiecie co? To 38 jest!! Zwężane w pasie bo odstawały!!!! (Mi nawet teraz odrobinę odstają ) Są cudowne! I zapinam się w nich i dobrze wyglądam i w ogóle!! Mam spodnie 38! Pójdę się chyba upić ze szczęścia. Albo raczej nie. Ale poskakałam w biurze korzystając z braku świadków. I uściskałam i wycałowałam Agatę, a na twarzy mam banana

    A wracając na ziemię. Wczoraj zjedliśmy z mężem na kolację pyszny rosół z ryżem oglądając odcinek serialu. Potem wzięłam się za prasowanie i wyprasowałam wszystko w czym teraz chodzę (czyli połowę sterty ale to i tak wielki sukces ). A potem.. o 23:30 zabrałam się za szóstkę (wtedy dopiero skończyłam z żelazkiem) i zrobiłam całą, nawet w przepisowe 25 minut Obawiam się jednak, że jutro dochodzą mi kolejne dwa powtórzenia
    Wczorajszy dzień zakończyłam z bodaj 1140 kcal na koncie (dużo rosołu), a zaraz idę zjeść drugie śniadanie.

    Dziś po pracy spotykam się z Przyjaciółą, a jutro idziemy z mężem na pierwsze warsztaty.

    Jeny, jaki mam dobry humor!

  8. #3898
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Zosiu, musisz wyglądać niezwykle uroczo z tym banankiem na twarzy

    Gratuluję portek w rozmiarze 38!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Jak przeczytasz książkę, to daj znać, czy warta była przeczytania

    Ja niestety nie mogę zacząć Weidera ze względu na stłuczony ogon a tak chciałam go zrobić

    Miłego dnia, choć widzę, że życzenie to już Ci się spełniło :P

  9. #3899
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Zosia No to teraz juz rozumiesz czemu ja tego Weidera tak po nocach meczylam Widze, ze sie dopisujesz do klubu
    O spodniach nie wspomne, bo widzisz, ze wazymy tyle samo, a spodnie nosisz chudsze Poza tym wyzsza jestes

    Ciesze sie! Niech Ci banan na buzi zostanie jak najdluzej (tylko go z glodu nie zjedz )

  10. #3900
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu, na zbity ogon nie poradzisz, najwazniejsze, że nie odkłądasz szóstki z lenistwa. Po prostu, jak będziesz mogła, to zaczniesz, ot co! Ze spodni i ich rozmiaru cieszę się ogromnie, a książkę oczywiście zrecenzuję choć nie wiem kiedy bo lektur w kolejce oczywiście dużo

    Tagottko, żebym jeszcze mogła wstawać później. No i kawę do łóżka dostawać Ale nie narzekam. Szóstkę robię, bo chcę zrobić konsekwentnie i porządnie. Jak już się wzięłam, to nie ma co robić po łebkach. Tylko czasami rzeczywistość utrudnia
    Z głodu banana nie zjem, mam dziś jedzeniowo dzień obstawiony w pracy. Przyniosłam sałatkę z jajka, pora, kukurydzy i ananasa w sosie jogurtowym z curry. Sos zrobiłam w stylu twojego majonezu!

    Na drugie śniadanie zjadłam jogurt z musli pt: dzionek, firmy farmer. Bardzo polecam! Pycha! Całość ma 209 kcal, musli sporo, a jogurt naturalny tylko odrobinę słodki. No i w sumie 188g waży więc się człowiek najada

    Teraz parzy się herbatka, na lunch sałatka, na podwieczorek serek wiejski A w domu to jeszcze nie wiem co jeszcze.

    Taki humor mam, że nawet powrót prezesa, spodziewany za godzinę mi nie straszny. Obym tak samo mówiła wychodząc z pracy

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •