Strona 391 z 457 PierwszyPierwszy ... 291 341 381 389 390 391 392 393 401 441 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,901 do 3,910 z 4564

Wątek: Jakby blog dietowy.

  1. #3901
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dodam jeszcze, że i wczoraj i dziś, mamy w pracy pączki. Wczoraj takie pachnące lukrem stały pod samym moim nosem, a dziś w kuchni obok. I nie tknełam!

    A zaraz idę skonsumować swoją sałatkę. Mam nadzieję, że dobra wyszła

  2. #3902
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Zosiu
    gratuluję - spodni 38, zacięcia do 6W i całokształtu trzeba mi będzie brać przykład z Ciebie

    Pozdrawiam
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #3903
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zosiu jestem pod wrażeniem zaciętości w Szóstce................Przypominasz mi mnie samą, gdy któregoś dnia po powrocie z urodzin robiłam szóstkę ok. północy...................Teraz nie mam tyle samozaparcia........................
    Gratuluję nie ruszenia pączków................Naprawdę jesteś silna.....................
    Przez Ciebie nabrałam ochoty na sałatkę................ Ja ostatnio jem w pracy tylko jogurty i melon, jabłko lub banan............. Sałatka będzię dobrą odmianą................
    Miłego wieczoru

  4. #3904
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Grażynko, dzięki! A z tym przykładem, to nawzajem go sobie dajemy. Kiedy u jednej idzie słabiej, to druga ma lepszy okres i na zmianę. Tak chyba powinno być

    Asiu, no właśnie, ja mam od jakiś 2 miesięcy dobry okres ćwiczeniowy. Tak jak wcześniej się zebrać kompletnie nie mogłam, tak teraz to codzienność i źle mi bez ruchu A sałatki polecam. Ja póki co robię takie, które w 10 minut można pokroić, zmieszać, doprawić i zapakować Ale za jakiś czas trza będzie repertuar rozszerzyć

    Sałatka wyszła naprawdę dobra. Choć piekielnie kaloryczna, a niby nic! Jajka, ananas, kukurydza i por wymieszane z jogurtem. Bez grama tłuszczu dodatkowego, jogurt najchudszy na rynku. No ale nie poradzę, dwa jajka to 180 kacl i już. Więc sałatka miała równe 300!

    Tak więc na koncie 642 kcal, a na podwieczorem będzie serek wiejski albo galaretka. Na kolację jednak nie ryba bo się okazało, że wcale jej w domu nie mamy! Coś jednak z pewnością wymyślimy.

    No dobrze, obawiam się, że koniec laby. Prezes właśnie jedzie do firmy!

  5. #3905
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Zosiu,
    gratuluję spodni szóstki też i ćwiczenia. No i przeciwstawienia się pączkom.
    I wogóle cieszę się że humor dopisuje. Mam nadzieję, że nawet prezes Ci go nie zepsuje
    Powiedz mi które to warsztaty?

    A mój email to doszedł co Ciebie?

    pozdrawiam

  6. #3906
    tagotta Guest

    Domyślnie

    z paczkami ladnie Ci wyszlo Zosia Ja zauwazylam, ze nie moge nic pod nosem miec, bo mnie kusi. Kupilismy ostatnio na przyjscie gosci delicje. Po odwiedzinach zapakowalam je i schowalam na dno ostatnij szafki Patrze nastepnego dnia, a one se leza na srodku kuchni do polowy zjedzone.... Endrju mial na slodycze apetyt, ale juz ich nie schowal........chyba we mnie wierzy no to sie musialam z dobrej strony pokazac

    Zosia...cos widze, ze ryba u Ciebie coraz czesciej

  7. #3907
    hanka80 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-01-2006
    Mieszka w
    London
    Posty
    1,257

    Domyślnie

    Zosia, ty to jednak zatwardzialy twardziel jestes.. Ja to bym sie chyba nie oparla takim pyszniutkim paczkom A do tego jeszcze 6w robisz wytrwale.. No no.. Godne podziwu...

    Pozdrawiam goraco..

  8. #3908
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie będę się rozpisywać o wczorajszym wieczorze. Generalnie mam doła, boli mnie głowa i mam dość. Tak bym chciała, żeby już weekend był. Tragedia.
    Wczoraj wróciłam do domu o 22, kłóciłam się z mężem o to, że nie chcę się z nim kłócić, doświadczałam olewactwa straży miejskiej i okazało się, że to jednak za dużo jak na jedną mnie.
    Szóstki wczoraj nie było. Wieczorem się czułam jakby ktoś wyssał ze mnie całą energię. A powinnam dodać kolejne dwa powtórzenia. Dziś się nie dam i zrobię ale coraz trudniejsze się to robi.

    Jedzeniowo wczoraj nie było kolacji. Skończyłam na poziomie 800 kcal i byłam piekielnie głodna, ale było mi tak ciężko na duszy, że nawet nie miałam ochoty na słodkie.

    Dziś prosto z pracy jadę na warsztaty, które kończą się o 20 więc muszę zjeść większość w pracy, a w domu najwyżej jakiś jogurcik czy coś.

    Emilko, dopisywał. Ale pewnie najdalej w sobotę wróci. Warsztaty dziennikarskie, email doszedł, wczorajszy też, postaram się w ciągu dnia odpisać.

    Tagottko, mi też o niebo łatwiej jest, kiedy nie mam nic pod ręką. A ryby i owszem, staram się je oswajać.

    Hana, niestety, wczoraj się poćwiczyć nie udało. Ale dziś będą, weszły mi w krew.

    Uciekam. Jeśli dzień pozwoli to poczytam co u was ale chyba nie będę dużo pisać, póki mam taki nastrój.

    Po prostu nie mam na nic siły. Za dużo tego wszystkiego na raz.

  9. #3909
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Zosiu, przesyłam Ci trochę siły i dobrej energii :P
    Trzymaj się :P

    Warsztaty dziennikarskie? Hmmm, mój syn w planach bycie dziennikarzem, więc temat jest mi bliski

  10. #3910
    kleines Guest

    Domyślnie

    Witam serdecznie.

    Tak wpadlam poczytac o sukcesach innych i mialabym pytanie, co to jest 6W czy tez Wedera? Nie jestem jeszcze w temacie diet az tak do przodu, bo to moj pierwszy i mam nadzieje ostatni poczatek, jeszcze czasami popelniam grzeszki male no i oczywiscie ciezko mi walczyc z moja najwieksza zmora - niechecia do aktywnosci fizycznej.

    Ale zaintrygowaly mnie te dwa okreslenia, czy to jest jakis rodzaj diety? Czy to sa cwiczenia? Bylabym wdzieczna za informacje.

    Gratuluje rozmiaru 38 Widze, ze zmierzasz w odpowiednim kierunku i ze jestesmy w podobnej sytuacji, tez nosze 38 tylko aktualnie niesmacznie na mnie wygladaja, nie tylko lekko przyciasne, ale konkretnie przyciasne, ale jeszcze poczekam, nic nie bede kupowac... jeszcze mam 3 miesiace by staly sie wygodne, przemecze sie

    Z pozdrowieniami

    Bernadeta M

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •