życzę Ci Aniu na nowy dzień!!
Wspaniałego weekendu gorąco Cię pozdrawiam
ps. dobrze, ze Kaszak nie ma dziś służby
Aniu, przyjemnego, zwariowanego weekendu!
lubisz zwierzaki, więc wklejam dwa
Witaj KaszAniu kochana
po pierwsze, muszę wystosować sprostowanie, Zuzieńka nikogo kamieniami nie obrzuciła, tylko przeprowadzała eksperyment naukowy, a to jest ogromna różnica moim zdaniem
po drugie, pies mi mordę lizał i to mnie ucieszyło ogromnie, bo na początku zestresowałam się straszliwie że Gabzia bała się mnie dłużej niż Stlluni, no a potem kiedy już nabrała zaufania i do mnie, pozwoliłabym jej na wiele, ale nie wykorzystała tego przeciwko mnie
po trzecie muszelka była tak zaaferowana szukaniem swojej zguby, że aż serce się kroiło hihihi, chciałoby się ją trochę pocieszyć
po czwarte, dzięki za komplement dotyczący mojej nadwagi, jednakowoż ja jestem innego zdania
po piąte, aż mi się morducha cieszy na myśl o dalszych spotkaniach
po szóste...
ojej, co ja będę tu pisała tak dużo, za to że jesteś fajna, masz w nagrodę to:
taaarrrraaaaaaaaaammmm
pozdrawiam cieplutko i życzę miłej soboty
hihihi, to teraz dla odmiany wkleję Ci psie party
zupełnie jak my wczoraj, prawda
buziaki wysyłam ale tylko wirtualne bo coś kichająca jestem
Bartek jest chory. Ma bardzo wysoką gorączkę, a ja do tego jestem sama z dziećmi w domu, bo Kaszak pojechał do szkoły na cały dzień.
"Z nerw" chodzę i podjadam, ale od teraz kończę jedzenie.
Zuzka szaleje z zazdrości jak zajmuję się Bartkiem, a ja zupełnie nie mam głowy żeby się z nią bawić.
Nie odpiszę wam teraz kochane, bo pędzę do mojego dzieciątka.
Wieczorkiem, albo raniutko wszystko nadrobię.
Oj Aneczko Współczuję Jak dzieci chore to i ja chora , bo cierpię....
Dużo uścisków i siły do walki z choróbskiem dla Ciebie i dla Bartka
Gorączka to walka organizmu. To dobrze . Dużo pić, letnie picie, okłady, cisza spokój....A dla Zuzanki fajny filmik lub wspólne czytanie książeczek....
Jak duża gorączka (pow 38,5) to ibufenik , picie i najlepiej spokój....
Sama to oczywiście dobrze wiesz, ale ja to taka no wiesz matka polka co to musi wtrącić trzy grosze....
Nie podjadamy...tylko się organizujemy do sprawnego przygotowania ataku na choróbsko tfu,tfu,tfu i zagospodarowania czasu Zuzi...
Całuski bardzo mocne
Asia
KaszAniu, życzę Twojemu synusiowi zdrówka
koniecznie dawaj mu dużo płynów, skoro nie może miodu, to niech to będzie herbatka z cytryną i sokiem owocowym, albo jakiś kompot, ale dużo...
trzymaj się Aniu, przytulam Cię mocno
ps
zaklej tę lodówkę plastrem dziś na noc
Kaszaniu zycze Bartusiowi zdrowka....moja corcia tez jest przeziebiona....ale goraczki nie ma...Aniu sreduchem jestem z Toba...Buziaczki
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Zakładki