Strona 147 z 163 PierwszyPierwszy ... 47 97 137 145 146 147 148 149 157 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,461 do 1,470 z 1628

Wątek: Sama nie potrafię...

  1. #1461
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Asia
    tylko nie wymiękaj silna babka z Cioebie z poczuciem humoru ,więc się nie dawaj - rozumiem Cie doskonale, bo sama walczę w pracy prawie po 24h, własnie sprawdziłam u siebie w pamiętniku,ze po zimie jestem dokładnie w tym samym miejscu co rok temu, a cały rok dietowałam ale zgnusniałam w zimie trzymaj się - pisz, zadzwoń jak chcesz pogadać i spróbuj zaplanować sobie czas na spotkanie w Krakowie


    Miłego weekendu
    Pozdrawiam
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #1462
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Asiu

    Główkę do góry unieś i staraj się usmiechać..
    wygrzebuj się z doła, nie warto w nim tkwic... słonko świeci.. bierz Maluchy i na spacer
    staraj się odrzucać te smutaski, złe myśli.. wiem, ze będa wracały, ale Ty staraj się z tym walczyć.. aż w końcu dołki odejdą...

    pozdrawiam Cię gorąco miłej radosnej niedzielki!

  3. #1463
    Awatar Yena
    Yena jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    59

    Domyślnie

    życzę milszego spojrzenia na świat!!!!!!!!!
    Teraz, na wiosnę, może być juz tylko lepiej!!!!!!!!!!!!!!!

  4. #1464
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie




    WPADAM Z EXPRESOWYMI POZDROWIENIAMI DIETKOWYMI

  5. #1465
    Awatar Yena
    Yena jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    59

    Domyślnie

    Hej, hej , dziśiaj piąteczek!!!!!!!!!!1 i to po tak długim tygodniu pracy, ostatnie tygodnie przyzwyczaiły mnie do lekkiego luzu!!!!
    Dzisiaj zmieniłam wskaźniczek-nareszcie!!! I od razu polepszył mi się humor!!!
    Byle tylko teraz tego nie zaprzepaścić

    Mam nadzieję, ze u Ciebie wszystko w porządku

    Yena

  6. #1466
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Odezwij się koffana

    Pojedziesz do Krakowa?????

    Udanego weekendu - ja niestety jutro w pracy

    Pozdrawiam
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #1467
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Cześć kochane!!!

    Dawno mnie tu nie było, choć czasem podczytywałam co u WAs.
    U mnie lipa na całego....patrz tickerek....
    Ale niestety, prawda jak oliwa zawsze wypływa......

    W pracy jak to już niestety ostatnio mega stresy, wrzody, niemożność przełknięcia choćby kęsa.....
    W domu.....wielkie żarcie, dla odreagowania......
    Główne składniki żywieniowe i plan posiłków to:
    Zawsze po 19-tej , dużo, smacznie, słodko, wino..........
    Czyli od miesiąca : pizza, pierogi, sosy, mięcho, paluszki, sery, chipsy wino .....i to tak przez 2 godzinki dziennie zawsze późno......

    No to jak tu nie wyglądać jak nieszczęśliwy mega balon........
    W dodatku dzieciska poprzeziębiały się i leczenie ich siedząc w pracy niezbyt się powiodło.....A na opiękę....Ech...... Mam dosyć i chyba stoję przed kolejnym życiowym zakrętem.....

    Bardzo chciałam być w Krakowie......Choć nic nie mówiłam, bo u mnie to jak w kalejdoskopie......Ale Emiśka chyba skończy antybiotykiem i dzisiaj to już muszę z nią do lekarza....no najpóźniej jutro.....I .....no nie wiem.....

    A poza tym moja fizyczność dołuje mnie okropnie.....
    I od dzisiaj powoli......biorę sie za to jedzenie.....

    Spowiedź
    rano:
    woda z cytryną, jogurt z płatkami owsianymi, otrębami i brzoskwinią, kawa
    obiad:
    na razie w planach....
    szparagi w sosie holenderskim

    kolacja:
    sałata zielona z sosem winegre
    brzoskwinia.....

    No zobaczymy......

    To śniadanie to bomba kaloryczna....wyszło mi ok 400kcal.....

    No ale i tak mniej niż duża peperni........


    Całuję gorąco i tęsknie.....

    P.S. Niby wiosna a u mnie nic a nic z zaświergolenia......

  8. #1468
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Haro,
    najważniejsze, że wróciłaś. Więc chcesz coś zrobić. Uparta z Ciebie dziewczyna i udać się musi. Postaw grubą krechę, było co było. A teraz trzeba iść do prezodu.
    Trzymaj sie nie załamuj. Przeciez wiesz co trzeba robić.
    Mam nadzieję,że znajdziesz spokój i uśmiech, bo to strasznie pomaga w odchudzaniu.

    ściskam serdecznie

  9. #1469
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Dzięki Emilko!

    Mam taką nadzieję, że ....jakoś będzie....tzn lepiej.....
    Tylko wkurza mnie , że poświęcam tak mało czasu rodzinie....nawet jak dzieciaki chore....No i wogóle taka związkowa oziębłość.....
    Szukam wiosny....... Iskry w swoim oku , słońca na pomarszczonej twarzy......
    Tak jest, odcinam krechą...grubą krechą......

    No i w pracy......ło matko....albo się jest twardym albo trzeba mieć twardą dupę......
    Ale do czasu....


    Całuski bardzo mocne

    Asia

  10. #1470
    Awatar Yena
    Yena jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    59

    Domyślnie

    Witaj, moja sytuacja w pracy jest dość podobna. Mało tego, że nie wiadomo w co ręce włożyć to jeszcze ważą się moje losy- czy zostanę przeniesiona w inne miejsce.
    Wszystko zalezy od decyzji dyrektorki. Mam więc o czym myśleć!!!!

    Ale jeżeli chodzi o dietkowanie to nie jest najgorzej, chociaż z każdym razem coraz gorzej.Pomimo odstawienia tabletek jakoś staram się trzymac.Najwazniejsze , ze waga stoi w miejscu, a nie rośnie. Jednak chciałabym zrzucić jeszze te 4 kg. Wtedy napewno wejdę w spodnie.
    Od dzisiaj postaram się powrócić do codziennych ćwiczeń - o dziwo zrobię to z wielką ochotą.

    czy w tym roku będzie lato???

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •