Strona 4 z 163 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 104 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 1628

Wątek: Sama nie potrafię...

  1. #31
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Asiu

    Oj z tymi facetami , tak już jest. Czasami zachowują się , jak małe obrażone dzieciaki w piaskownicy. Mój też czasami stara się mi udowodnić , też da sobie sam radę i nie potrzebuje mojego wsparcia. Jednak bardzo szybko okazuje się , że jest inaczej............... A już do szewskiej pasji doprowadza mnie , jak mój luby ogląda filmy historyczne albo , co gorsza frantastyczne. Wtedy nic dla niego może nie istnieć , nawet puszka z piwem , nie mówiąc już o mnie.
    Asiu trzymam kciuki za Twoje odchudzanie. Narobiłaś mi smaka tym przepisem , ale ja chyba zamiast tego ,upiekę sobie ch;ebek razowy ze słonecznikiem. Taki domowy jest naprawdę pyszny.
    Mam nadzieję ,że mężulkowi złość przeszła i jednak się skusił na ciasto Twojej roboty.
    Pozdrawiam i przesyłam buziaki
    Asia

  2. #32
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Tak sobie siedzę i myślę....



    Wczoraj niestety zgrzeszyłam...



    jedzenie nie chciało przede mną uciekać



    A ONA nie przychodzi...

    Więc będę musiała z godnością...niczym królowa angielska



    poprzytulać się do mojego starego...



    i jak ta "kura domowa" "FUJ"



    TYLKO JAK JA SPOJRZĘ SOBIE W OCZY ????


  3. #33
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    A to wszystko ...



  4. #34
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Wpadłam na chwilkę się wyspowiadać... z dnia wczorajszego

    A było to tak...napiłam się odrobinkę wina czerwonego wytrawnego na trawionko...
    Potem jeszcze się troszeczkę napiłam...potem sobie poskubałam orzeszków...troszeczkę...
    Potem jeszcze troszeczkę się napiłam...

    A potem ....Rzuciłam się do lodówki
    Mój małżonek zdążył pochłonąć już tiramisu Co mnie zaskoczyło niemile...
    Otworzyłam więc inną część lodówki....i wyrwałam z niej polewy : czekoladową i toffi... Wlałam wszystko w siebie
    No a potem jeszcze przeciełam pojemniki i wylizałam zawartość...

    To nie koniec horroru... Proszę nie odchodzić od odbiorników

    Potem było mi baaaardzo słodko, więc musiałam to czymś przegryść...

    Wszamałam więc paczkę chipsów serowo cebulowych....


    Mniam, mniam,mniam dla tej pani

  5. #35
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Aniu
    jak widać "sobie nie radzę"

    Gigii
    faceci to ogólnie jakaś wnerwiająca nacja: coby nie zrobili to i tak jest bez sensu... :P

    Malinsia
    no może...chociaż mnie to już jest potrzebne jakieś porozumienie
    a mieszkam na zatorzu

    asia0606
    fakt, trochę mu przeszło...ciastko zeżarł...ale dalej jest do bani...


    A teraz się usprawiedliwiam...

    Rano stanęłam na wadze i co... ....I nic

    Waga pokazała 60 kilosków,...,a nawet trochę mniej...
    I jeszcze coś

    UWAGA teraz będzie antyreklama zdrowego odżywiania

    Wrażliwszych uprasza się o zatkanie uszu...JUŻ

    To jadę...

    Otóż to obżarsto spowodowało u mnie raniutko ślicznutkie *** likwidujące moje tygodniowe zaparcie...


    pozdrawiam cieplutko i na razie dietetycznie ASIA

    P.S. Lęcę po moje skarby do mamy....pa,pa.

  6. #36
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uśmiałam się do łez. Dzięki.
    Ale Ty musiałaś mieć ciężką kupę!
    Dobrze, że mąż zjadł wcześniej to tiramisu.
    Ja wczoraj też alkocholowo pogrzeszyłam. Wypiłam 1/2 szklanki piwka Gingers. Tylko 1/2 bo za słodkie było fuj. Potem musiałam tą ochydną słodycz zabić Pilsnerem, a potem to już nie pamiętam jak zasnęłam na balkonie. Obudzili mnie rano sąsiedzi którzy jechali na wakacje. Wspomnę jeszcze, że mieszkam na parterze .
    Chyba się wczoraj umówiłyśmy na głupawkę.
    No to teraz moja Zuzanka będzie miała prawo sobie poużywać w autobusie!
    Życzę z całego serca żeby się wreszcie zdecydowała
    Spróbuj naturalnie
    Pozrawiam bardzo bardzo gorąco
    Kaszania

  7. #37
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie

    .. kaszanna mnie ubiegla i to ona pierwsza sie wpisala :P bo ja tesh kcialam napisac, ze usmialam sie do lez

    ps. po moich weekendowych grzeszkach to chodzilam robic kupke 3 razy dziennie

    hihihi

    3maj sie dalej pozdrowiam goraco

  8. #38
    Awatar meteor
    meteor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-06-2005
    Mieszka w
    Górny Ślask
    Posty
    521

    Domyślnie

    Oj Asiu - ja też się uśmiałam
    twoje poczucie humoru poprawia mi nastrój - proszę o jeszcze :P :P :P
    cel nr 1:


  9. #39
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    Dla dzieci uczących się ortografii...


    OSTRZEŻENIE

  10. #40
    haro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2005
    Posty
    47

    Domyślnie

    dla pozostałych:

    proszę o ignorancję postu piętro wyżej

Strona 4 z 163 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 14 54 104 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •