Basia, ugotuj ryż i walnij do zupy Będzie pomidorowa ale z ryżem
Dorotka ale i tak piekarnik nagrzewam bo potem się to chwilę zapieka a mam z termoobiegiem więc stawiam na najwyższej półce i idzie dość szybko a jak działam w opiekaczu to potem i tak gdzieś muszę to zapiec więc nie ma co się rozdrabniać
Dobra wynikam na chwilę do sklepu bo dzisiaj mam "szczęśliwy dzień" ciekawe co jeszcze zwojuję
dziękuję za szybkie przepisy, ja odwdzięczam się sałatką
PRZEPYSZNA SAŁATKA
kapusta pekińska - posiekać
ogórek - w kostkę
pomidor - w kostkę
rzodkiewka - w kostkę
papryka czerwona surowa - w kostkę
ser feta light - w kostkę
sos Knora do sałatek najlepiej koperkowy lub cebulowo-ziołowy - takie malusie
kefir
napewno poczytam wcześniejsze pościki, ostatni nie miałam czasu, bo wsiąknęłam do margolki 123
Może mam wilczy apetyt wieczorem, bo ostatnio zamiast obiadku z mięskiem wcinałam pomidorówkę, którą musiałam dojeść kanapkami???
Ewa, pomidorówką się nie przejmuj, na szczęście dużo kalorii nie ma, więc może w bilansie źle nie wypadło.
Ja od kilku miesięcy zup nie jadam. Jedyna zupa, którą wciągam to kapuśniak ze świeżej kapusty , bo ma bardzo mało kalorii i leczo ale to z kolei właściwie nie jest zupa i jest też bardzo lekkie
dzięki za wsparcie - będę się dzisiaj pilnowała.
Właśnie czytam Wasze posty z lipca i wyłapuję przepisy. Wy kiedyś też miałyście wpadki i to mnie pociesza, że na początku jest ciężko ale potem człowiek się przyzwyczaja.
Leczo też dzisiaj zrobię bo już mam kupione. Ja robię tak cukinia i papryka, kiełbasa, przyprawy, przecier pomidorowy, cebulka i rosołek. Czy to jest kaloryczne, czy powinnam sobie osobno ugotować. Zaznaczam, że kiełbaskę smarzę razem z cebulką na oleju. Może osobno bez kiełbaski spróbuję???
a tak wogóle to co się stało z brzucholkiem???
Odchudziła się i odeszła???
Małgorzatka i wiosenka - jak wygląda dieta niełączenia???
czytam co piszesz Ewa i zaczynasz już myśleć pozytywnie masz całkowitą rację bez kiełbaski będzie małokaloryczne i będziesz sobie mogła podjeść zresztą do wsystkiego dochodzi się drogą eliminacji przynajmniej ja tak myślę, bo np: wlanie mleka 0,0% do kawy zamiast 3,2% , zjedzenie chlebka z wędlinką bez posmarowania masłem, czytak jak piszesz leczo z samych warzyw bez kiełbaski to małe kroczki a prowadzą do celu i można na nich zaoszczędzić trochę kalorii
Ewuś, ja przysmażam najpierw kiełbaskę, tłuszcz z niej się wytapia i dodaję do tego cebulkę . Ale, ja po kilku miesiącach łapię jakieś schizo, więc się nie przejmuj. A ostatnio nawet robiłam na kostce rosołowej, bo przecież z kiełbaski tłuszcz się wytopił, więc po co dodatkowy Ale leczo ma super mało kalorii i można się nim objeść do bólu
Gosia brzucholek wczasuje się gdzieś pod palmami w cieplutkich krajach ale wróci ,wróci nie ma inaczej
Zakładki