dziewczyny, ja zmykam, goscia mam w domciu
Dorka nie wiem jak to jest właśnie szukam coś sobie na ten temat .Oglądałam ekstremalne metamorfozy na Clubie i tam był taki przeraźliwie chudy chłopak i żeby mu nabić masy trener zaczął właśnie o takich produktach jak banany ,płatki owśiane i coś tam jeszcze ,żeby spowolnić jego metabolizm i organizm za szybko nie spalał bo miał przytyć. No i przytył 5kilo w dwa tygodnie obrzerając się i ćwicząc na siłowni i nawettrochę się umięśnił. Zgupiałam z tym jedzeniem. Sama nie wiem juz o co tu chodzi tak dokładnie
Doberek wszystkim.
Ćwiczenia, no chyba trzeba, ale.... cena nie ta, czasu brak.
A właśnie, a propos czasu, w piętkę zaczynam gonić. Umawiać się z kilkoma osobami jednocześnie na naukę. Oczywiście umawiam się z kimś, podczas gdy nie pamiętam, że z kimś już mam lekcję o tej porze. Rany boskie......
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
Monisia za dużo masełka zdecydowanie za dużo
Nic się nie martw to chyba dopada wszystkich.Sama czasem nie pamiętam co gdzie i jak , jeszcze jak się tego namnozy
Dorka znalazłam coś
Dieta bogata w te produkty, pozwala na spowolnienie metabolizmu i wzrostowi wagi oczywiscie:
Gluten pszenicy - zaklóca produkcje insuliny, zwalnia metabolizm;
Kukurydza - zaklóca produkcje insuliny, zwalnia metabolizm;
Fasola nerkowata(kidney) - pogarsza wykorzystanie kalorii;
Fasola navy - pogarsza wykorzystanie kalorii;
Soczewica - hamuje wlasciwy metabolizm odzywczy;
Kapusta - hamuje dzialanie hormonu tarczycy;
Brukselka - hamuje dzialanie hormonu tarczycy;
Kalafior - hamuje dzialanie hormonu tarczycy;
Gorczyca - hamuje dzialanie hormonu tarczycy
Dieta przyspieszajaca metabolizm to dieta kopenhaska...
Witam ponownie.
Pochwalilam sie rano sloneczkiem,a tu juz po nim. Ale zdazylam sie nim troche nacieszyc.
Dorotka - ty to jestes niesamowita - niby cos tam podjadasz z listy niedozwolonych a waga mimo to w dol! Jak ty to robisz? Tez tak chce... Naprawde jestes mocara i przyklad do nasladowania.
Joasia - Abuta tez jest zawzieta.Czytam,czytam i podziwiam.
A nam do swiat zostalo 40 dni i tych juz nie moge zmarnowac. W zadnym razie - inaczej nie pojde na zadnego Sylwestra,bo w czym?
Monisia- pisz ksiazke,ja uwielbiam czytac i mam nadzieje,ze i Twoja bede miala okazje. A moze przyjedziesz z chorem i w okolice Aachen? Daj znac,bardzo chetnie bym poszla posluchac. Tak w ogole to jestes super Dziewczyna,nie daj sie jakims deprechom,w koncu pokonalas gorsze chorobsko! Trzymaj sie mocno i badz z nami.
Poczytalam te Wasze zapiski i prosze o male oswiecenie - jak to jest z ta lampa?
Dziewczyny jemy ryby nie ma nic lepszego na szczupłą sylwetkę
Gładkość tkwi w białku
Twój organizm potrzebuje białek. I to zarówno dla zdrowia, jak i dla urody. Poprawiają one metabolizm i przyczyniają się do tworzenia nowych komórek. Dlatego białka powinny się pojawiać w każdym Twoim posiłku. Jedzenie zaczynaj zawsze od białka (np. wędlin), a dopiero potem spożywaj węglowodany (np. pieczywo). Zapobiega to szybkiemu wzrostowi insuliny we krwi (konsekwencją zwiększonego poziomu insuliny jest pojawienie się w organizmie nadmiernej ilości wolnych rodników atakujących ściany komórek). Dodatkowy pozytywny efekt: zachowasz szczupłą sylwetkę.
Ławice piękna
Najlepszym źródłem wysokowartościowego i lekkostrawnego białka są ryby. Szczególnie te tłuste: łosoś, makrela, tuńczyk, sardynka, śledź. Powinnaś jeść ryby co najmniej dwa razy dziennie – radzi dermatolog. Ryby morskie zawierają dużo kwasów tłuszczowych omega-3 poprawiających przepływ krwi i spowalniających procesy starzenia komórek. Dobrego białka szukaj także w mięsie kurczaka, indyka i w jajkach. Zrezygnuj natomiast z czerwonego mięsa i produktów pełnomlecznych.
Nie lubią pływać w tłuszczu
Ryby, aby były naprawdę pożywne i dobrze służyły Twojej urodzie, musisz odpowiednio przygotować. Absolutnie zrezygnuj z ich długotrwałego smażenia w głębokim tłuszczu. Podczas tego procesu utracą swoje cenne składniki, głównie te wysokobiałkowe, i – co gorsza – nasiąkną tłuszczem. Lepiej będzie przygotować je na grillu. W zimie możesz korzystać z grilla elektrycznego lub zapiekać ryby owinięte w folię w piekarniku (nie zapomnij o obfitym posypaniu ziołami).
Trzydniowa dieta rybna
Śniadanie: omlet z 3 białek i 1 żółtka, 120–150 g wędzonego tuńczyka, 150 g płatków owsianych, plaster arbuza, 60 g malin
Lunch: 150 g łososia z grilla, sałata lodowa z sosem winegret (łyżka oliwy z oliwek połączona z sokiem z połowy cytryny), plaster arbuza, 60 g malin
Podwieczorek: filet z piersi indyka (ok. 60 g), 5 orzechów laskowych, pół średniego jabłka
Kolacja: 150 g łososia z grilla, sałata lodowa z sosem winegret, 250 g warzyw gotowanych na parze, np. kalafiora, marchewki lub brokułów, plaster arbuza, 60 g malin
Przekąska przed snem: filet z piersi indyka (ok. 60 g), 4 migdały, pół gruszki
W czasie diety koniecznie pij 2–3 l wody dziennie. Szklankę po przebudzeniu, po szklance w trakcie posiłku i w równomiernych odstępach przez cały dzień.
Pamiętaj – żadnej kawy. Zamiast niej zielona herbata, która zawiera ważne substancje (m.in. antyoksydanty) chroniące naskórek. Nie zapominaj o przyprawach (sól w małych ilościach).
Zrezygnuj z cukru, miodu, słodyczy i produktów z białej mąki. Po ich zjedzeniu poziom cukru szybko wzrasta, a organizm wydziela duże ilości insuliny.
Efekt diety: poprawa sylwetki, wygładzenie skóry, lepsze samopoczucie. Można ją powtarzać wielokrotnie w dowolnych odstępach czasu.
Kasia czego to włosi nie wymyślą na tą włoską lampę to lepiej nie próbuj bo podobno pacha się obciera
Zakładki