Strona 106 z 221 PierwszyPierwszy ... 6 56 96 104 105 106 107 108 116 156 206 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,051 do 1,060 z 2208

Wątek: SCHRONISKO W GÓRACH POD WIERZCHOŁKIEM

  1. #1051
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Witajcie Wędrowcy !!
    Lili zrobiłam kalafiorka wg Twojego Taty przepisu . Zamiast śmietany wzięłam mleko , zamiast masła oliwę , zamiast zielonego szczypioru surową cebulę , vegety nie było .
    Danie OK , chociaż pewnie w oryginale dużo lepsze .

    Wcześniej zjadłam 2/3 szklanki płatków owsianych z mlekiem , teraz pół tego kalafiora .
    Łącznie od 6 godz zjadłam ok. 60 dag . Jestem bardzo bardzo najedzona - to za sprawą kalafiora i tłuszczu , bo wcale nie jest to takie oczywiste , że po jedzeniu jestem najedzona .

    Dziś rano byłam w pozytywnym szoku : miałam 3 cm mniej w biodrach (czyli 103) i 97 cm w biuście , a było niedawno 100 . A tak malutko ćwiczyłam ! Wszystkie nóżki i brzuszki z ost. tygodnia to tylko 120 szt . No i rowerek ok. 0,5 godz. dziennie .
    Jestem w dobrych dniach cyklu , chyba dlatego moje myśli nie krążą dokoła słodyczy .
    Pozdrawiam wszystkich !!

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  2. #1052
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Dagmarko, na pewno wypróbuję to danie w Twojej wersji i wtedy porównam :P
    Gratuluję zgubionych centymetrów! Niech to podziała na Ciebie motywująco, ćwicz i jeździj na rowerku, to będziesz szła w dobrym kierunku. Trzymam kciuki mocno, mocno! Całusy!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  3. #1053
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    A ja wracam na plażę i tak planuję,ze co roku w sierpniu będę sobie przerabiała I fazę, bo najlepiej mi wtedy wychodzi
    gratulacje spadających centymetrów



    Pozdrawiam
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  4. #1054
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    E, no pięknie Ci te centymetry lecą. To już niedługo w biodrach będziesz dwucyfrówką i będziesz mogła - jeszcze przed dotarciem na szczyt - wcisnąć się we wszystkie skalne szczeliny, pozwiedzać znajdujące się przed szczytem wąskie jaskinie...

    Uściski

  5. #1055
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Dagmarko, tak rzadko tu teraz bywasz... Ja znowu znikam z forum, ale liczę, że chwilowo. Dziękuję Ci za ciepłe, mądre słowa, za wsparcie.
    Powodzenia we wspinaczce, wiem, że dasz radę.

    Całuski.
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  6. #1056
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Cześć Pozdrawiam wszystkich Wędrowców
    Melduję , że jestem na szlaku , choć jak kiedyś Gayga napisała "już nie jestem na diecie" tak i ja dałam sobie dużo swobody . Nie obciążam się zbyt mocno przymusami , jem ok. 1400 , mało , lacz systematycznie ćwiczę na dywanie (bo wiem , że nawet gdy mało to i tak widać , że mięśnie się naprężają i zmieniają kształt) .
    Ograniczam węglowodany i tyle wspólnego ma moja dieta z SB , którą bardzo cenię (ale jeszcze nie znam Montignaca) . Jem raczej wszystko , w tym lekkie słodycze - np. jogurty , serki owocowe , ale bez zgubnych czekolad , ciast , cukierów , galaretek , tortów , które wywołują u mnie atak głupawki .
    Dotarłam do świetnej literatury motywacyjnej - ktoś dobrze opisał SAMO MERITUM , najlepsza z możliwych analiza . Całe zagadnienie krok po kroku rozpracowane - nie może nie wyjść !
    Rzadko tu bywam - tak. Doszłam m.in. do wniosku , że liczne dygresje pozadietowe są znakiem osłabienia . Już samo to , że staram się trzymać tematu , pomaga w tym , żeby uwaga wracała na właściwe miejsce .
    Jest w Łodzi jeszcze jedna nowa , niewypróbowana cukierenka , bo jest nieotwarta . I chyba będzie dobra - tak myślę . No i tu nie znalazłam żadnego dobrego rozwiązania . Jak jest tam 15 dobrych rzeczy do wypróbowania , to znaczy , że powinnam tam kupić około 10 kg . Wtedy będę wiedziała , co tam jest . Podobnie jest z nową w Łodzi cukiernią bydgoską - już wiem , co tam jest , ale trwało to jakiś czas i przyczyniło się do jojo , z którego teraz wychodzę .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  7. #1057
    Awatar Kefa
    Kefa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-07-2006
    Mieszka w
    Wielka Wieś
    Posty
    109

    Domyślnie

    Witaj Dagmaro!
    Ostatnio tak mnie ssie za górami, że pomyślałam o odwiedzeniu Ciebie na twoim szlaku :P .
    Widzę, że jesteś już prawie na samym szczycie. Pomimo tych bocznych cukierenkowych ścieżek, w które czasami wchodzisz .
    Ciekawa jestem, czy po spróbowaniu takiej słodyczowej nowości czujesz się usatysfakcjonowana, i na więcej już nie masz ochoty? Dla mnie to byłoby super rozwiązanie: zjadam kawałek nowego tortu i do końca życia mam spokój.

    Jakie prawdziwe dla większości z nas jest twoje stwierdzenie: "wcale nie jest to takie oczywiste , że po jedzeniu jestem najedzona."

    Gratuluję dotychczasowego wyniku, jest imponujący!
    Tak było trzy lata temu
    A to teraźniejszość
    Jestem jak skała - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  8. #1058
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Witaj Kefa
    Jedna porcja tortu jeden raz to dla mnie za mało na spróbowanie . 2 dni x 2 kawałki czyli 80 dag - to już coś . A czasasmi 3 dni . A potem to już właściwie spokój , bo pamiętam .
    Np. tort Wiedeński firmy Sowa już poznałam , nie muszę go kupić w najbliższym czasie , choć gdybym miała kupić coś dobrego na imprezę , to może ten właśnie ? Z pewnością należy do najlepszych serników .
    Tort Daquoise próbowałam chyba raz - no właśnie już nie pamiętam . Od Ciebie się dowiedziałam , że jest z daktylami . A w Łodzi jest inny nieco podobny , zapiekany z bezą , z bitą śmietaną , bez daktyli .
    Tak więc jak wypróbuję nawet 10 wyrobów po 80 dag , to już 80 x 100 g x 430 kcal .
    Wychodzi , że szybciej przybywa nowości , niż ja później mogę je kalorycznie zrównoważyć - no i tak to właśnie . A już dość długo nie jem innych rzeczy prócz nowości na spróbowanie , albo jem rzadko .

    Z jojo mam pewien pożytek , mianowicie wiem , że mniej więcej po 3 kg tortów przy normalnych porcjach pozostałego jedzenia przytyję o ok. 1 kg . Wiem ile mogę .
    Jest natomiast przy słodyczach rzecz, która mi ogromnie nie pasuje - taka , że zapadam po nich w sen niedźwiedzi i budzę się też bez energii . To mnie znacznie powstrzymuje .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  9. #1059
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ciekawe to, co piszesz o reakcji swojej psychiki i swojego organizmu na torty. Napisałam Ci wczoraj u siebie, że moim zdaniem i do zdrowego chudnięcia jest wiele ścieżek, i jesteśmy na różnych etapach (bo ja już tylko utrzymuję wagę i czasem muszę się kontrolować, by dalej nie chudnąć), ale że jedną rzeczą, którą poleciłabym każdemu, niezależnie od etapu i sposobu, jest obserwacja własnego organizmu i wyciąganie wniosków z tego, na co jak on reaguje. No i czytam właśnie, że dokładnie to stosujesz. Wydaje mi się, że to "Wiem, ile mogę" to podstawa, a w obrębie tego może być wiele wariacji.

    Ja też zauważyłam senność po słodyczach (gdy jadałam je w ilościach pozwalających mi to sprawdzić), czy też masz może w miarę niskie ciśnienie?

    Uściski dla Ciebie i wszystkich innych wędrowców

  10. #1060
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dagmarko czy Ty aby na pewno musisz próbować te wszystkie nowości ? I czy to jest Twoja największa słabość sprzed czasów odchudzania ?
    Pozdrawiam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •