Strona 112 z 221 PierwszyPierwszy ... 12 62 102 110 111 112 113 114 122 162 212 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,111 do 1,120 z 2208

Wątek: SCHRONISKO W GÓRACH POD WIERZCHOŁKIEM

  1. #1111
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Jupimor ja jeszcze o tym pilnowaniu pomyślałam później .
    Jak na kogoś słabo działa "trzymanie na sznurku" to czy należy skrócić sznurek ? Nie , bo to działa tylko wtedy , gdy jest sznurek . A my mamy sobie radzić dalej sami .
    To może należy wydłużyć sznurek ?
    Zatrzymałam się przy wymyślaniu tego , jak wygląda przeznaczony dla nas długi sznurek . Nic nie wymyśliłam i próbuję inną ścieżką .

    Niechybnie należy mieć atrakcyjne dla nas propozycje . A bycie wzorem jest kropką nad i . Kurczę , coś tu chyba jest inaczej . To drugie to nie wykończenie , tylko część zasadnicza .
    Właśnie się zastanawiam , ilu znam takich , i przychodzi mi na myśl ok. 10 , może 15 osób , w tym Jan Paweł II i parę osób z forum , ale 2 na razie słabo poznane .
    W każdym razie mój piękny rok 2004 na tym się opierał .

    Z perspektywy czasu widzę , że duża ilość sznurków , które miałam do końca szkoły średniej , dała efekt bardzo zły . Wychowawcy poszli sobie łatwiejszą dróżką i zamiast działać z korzyścią dla wychowanków sobie ułatwiali pracę . Jak się sznurki skończyły , to efekty natychmiast też .
    A powinni zamiast tego mówić "zastanów się" . Jak pragnę zdrowia , że po trzykrotnym usłyszeniu tego już wiedziałabym , że mam się zastanowić sama . Nawet bliska rodzina , która mnie przecież znała , też nie wpadła na to z odpowiednią ilością zaufania , że ja z mojej głowy mogę zrobić raczej dobry niż zły użytek . Zamiast tego dawali mi do stosowania swoje rozwiązania , oczywiście powodując ich odrzucenie .
    A ja dziś , dopiero dziś , muszę się przez te chaszcze przedzierać , a mogłam być o wiele , wiele dalej , wiem to na 300 % .
    Jeśliby wychowawcy nie byli pewni siły tego sposobu , to myślę , że powinni intensywnie zająć się sobą , nie wychowankami , przynajmniej w myśleniu .

    Jak uzmysłowiłam sobie dzisiaj właśnie , ile milionów rzeczy zrobiłam bez zastanowienia , to mną zatrzęsło . Jak inaczej , inaczej , inaczej by wyglądało całe moje życie i otoczenie , gdyby już wtedy .
    W podsumowaniu wszystkiego Jupimorku momentami mimo , że widzę sens , to jednak naprawdę strasznie marnie się czuję , bo co z tego , że pogadam , gdy nie ma , wciąż nie ma , warunku drugiego . Gdyby był ten drugi , niepotrzebny byłby cały ten wpis . Teraz będę myślała , czy powinnam to wyciąć . Bo to takie gadanie - ZAMIAST .

    Zmieniam tego posta i zmieniam ... Może kiedyś dojdzie do tego , ze zamiast LAMENTOLIĆ NAD MYM STANEM zacznę coś DZIAŁAĆ ?

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  2. #1112
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie


    WRÓCIŁAM JUŻ NA STAŁĘ I ŻYCZĘ SUPER TYGODNIA W DIETKOWANIU .
    JAK SIĘ WYROBIĘ TO COŚ WIĘCEJ NAPISZĘ.
    NARAZIE NADRABIAM ZALEGŁOŚCI , A SA STRASZNE.



  3. #1113
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Dagmarko wpadam na chwilkę z fotką bo bardzo mi sie spodobała
    Powinnam już spać bo wczesnym rankiem pobudka ale musiałam podsumować tydzień u Asi0606. Pozdrowienia Miłgo tygodnia



    Bardzo Cię proszę nie zmieniaj postu o sznurkach......

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  4. #1114
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez LUNA 64
    Pamietajcie,że nie wolno traktować diety jako kary,jako czegos czego nie chcemy.Odpowiednie nastawienie to już połowa sukcesu
    Justyna idź już spać.....

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  5. #1115
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Cześć Dag ,

    Fajnie piszesz - wpadłem na chwilę, żeby zrewanżować się za wizytę, zdążyłem też przezytać Twój wpis powyżej - jak widzę fragment większej dyskusji, której nie uda mi się teraz przeczytać. Niemniej jednak nawet fragment robi wrażenie - doskonale Twoje przemyślenia rozumiem...

    Wrócę podyskutować, a na razie CHOLERNIE MOCNO GRATULUJĘ CAŁOŚCIOWEGO WYNIKU NA TICKERZE !!!

    narazicho
    Maksicho

  6. #1116
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Cześć Dagmarko

    Jeszcze nie obiecuje nic na 100%, ale postaram się dojechać do Krakowa jak tam będziesz

    Pozdrawiam
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #1117
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Witaj Hiiiii
    W czym nadrabiasz zaległości w czytaniu i pisaniu czy dietkowaniu ?
    Jupimorku zdjęcie istotnie jest zagadkowe . Co jest na górze plecaka - menażka czy głowa dziecka ?
    Będę teraz pracować nad radosnym nastawieniem do diety , przyznaję , że to obszar zaniedbany u mnie . Tylko równolegle muszę zdążyć na moją górkę . Bo ten powyżej , to tak można pomyśleć , trochę nie zdążył , a tu już noc ...

    Maxicho Witaj po raz pierwszy w schronisku Przytulnia . Fajne masz przepisy i jadłospisy . Polemicznie nie jestem nastawiona , bo na ogół zgadzam się z myślami na Twym wątku , ale całą tę psychologię bardzo lubię czytać , gdy jest w odpowiednio popularnym wydaniu ... Cały czas poszukuję . U W A G A : z braku materiału do poszukiwań wpadłam w jojo ! Co będziesz robił po dojściu do celu ?
    Gayga bardzo dobrze wymyśliłaś jak zazwyczaj zresztą . Myślałam o Tobie nieśmiało i nie wiedziałam czy masz czas . Teraz myślę jak zapewnić przetrwanie w jaskini Wentzla ludziom trzymającym się małych ilości kalorii to by się nas więcej zebrało . Czy mogę do niego napisać by coś opracował owocowego light ? Asię zabierz po drodze !

    A teraz już lecę się laszczyć . Hyc na rower !

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  8. #1118
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Dagmarko

    pięknie Ci z tą szóstką!!!

    moja siódemka na chwilkę poszła ode mnie (nie wiem czemu? hehe.. dobrze wiem, oj wiem.. ), a głupia ósemka się ciągle mnie czepia !

    Dagmarko jak będziesz w Krakowie to pozdrów go i ode mnie! bardzo mi się tam podobało
    buziaczki

  9. #1119
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Cześć,

    To teraz dla odmiany moje pytania :

    1. rzeczywiście mieszkasz w jakimś górskim schronisku? gdzie?

    2. czy dobrze wyczytałem w Twoich ostatnich postach ból uświadamiania sobie, że w dawnych czasach coś było źle, coś było nie tak, ktoś ci coś skopał w życiu i teraz to Ciebie boli?

    Hm... Cele po skończeniu odchudzania...

    Są oczywiście te bardzo realnie związane z tym, co tutaj robię - czyli cel podstawowy utrzymać wagę nie przez tydzień, a do końca życia. To ważne z bardzo wielu powodów, niekoniecznie estetycznych: kwestia sprawności, godnej starości bez chorób (no bo większa szansa na zmiany miażdżycowe czy sercowe...), lepsza sprawność intelektualna... W ogóle tak to jakoś jest, że jak wychodzi się trudom życia naprzeciw, człowiek się hartuje i żyje generalnie lepiej, ale jeśli próbuje się od tych trudów uciec, to ...tym bardziej człowieka dopadają.

    Konkrety:
    - zaczynam biegać, chciałbym to utrzymać przez wiele lat - po udziały w maratonach włącznie;
    - na dwa bądź trzy lata zacznę chodzić na siłownię - lekka muskulatura nie zaszkodzi (LEKKA, hehehehehe... nie planuję zostać gubernatorem Kalifornii);
    - rozpocznę też powoli powrót do kontaktów z hatha-jogą - na razie nie za szybki, ale systematyczny, potem intensywny. może za jakieś parę lat, jeśli zacznę mieć efekty, jakiś dobry kurs i potem uczenie?

    Są też tzw. wielkie cele życiowe, nie należące do sfery odchudzania sie. I oczywiście także istnieją. Jak się dążenie do nich ma do odchudzania? Wiesz, odchudzanie to jest dla mnie NIE TYLKO kwestia kilogramów... Bardziej chodziło mi o całościową przebudowę swojego życia i swojego ciała - a odchudzanie to tylko część tego procesu...

    spadam, wstaję wcześnie rano, zaraz idę chyba spać

    Maksicho

  10. #1120
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Cześć

    Kupiłam dziś bluzkę w rozmiarze 36 dla siebie i jest dobra

    Anikas dziś sprawdzę jak Szóstka się ma . Nadal nie rozwiązałam problemu ilości ciast pakowanych . Nie jest bezpiecznie w naszym kraju . Podwójne buziaczki

    Maxicho uśmiałam się z tego , że widać na odległość , jak kompleksy dzieciństwa ze mnie wystają ... Mniejsza o to jakie one są , powiedzmy , że było ich dość dużo . W każdym razie całkiem na pewno nie muszą one wpływać na dzisiejsze dni .
    Np. ludzie zaliczają mnie ostatnio do szczupłych , w cukierniach słyszę "pani nie musi się odchudzać" , w porównaniu do przeciętnej jestem fizycznie sprawna ... No i robię coś w tym kierunku . A 20 lat temu z tą samą wagą (prawie , bo byłam 2 kg grubsza niż teraz) byłam w porównaniu do rówieśników na innej pozycji .


    A to :
    ... tak to jakoś jest, że jak wychodzi się trudom życia naprzeciw, człowiek się hartuje i żyje generalnie lepiej, ale jeśli próbuje się od tych trudów uciec, to ...tym bardziej człowieka dopadają.
    wkleiłam sobie do zbioru celnych zdań

    Wielkie cele ... Potrzebuję czegoś takiego , żeby mnie prowadziło . Bez nich trudniej się przez codzienność przedzierać .

    W schronisku górskim nie mieszkam ... Tylko moje wytrwałe odchudzanie w 2004 r. miało tak dużo wspólnego z wędrówką po górach . A na końcu u celu było tak samo właśnie , jak na wysokiej górce . Przestrzeń i swoboda . I świat - cały pode mną - cały mój
    Ponieważ należy dążyć do tego , by każda chwila życia wyglądała jak realizacja marzeń - schronisko górskie to jest to .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •