Dziendoberek..

Dzisiaj juz bede grzeczna.. Taka mam nadzieje.. Wczoraj nie bylo tak zle, ale po obiadku wcisnelam jeszcze dwie kromeczki chlebka z dietetycznym dzemikiem i kilka ciasteczek.

Zaraz ruszam na sniadanko a potem na zakupy. Taki piatkowy misz-masz. Zobaczymy co dalej.. zostalo mi 10 dni i 2 kilo musza zniknac!!

Buzka-
Ola