Strona 141 z 283 PierwszyPierwszy ... 41 91 131 139 140 141 142 143 151 191 241 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,401 do 1,410 z 2823

Wątek: Ślub tuż tuż... Zostało 18 dni.

  1. #1401
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Święta były całkowicie nie-dietkowe. Od Rodziców przywiozłam zapasy ciast, pierniczków i słodyczy, no i po troszku je zjadam. W tym świątecznym okresie nie mam zamiaru jakoś sie ograniczać. W dodatku znowu jestem przeziębiona , więc to tez nie sprzyja dietce. Ostatnio za dużo jadłam, nie umiem jakoś wrócić do dawnego "rygoru" . Nie ćwiczę w ogóle, głównie przez to ciągłe przeziębienie, ech...

    Od Nowego Roku mam ambitne plany. nigdy nie robiłam postanowień noworocznych, bo w nie nie wierzyłam, ale w tym roku - owszem
    Przede wszystkim: aqua aerobic regularnie! minimum dwa razy w tygodniu, jeśli dam radę, to trzy (ale może być ciężko za względu na pracę).
    Bieganie - mój A. w końcu też chce zacząć na nowo, więc razem na pewno nam się uda!
    Kurs tańca - przedślubny, ale też dla własnej przyjemności.

    Jest jeszcze wiele innych rzeczy, ale te trzy są najważniejsze. Jeśli to się uda, będzie pięknie.

    Z innych wiadomości - wybrałam suknię ślubną. Jeszcze nie kupiłam, ale mam zamiar niedługo to zrobić - trzymajcie kciuki!

    Pozdrawiam serdecznie. Postaram się częściej tu zaglądać, choc wiem, że dietkowo będzie dopiero po Nowym Roku. Teraz jeszcze mam ochotę świętować


    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  2. #1402
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Mysle ,ze nie tylko Tobie jest ciezko wrocic ,na dobra droge po Swietach
    Ja mam ciagle jeszcze smak ciast w ustach,ale dobrze ,ze sie pokonczyly.Wiec postanowilam powrocic do dietkowania.
    Sylwestra spedzam cicho w domku ,wiec nie bede balowac,dlatego juz teraz moge zaczac dietkowanie.Rok temu nie dietkowalam az do Nowego Roku i szybciutko przyzwyczailam organizm do przejadania sie

    Widze ,ze juz masz suknie slubna wybrana
    Napewno nie mozesz sie doczekac dniu slubu.Ja nie moge sie doczekac zdjec .Oczywiscie jak je wkleisz

    SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU


  3. #1403
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    I'm coming back...
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  4. #1404
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

  5. #1405
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Looking forward to your comeback

  6. #1406
    Moments jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2007
    Posty
    189

    Domyślnie

    Hello Lili

    Cieszę się ze wracam ale nie cieszę się ze z kolejnymi kg
    Szczerze - to boję się wejść na wagę

  7. #1407
    Moments jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2007
    Posty
    189

    Domyślnie

    Hello
    Jak tam Ci dzionek mija ??
    Pączusia na śniadanie ??




  8. #1408
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Jestem! Staram się czasem zaglądać na forum, ale na pisanie u siebie jakoś nie mogłam się zabrać. Może dlatego, że nie ma się za bardzo czym chwalić...

    Święta, Nowy Rok, a nawet później spędziłam objadając się Duuużo słodyczy, a z powodu długiego przeziębienia - zero ćwiczeń. ale już od jakiegoś tygodnia wzięłam się w garść. Idealnie oczywiście nie jest, ale słodyczy już prawie nie jadam (no, był jeden dzień, do winka, z koleżanką ) i staram się w miarę pilnować, walczę z nocnym podjadaniem, czyli norma

    Wczoraj wsiadłam na rowerek po bardzo długiej przerwie - założyłam nowy suwaczek na ten rok. Po feriach wracam na aqua aerobic - poszłabym już teraz, ale niestety mają przerwę.

    Przez większość tego tygodnia miałam problemy z żołądkiem i dzięki temu, że mało jadłam, waga wróciła do normy - pokazuje 53 kg, chwilami nawet 52.5 zobaczymy, co będzie dalej. Bosko by było schudnąć do czwartku, ale jakieś to mało realne Aż takiej silnej woli to nie mam - bez problemu utrzymuję obecną wagę, ale schudnąć? Chyba już nie jestem w stanie!

    Pozdrawiam wszystkich!!!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  9. #1409
    audreyhorne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć lili
    Witaj po przerwie

    Po świętach trudno jest wrócić do "normalności" - wie to zapewne prawie każda z nas, ale najważniejsze to motywacja i chęć, wtedy na pewno się uda, choćby stopniowo, czego szczerze Ci życzę

    Pozdrawiam serdecznie

    a.h.

  10. #1410
    Awatar puellcia
    puellcia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-07-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    298

    Domyślnie

    Utrzymanie wagi to jest sukces . A poza tym Ty sie chyba nie masz z czego odchudzać hmm?

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •