5 dzień SB
Wczoraj zakończyło się na tym co napisałam![]()
Czyli jedzeniowo jak najbardziej Ok...
Mam postanowienie...męczy mnie codziennie ważenie...zachowuję się jak jakiś maniak wagowy, codziennie rano siusiu i na wagę, siusiu i na wagę i tak każdego dnia rano. To jest jakieś chore i nie podoba mi się to już. Wagę więc schowałam i zważę się w czwartek bo wtedy będę już po tygodniu SB.
Stwierdziłam że to niemądre z mojej strony, przecież i tak jeśli chodzi o dietkowanie to liczy się to co widać, to jak się czuję, jak wyglądam, to co widać gołym okiem a nie jakieś tam kilogramy na wadze. Idąc do sklepu podaję mój rozmiar a nie ile kilogramów ważę![]()
Nie czytajcie tego to takie moje poranno poniedziałkowe refleksje![]()
![]()
![]()
W każdym razie SB trwa. Właśnie jem słynnego już omleta z czym??? Tak tak z tuńczykiem![]()
![]()
![]()
Psotka ożyłaś trochę? Bierzemy się za siebie bo niedługo spotkanie w Krakowie a wtedy ma cię być mniejMniej Psotki ale tylko ciałkiem, duchem duzo Psotki
Acha Haro widzi tu gdzieś szczypioreczkaHaro ciesze się, że wpadłaś...Kraków czeka czeka...na Ciebie również...mam nadzieję, ze tym razem sie uda
![]()
A Ty jak dietkowo się trzymasz? Ostatnio podjadasz co niedobra dziewczynoPozdrawiam cieplutko i ślę duzo buziaczków. Stęskniłam się za Tobą cwaniaro
Agentka czytałam u Ciebie o zmianach, planach, do dzieła. A na SB i Ciebie zapraszam
Anusia słonko dziś się nie spotkałyśmy rano na forum...szkoda
Ja troszkę później wstałam bo po tym sobotnim szaleństwie jeszcze nie odpespałam...
Anusia wiem, że troszkę uległaś słodkościom ale i tak jestem z Ciebie dumna , wiesz za co???Tak tak za ćwiczonka
![]()
A moje 55 chyba rzeczywiście coraz bliżej ale do czwartku waga schowana...lubię ją ale mam jej teraz dość![]()
Zakładki