Strona 291 z 696 PierwszyPierwszy ... 191 241 281 289 290 291 292 293 301 341 391 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,901 do 2,910 z 6957

Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

  1. #2901
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Korni spójrz jak to zrobiłam???Tylko czemu najmaluch na odwyku mi sie nie mieści

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  2. #2902
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Aniu zrób tak:
    {url=http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=59747&start=0] Najmaluch na odwyku [/url]

    tylko zmień nawias pierwszy z { na [

    dobrej nocy Anusia, dobrze, ze po jednodniowej wpadce się otrząsnęłas tak szybko i dzis dzień wzorowy!! bardzo się cieszę ze nie idziesz w moje ślady jak zawalic to na całego no dobra nie smęcę i nie biadolę, lecz z duma kładę się zaraz spać, bo tysiaczek w moim wykonaniu to nie lada wyczyn! Aniu miłego czwartku juz dziś zycze

  3. #2903
    Guest

    Domyślnie




    Buziaki

  4. #2904
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

  5. #2905
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Czy każdy mój dzień musi się źle zaczynać...godzina 7.00 telefon od siostry...przyjeżdżaj szybko bo mama źle się czuje...strach w oczach...pędzę na zbity pysk...do szpitala zarejestrować ją...potem znów do domu...dzieci siostry wyją...bo to sytuacja nienormalna gdy babcie lezy w łóżku...siostra cała w nerwach ja też...bo firma na głowie a tu mama chora...strasznie się martwię...zaraz jadę z nią do lekarza mam nadzieję, że nie zostawią ją w szpitalu...mama moja jest 3 lata po usunięciu piersi...ręka jej spuchła...ma okropne mdłości...bardzo się martwię...lecę narazie...[/url]

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  6. #2906
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    najmaluszku...kurcze...trzymam kciuki za twoją mamę....mam nadzieję że to nie to o czym przez moment pomyślałam

    co do linku to wklej zamiast tego co masz to co następuje (może gdzieś zrobiłam błąd??)
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  7. #2907
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]najmaluch na odwyku[/url]

    (bez gwiazdki przed http)
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  8. #2908
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    JJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJEEEEEEEEEEEEE EEEEEEEEEEEEEEEJJJJJJJJJJ... Najmaluszku 3-mam kciuki za mame Mam nadzieje, ze bedzie wszystko dobrze Koniecznie daj nam znac jak juz sie wszystko wyjasni... i jak bedziesz miala chwilke... A firma- nie zajac-poczeka, zdrowko najwazniejsze ...
    3-maj sie slonko (moja mama idzie w srode na operacje...) z reszta ja doskonale wiem o cyzm piszesz i co czujesz
    buziaki <przytul>!!!

  9. #2909
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu serduszkiem i myślami jestem z Wami.......................Życzę mamie dużo zdrówka i mam nadzieję, że to tylko chwilowe osłabienie....................Firmą się nie przejmujcie, bo mama jest teraz najważniejsza..............
    Trzymaj się
    Pozdrawiam

  10. #2910
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    To był ciężki dzień...bardzo...mama ma różę Niestety to choroba zakaźna więc szybko musieliśmy ewkuować ją z domu od dzieci i jest teraz u mnie...była też opcja szpitala ale mama nie chciała my zresztą też nie...lepiej jak jest w domu...biedna bardzo się męczy ale teraz po antybiotykach już jest lepiej...ręka trochę zelżała...wszystko przez słabą odporność organizmu...wyniszczony przez chemioterapię organizm łapie wszelkie infekcje
    Tak więc dzisiaj tylko jeździłam od szpitala, lekarza do jednego domu, potem do siostry żeby jej pomóc przy dzieciach a między czasie jeszcze musiałam popracować...mam takie zaległości, że hej...teraz właśnie zabieram się za pracę...ale mama najważniejsza!!!

    Jem rozsądnie ale czy poćwiczę...

    Dziękuję Wam wszystkim słoneczka za troskę ...

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •