Miłego weekendziku ... Rowerek suuuper !! Zapędziłaś się pięknie i dobrze !
Miłego weekendziku ... Rowerek suuuper !! Zapędziłaś się pięknie i dobrze !
MIŁEGO DIETKOWEGO WEEKENDU.
BY KILOSKI UCIEKAŁY SZYBCIUTKO.
BY CENTYMETRY SIĘ UMIEJSZAŁY.
BY DIETKA BYŁA PRZYJEMNOŚCIĄ.
BUZIACZKI.
Dzień dobry! :P
Ja wczoraj ze względu na koncert przejechałam malutko, bo 30,05 km w 46 minut, ale za to schudłam, po koncercie ważyłam 56,6 kg, wiem, że to wypocenie się, ale dzisiaj rano, po nawodnieniu wczorajszym i dzisiejszym pokazała 56,9 kg, więc zmieniłam suwaczek
Zawsze chudnę po takim koncercie
Dzisiaj już będę normalnie pedałować, czyli w granicach 45-50 km :P
Miłego dnia Aniu i brawa za regularne pedałowanie! :P
A od jutra robimy już po 14 powtórzeń :P
Wspaniałego weekendu życzę
Powodem mojej dzisiejszej nieobecności był brak internetu...nia mamy w pracy ani telefonu ani neta z powodu uszkodzonej linii...zwaliło się drzewo dosłownie 10 cm od auta mojej siostry i uszkodziło linie...a awaria naprawiona pewnie będzie dopiero w poniedziałek...oby...dlatego dopiero teraz z domu zaglądam na forum...
Noc miałam jedną z najgorszych jakie pamiętam...był u nas dosłownie huragan...nie spałam całą noc...co 10 minut stawałam w oknie patrzyć się czy już coś złego się stało...nawłnica była okropna a trwało całą noc...jeszcze o 6 rano tak dudniło, że masakra...
Wy pewnie czekacie na pomiarki Były dzisiaj...
Waga 57,4 Troszkę to dla mnie dziwne ale niech będzie
Talia 68/9 czyli ubytek 3 cm
Pępek 74 czyli ubytek 4 cm
Udo 59 czyli ubytek 2 cm
Biodra 97 czyli ubytek 1 cm
I co sądzicie?
Właśnie zrobiłam 6W...muszę przyznać, że bardzo dobrze mi się dziś ćwiczyło brzuch ale raczej już dziś nie będę pedałować...muszę kiedyś odpocząć...
Dziś byłam u ginka...znów jakieś leki bo lekki stan zapalny mam ale wszystko inne w porządku...Pan doktor kazał mi przyjść jak już coś będzie Ale niestety muszę do niego znów iść jutro bo zapomniał mi przybić pieczątki na recepcie...masakra...taki kawał drogi muszę znów zrobić do niego ale cóż mus to mus...
Idę zobaczyć co u Was...
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedzinki [/url]
Jejku daj spokój Aniu, mój brat był wczoraj o 21 w Krakowie to mówił, że była istna masakra, do nas doszło to w nocy, ddoatkowo burza z gradem, było strasznie, co gorsza to teraz to powraca .
Wymiary po prostu suuuuper ... kochana gratuluję spadku wagi i cm ! Idziesz jak burza ...
A od rowerka to masz rację, jeden dzień trzeba odpocząć ...
Dobrej nocki buźka!
Martusia było naprawdę strasznie...i teraz też coś złego się zaczyna...
Jestem wariatka...usłyszałam co się znów zaczyna dziać za oknem, dodatkowo przeczytałam o pedałowaniu Marti i Kasi i wskoczyłam na rower...pomyślalam jak się zmęczę to i wichura za oknem mi nie będzie przeszkadzać Ale mówiłam wcześniej o odpoczynku więc było tylko:
PRZEJECHANYCH 12,65 W CZASIE 20,35 MINUT PRęDKOść różna INTERWAŁY
Czyli malutko ale i tak jestem z siebie dumna bo przecież miałam nie jeździć...Zresztą śmieję się do męża, że jazda na tym moim złomie powinna liczyć się podwójnie
No kochana, podziwiam , to się nazywa grupowa mobilizacja , chociaż ja nie mam Twoich wymiarów, więc powinnam podwójnie ...
Booooszzzzzz u mnie po ogrodzie błachy latają!!!!!!!!!!!! Matko ... robilismy remont dachu, pare dni temu skonczyli i jakies tam materialy byly, oczywiscie zabazpieczone... a teraz słyszę jak błacha trzasnęła o coś, chyba o ogrodzenie ... jej niech to sie juz skonczy....
ANIU MOJE GRATULACJE.
WYMIARKI WSPANIAŁE I DUŻO CI UBYŁO.
MNIE TAK NIE LECĄ CM , A WAGA WOGÓLE STOI W MIEJSCU.
DZIS SIĘ NIE WAŻYŁAM DOPIERO W PONIEDZIOAŁEK , ALE DO WCZORAJ STAŁA I PEWNIE TAK BĘDZIE.
U NAS WICHURA BYŁA WZGLĘDNA CHOC DRZEWA POWYWRACANE.
DZIS TEŻ SŁYCHAĆ JAK WIEJE , AŻ STRACH IŚĆ SPAĆ.
BUZIACZKI.
Aniu, z tego, co pamiętam, to masz ubytek aż 1 kg, pięknie!!!
I co Ty chcesz od tych swoich wymiarów?
Przecież są świetne!!!!
Więcej wiary w siebie, nie patrz na siebie tak bardzo krytycznie :P
I brawo za pedałowanie!
Spokojnej nocki :P
Zakładki