-
Aniu, spokojnej nocki!
Coś czuję, że jutro rowerek będzie już u Ciebie! :P
-
Ania, Kasia ja też liczę na to, że to już dziś będę mieć moje cudo w domku...Może to przez tę pogodę tak długo jedzie do mnie...Sama nie wiem...Pieniążki wpłaciłam w poniedziałek więc wszystko powinno być OK.
Zima, zima ...biało, śnieg...a tu trzeba do pracy na ziąb wyjść...nie powiem, żeby mi się chciało
Niestety weszłam dziś na wagę znów urosła...to przez te ostatnie dni...ale wiecie co gdzieś to mam...Ostatnie doświadczenia pokazały mi, że dietka to przyszcz, wygląd też...nie mówię, żeby być zaniedbanym ale to czy ktoś ma 5 kg więcej czy mniej to takie błahe, że nieustające dręczenie się tym jest zupełnie bez sensu...
Oczywiście walczę dalej...ale nie będę obsesyjnie mysleć o wadze...Dalej Ruch stawiam na pierwszym miesjcu...a WAGA NO Cóż...jest tyle ważnych spraw w życiu, że głupotą byłoby skupiać się na tym aspekcie naszego wyglądu...
O taki mój mały poranny wywód
Idę suszyć włosy
-
MILEGO DNIA
CWICZYSZ-MIESNIE WAZA.......
-
Anusia
ale nabrałaś wiatru w żagle a jakiegoś linka do tego rowerka mogę prosić??? bo w Auchan jest promocja, ale chciałabym porównać....
Miłego dnia
***
Grażyna
-
Tak Psotka mięśnie ważą ale napewno od ćwiczeń nie można tyć Ale się nie martwię wagą...są ważniejsze w życiu sprawy
-
Aniu,
podejście bardzo dobre.
Popierwm, szczególnie w kwestii moich doświadczeń.
Miłego dnia.
-
Aniu, podejście świetne!
Ja już od dawna prezentuję taki pogląd: co za różnica, czy będę ważyć 55 kg czy 57 kg, oczywiście trzeba dbać o siebie, zdrowo i rozsądnie się odżywiać, uprawiać jakiś sport, ćwiczyć, ale bez obsesji, bez nieustannego myślenia o wadze, o spadku.
Takie ciągłe myślenie o odchudzaniu paraliżuje nasz umysł i paradoksalnie trudniej jest schudnąć ....
Masz rację: są ważniejsze sprawy w życiu, a życie jest zbyt krótkie, aby ciągle się zamartwiać wagą :P
MIłego dnia!
-
ANIU MIŁEGO DNIA .
-
Kasia ja mam po prostu troszkę dość tej mojej obsesji na temat wagi i wyglądu...Chcę po prostu by było zdrowo...Ruszam się bo lubię ale słodycze też lubię więc nie zamierzam całkowicie z nich rezygnować...życie jest za krótkie to prawda...
Halinko również życzę Ci miłego dnia z kapuścianką
Emilko trzeba znaleźć umiar we wszystkim...a takie ciągłe zadręczanie się kilogramami może nas wpędzić tylko w chorobę...
Gayga dobrze mi z tym moim wiatrem w żaglach Oby tak dalej Podsyłam linka.Moja aukcja juz się zakończyła ale tu jest taki sam rowerek i ten sam sprzedający...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Rowerek przyszedł godzinę temu...Dziś co prawda idę na aerobik ale jeśli mąż mi go złoży to wieczorem muszę zrobić kilka premierowych kilometrów Ale się cieszę Jak dziecko
-
Ania!!!
Masz już więc nowy rowerek, super - czułam, że dojedzie do Ciebie właśnie dzisiaj
A co do słodyczy, to masz rację: ja też z nich całkowicie nie zrezygnowałam a pasek gorzkiej czekolady zjadam W TRAKCIE pedałowanka, to dobry zastrzyk glukozy w trakcie wysilku !
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki