Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

Dobry wieczór,

Jestem już po małej kolacyjce, w domku ale nie sama .. z mamą i siostrzeńcem ... więc relaksu napewno nie będzie

Skoro wczoraj jedzonko mówicie, że ładne to dziś było tak: 3/4 grahamki z serkiem almette, 3 mandarynki, miseczka barszczu z 5 uszkami, zraz z kaszą gryczaną, plaster sera żółtego, 3 plasterki wędlinki drobiowej, kilka patisonów. i jak???

Emilko widzę, że mnie rozumiesz ...

Pytasz: i jak?

Pysznie i zdrowo

Mniam, uwielbiam patisony, niedawno wyjadłam, więc muszę znowu kupić

Aniu zacznę brać przykład z Twojego menu
przepyszne dobrze masz z tą swoją Mamą..
melduję grzecznie ze pojeździłam ale i 4 cukierki u rodziców jakoś wpadły mi do brzucha ja to jestem jednak łasuch w domu słodkosci nie mam, no to rzuciłam się na choinkę hehe
Anusia pozdrawiam

WITAJ
CIESZE SIE ,ZE PAMIETASZ JA TEZ JADLAM WCZORAJ BARSZCZYK Z USZKAMI Z GRZYBAMI
ZABIERAM SIE ZA ROBIENIE PREZENTACJI Z NASZYCH SPOTKAN JUZ SIE NAUMIALAM
POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Hej,
Kasiu czyli znów OK? Ciesze się ...jednym słowem zdrowo się odżywiam

Anusia tak już mówiłyśmy, że ja mam luksus z obiadkami ...zdrowo, chudo i zawsze na czas Anusia 4 cukiereczki spaliłaś w mig na rowerku ... Ja widzisz ni pojeździłam i nic nie spaliłam

Psotka oczywiście, że pamiętam, nie zawsze mam jednak czas...przepraszam

Zamieszczone przez najmaluch

[color=indigo]Anusia tak już mówiłyśmy, że ja mam luksus z obiadkami ...zdrowo, chudo i zawsze na czas

Straaaaszliwie Ci tego zazdroszczę

Aniu miłego dnia jakie masz plany popołudniowe - prócz rowerka
buziaczki

Aniu, ja też jakoś za ćwiczenia nie mogę się zabrać. I pogoda, i zmęczenie i okoliczności.
A trzeba by było

ściskam serdzecznie

Emilko oj trzeba by ... czytałam, że Ty masz @ więc kategorycznie masz sobie darować ćwiczenia ...

Anusia moje plany miały być kawowe czyli kawka z przyjaciółkami ale odwołana więc muszę jechac na zakupy spożywcze z Jarkiem, pewnie nam zejdzie z 1,5 h ... A potem mówisz rowerek???

Za mną 25 min rowerka ... wiem, że nie dużo ale gdyby tak co drugi dzień jeździła te 25 min to napewno byłyby efekty prawda?

Zjedzone dziś:
3/4 grahamki kawałek z almette, kawałek z serkiem żółtym i pomidorkiem, jogurt jogobella gruszka, szklanka barszczyku z krokietem, wątróbka z kaszą gryczaną, na kolację kilka plasterków szynki drobiowej, troszkę serka pleśniowego light president, pomidor i kilka oliwek.

Anusia ważne ze na niego wsiadłaś super to dziś razem rowerkowałyśmy
smaczne menu zmykam stąd bo się robie głodna do jutra