Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

Witajcie!

Zacznę od tego że znowu mam manię wchodzenia codziennie na wagę i przez to dostaje tylko depresji Bo dziś waga pokazał 0,t kg wiecej niz wczoraj a przeciez nie ma powodów Muszę przestać ważyć sie codziennie bo mnie to dołuje ...

Dziś znów aerobik tym razem slimnastik czyli takie ćwiczonka na wszystkie partie ciała, cieszę się i chaiałabym żeby ćwiczenie znów weszło mi w nawyk i sprawiało taka dużo przyjemność jak kiedyś

[b]Madzia wiesz że do zdjęć często wciagamy brzucholek ja tez tak zrobiłam Mam co wciagać, jak sie kiedyś spotkamy w realu to Ci pokażę, choć mam nadzieję że do tego czasu już sie go pozbędę Madzia ćwiczenia z facetami to niezła frajda tak tak....

Anusia brawo za powrót na leżaczek. Cieszę się ale teraz pamietaj już bez wpadek.
Szkoda że nadal się tym gryziesz, to musi być cos naprawdę przykrego i rozumierm twój nastrój. Ale będzie lepiej, zobaczysz, smutki nigdy nie trwaja wiecznie. Tylko gdyby jeszcze można było pomóc drugiemu człowiekowi to byłoby super no nie? Ścsiakm cię mocno.
Czas do pracy

Witaj Aniu
Fajnie , że wybrałaś się na step, zobaczysz trochę pochodzisz i wejdzie CI to w krew , tak , jak mi. Wagą się nie przejmuj, bo one nieustannie robią psikusy. Ja na razie moją zaniosłam do mamy, ale chyba ją przyniosę z powrotem.
Aniu o tym slimnastyku nie słyszałam jeszcze. Muszę się porozglądać w moim mieście, może też coś takiego znajdę.
Słoneczko główka do góry i walczymy dalej. I na wiosnę będziemy szczupłe i piękne.
Buziaczki
Asia

Ania mięsnie Ci uroszły o te 0.1 kg
Rzeczywiście wchodzenie na wagę codziennie może zniechęcić...ja dzisiaj się zważyłam ale całe szczęście było 0.1 kg mniej Następne ważenie mam najwcześniej w niedzielę i już

Ufffffffffffff byłam dziś na slimnastik Bardzo fajne ćwiczonka. Znów prowadził chłopak, cos mam ostatnio szczęscie do trenerów a nie trenerek. Stwierdziłysmy z moja koleżanka że to dobra odmiana bo do tej pory zawsze ćwiczyłam z kobietką Postanowiłyśmy tez spróbować chodzic raz w tygodniu na siłownię Zobaczymy jak nam to wyjdzie bo jeśli sie okaże że będziemy cały czas sie śmiać i gadać to nie będziemy chodzić bo to bezsensu. Ale spróbujemy

Asieńko czuję że ćwiczonka powoli wchodzą mi w krew. Dziś co prawda strasznie bola mnie mięsnie brzucha ale to takie pozytywne odczucie bo przynajmniej wiem ze poćwiczyłam A slimnastik polecam, ćwiczysz wszystkie partie ciała, najpierw sa układy na rozgrzanie a potem ćwiczenia z hantelkami, ćwiczenia z obciążeniami na nogach i brzuchy.

Yagnah to chyba jednak nie mięsnie bo byłam dopiero 2 razy na ćwiczeniach A wagi nie lubię, chyba przeniose moja wage do szafy bo teraz stoi w łazience i codziennie rano na mnie patrzy

Dobranoc.

Anuś wpadam szybciutko wyściskać cie mocno!!!!!!! Kochana już niedługo wrócę do Was na dłużej!

Ale zazdroszczę Ci tych ćwiczonek... u mnie kurcze nie ma jakiegoś fajnego clubu fitness , ale narobiłaś mi takiego smaka na ćwiczonke, że moze wybiorę się wkońcu na siłownię ...

Dziękuję jeszcze raz za sliczne fotki, laseczka z Ciebie niezła !

Pozdrawiam i sciskam strasznie mocno!!!!

Dziś już piateczek Ale radość. Weekend za pasem ...

Po wczorajszych ćwiczonkach potwornie boli mnie brzuchol, ale cieszę się bo przynajmniej czuję że poćwiczyłam Chciałabym dzis też poćwiczyć ale chyba zostaje mi opcja ćwiczonek dywankowych. A może pobiegam..................tylko kurcze troszke zimno na bieganie.............................

Chyba dzięki mobilizacji do ćwiczeń mam więcej energii, znów chce mi sie dietkować, dbać o siebie i zdrowo sie odżywiać Jestem pełna optymizmu.

Wiem że mój dobry humor wynika też z tego że od środy mam 3 dni urlopu, a wlasciwie z weekendem to 5 Strasznie się cieszę............................

Nie wiem czy nie będę musiała wtedy jechac do Wawy ogladnąc ta moja wymarzona sukienkę bo jak na złość tylko tam je sprzedają. Chciałabym co prawda taka sama uszyc ale najpierw przydałoby się zmierzyć i zobaczyc czy ja wogóle dobrze wyglądam w takim fasonie...

Martusia chyba wyleciało mi z główki gdzie Ty mieszkasz. Wiem że blisko Krakowa ale konkretnie?Przepraszam za moje zapominalstwo. Ciesze się że będziesz teraz do nas częściej wpadać bo steskniłam sie za Toba jak nie wiem co. A jak Ci sie leżakuje?

Dziewczynki uciekam do pracy.
Duza buźka.

Aneczko! to dobrze, ze czujesz te miesnie! To znaczy, ze porzadnie pracowaly!!!
Ale sie wzielas za sport na dobre! Ja tez chyba musze sobie kopniaka zasunac!
Urlopiku ci zazdroszcze, ale widze, ze lenistwa to nie bedzie, bo juz planiki sa...
Zycze ci super weekendu i sle moc buziaczkow

Aniu no widzisz , jak Ci ćwiczenia dodały energii ? Wierzę, że już niedługo nie będziesz się mogła bez nich obejść. Zresztą ja sama już dawno doszłam do tego , że jak przeleżę cały wieczór niby odpoczywając , to jestem bardziej zmęczona , niż po intensywnych ćwiczeniach.
Troszkę Ci zazdroszczę perspektywy aż 5 dni wolnego, ale wiem , że w pełni na to zasłużyłaś.
Aniulka życzę miłego weekendu i udanego startu w akcji
Buziaczki

Hej Najmaluszku!

No widzę,m że do ćwiczeń się zabrałaś na poważnie i z wielkim entuzjazmem i o to przeciez chodziło.
Trzymam mocno kciuki i służe pomoca (zajrzyj na priva).

Urlop w 100% zasłużony i przyda Ci się niezmiernie.
jak go sędzisz?

A z sukienką super pomysł, jedz i przymierz,
e co ja mówię, przymierzaj, przymierzaj i przymierzaj
im więcej tym lepiej, bo wtedy na pewno znajdziesz coś dla siebie

pozdrawiam i miłego weekendu życzę

Witaj Aniu

jestem po wielkim wrażeniem Twoich ćwiczeń naprawdę

no i super pomysł z tym przymierzeniem wymarzonej sukni

Anusia ale Ci fajnie, ze ten ślub się zbliża.. dziś za mąż wychodzi Zosia-Wkra..
jejku, wszystko mi się przypomina (to że byłam szczuplejsza na ślubie też ).

Anuś miłego dnia buziaczki!!