Wątek: Dłuuugaśna droga do 55kg...Teraz już bez wpadek!!..oby :P

bardzooo mozliwe ze Twoje dolegliwosci sa spowodowane nerwami(nerwica moze nawet wewnetrzna) Moja mam jak sie stresuje to metabolizm jej warjuje, ostatnio ma troche stresow i w ciagu miesiaca schudla ok. 10kg a je nie slychanie duzooo i nawet o poznych godzinach nocnych.

Ty mozesz miec odwrotny skutek :>

cześć

na początku witam nowe koleżanki

ale się dzisiaj rozpisałyście ja wczoraj na tym nieszczęsnym grillu, ufff... nie będę mówić, bo nie ma się czym chwalić
no zjadłam dużo
i wypiłam dużo

ale dzisiaj za to mi się nie chce jeść, więc nie ma tego złego, co by na dobre...

ja mam dużo ciemnuch ciuchów i na codzień tylko dżinsy, adidaski i koszulki
ale naprawdę lubię się ładnie ubierać, wtedy czuję się taka ładna i kobieca

ago a na ślubie będziesz na pewno piękna

Witaj taZzi cała reszta
Nie..nie jest to dieta z resztekdieta bogatoresztkowa to inaczej dieta bogata w błonnikczyli bogatobłonnikowa
Dzis dziewuszki jestem na sliweczkach...wogole robie sobie jeden dzien w tygodniu oczyszczajacy na owocach badz warzywach i naprawde czuje sie lepiej..a znacie jakies sposoby na zwiekszenie przemiany materii o jakich ja nie slyszalam??bo sliwki...kefiry..razowe pieczywo..figi..miod siemie...wszystko wyprobowane...z checia poeksperymentuje jeszczemoze cos w koncu zadziala

na mnie rewelacyjnie działają otręby dodawane do jogurtów itd

Witam serdecznie koleżanki,
jestem nowa na tym forum, ale podobnie jak Wy postanowiłam wziąść się za siebie i schudnąć troszkę kilogramów.
Więc może tak po krótce troszkę o sobie,
otóż mam 20 lat, 172 cm wzrostu i 58kg wagi. Moim marzeniem i celem jest 55 kg i wyrzeźbienie mięśni brzucha i ud. Kiedyś przed rozpoczęciem pracy zowodowej ważyłam 54-55 kg, ale od kiedy zaczęłam pracować, to niestety słodycze i brak ruchu robią swoje i wszystko idzie tu i uwdzie. Nie mogę się jakoś zabrać i zmotywować do tego, aby zacząć ćwiczyć.
Ale mam plan: od przyszłego tygodnia zapisuję się na aqua aerobic i mam nadzieję, że to pomoże.

Pozdrawiam Was serdecznie,

Agnieszka

Kochana agassi...to tez stosowałam odkad sie dowiedziałam ze jestem uczulona na laktoze..wiec skonczyłam prawie z nabiałemco do otreb..chyba bede sobie nimi w takim razie posypywac jedzonko..podczas duszenia np.filecik z kurczaczka..slyszalam ze to rewelacyjna panierka do kotlecikow do smazenia/duszenia na teflonie

Siemka wszystkim nowym
I "starym"(w przenośni ) dietowiczkom!!
Ale poscików sie tu namnożyło
TaZz dokładnie tak-staram sie nie jeść po 18.Ale jeżeli już to jedynie jakieś sałatki z warzyw,owoce czy jogurt.Te moje 59 kg jest jakieś dziwne raz jest równe 59 a raz 59.5 (rano) Ale to chyba znak że musze jeszcze chudnąć!!
Dużo.Zobacze jak będe się czuć z wagą 55 kg.Bo tak szczerze mówiąc to najlepiej sie czułam jak ważyłam 51 kg...no ale lepiej jak narazie miec bliższy cel
A potem się zobaczy.W szkole już się zaczęło.Jest już coś do nauki.Ale przynamniej nie mam czasu na myśli o jedzeniu
Dziś zjadłam:
3 wasy-ok.70kcal
zype jarzynową ok.100kcal
Pizze-ok.400kcal
ciastko-ok.80 kcal
i lizaki(nie wie ile kcal
razem ok.650 kcalD
Do wieczora jeszcze troszkę napisze do was wieczorkiem dziewczynki kochane
A tearz ide zrobić lekcje żeby potem mieć looz

Hej

Nie pisałam bo nie miałam zbytnio czasu i nie chciałam pisac Od 3 dni nie radze sobie Codziennie przekraczam 1000!! I jestem przez to bardzo zła!! Ale od jutr znowu biore sie w garść i nie bedzie wiecej niz 1200! Musze sie znowu wziąć za siebie bo coś ostatnio sie rozpusciłam

Dzisiaj mam za soba ok 1500kcal!! Ide z chłopakiem na rowerek wiec moze spale troszke tych okropnych kalorii!!

Pozdrawiam

Witam w tym oięknym dniu.
Na wstępie witam nowe dietowiczki i trzymam za Was kciuki!
Bardzo dużo się tu postów namnożyło i niestety nie mam teraz czasu, żeby to wszystko preczytać przepraszam was najmocniej, jak będe miała dłuzszą chwilke to napewno to nadrobie.
U mnie dzień mija tak jak trzeba. Był w szkole fajny aerobik, będa jeszcze ćwiczenia na ramiona i w limicie się też zmieszcze. Więc wszystko jest w porządku. Zaczyna mnie drażnić, że to wszystko tak wolno idzie, no ale tak trzeba...jakoś to wytrzymam.

Trzymajcie się dziewczyny dzielnie, pozdrawiam, Ktosiula

witam witam
dzisiaj mysle, ze juz dam rade z dietka, bo jak narazie ladnie idzie
tylko ta szkola mnie wykancza wrr normalnie glowa mi tak peka ze loo :P
a jutro w-f..i znowu bieganie dobre na obudzenie hehe

ago ty mi sie nawet nie waz mowic, ze jak ci krawcowa cos dogada to slub odwolasz
niech no cos tylko powie to jej nakope :P a ty masz byc szczesliwa i sie nie przejmowac
z dietka ci ladnie idzie, duzo sie ruszasz, wiec masz byc z siebie dumna

agusia199 58kg i 172?/ no to ty swietnie wygladasz moze nie warto przechodzic na diete, tylko poprostu postaw na sam ruch..duuuzo ruchu a napewno ladnie wymodelujesz sylwetke i te 3kg tez przy okazji zleca

no no lenkas to ty juz coraz blizej celu jestes ehm te lekcje..u mnie tez sie zaczelo zaraz smigam je odrabiac bleee :P

szycha69..no co by ci tu jeszcze polecic..a probowalas jablek?? jedz ich jak najwiecej bo dobrze wplywaja na uklad trawienny, wiec tez w jakims stopniu pomoga

no to widze asinka ze sie wyhulalas

agassi dzisiaj juz powrot po tym grillu do dietki mam nadzieje ?:P