-
no trudno..skoro nie chce nas sluchac
moze sie opamieta w pore..
w koncu..czlowiek uczy sie na wlasnych bledach
chociaz czasami warto posluchac innych..no, ale coz
-
od dziecka marze tylko o tym żeby byc szczupła.No tak tak kit z nim,bo jak osoba która ważyła wtedy(ja) 66kg przy wzroście 169 cm mogła mieć anoreksje??przeciez to nielogiczne.a ja sie ciesze bo dla mnie to tylko dowód na to że wcale nie musze za przeproszeniem żreć po 2500 kcal dziennie!!a ja wcale nie chcialam zaimponowac tylko po prostu sę cieszyłam.już nawet nie mozna się cieszyć??postaram sie jeść te 1000kcal dziennie juz to obiecałam.a jak bedzie 2 kcal mniej to wybaczycie
dobra ide troche pocwiczyć.
Waga popołudniowa:61 kg(juhu!!
)
3majcie się
-
p.s
A lekarz byl taki że pwiedział do mnie
"I pamiętaj nigdy nie pal papierosów!!To trucizna!!Śmierć!!Szuybka śmierć!!Niszczenie zdrowia!!Najgorsze co może być!!"
Po czym podszedł do okna i zapalił Malboro
zaciągając sie przy tym jak lkomotywa.Fajny co??
-
Lenkas 2 kcal = 600 kcal???? hmm...nie sadze, bo roznica jest.Widzisz nie jadlas/esz nawet polowy minimalnej dawki .Jesli bedziesz jadla przynajmniej 1000 kcal, zdrowo i z dobrym podejsciem to mozesz liczyc na moje wsparcie..
-
to wcale nie było tak,ze specjalnie jadłam malo.Jadłam tyle,ile mi się chciało.Po prostu jakos nie byłam głodna.Nie czułam takiego głodu,jak zawsze.
Dziś na przyklad zjadłam ok.800kcal a do wieczora jeszcze troche pozostało...mam tylko nadzieje że nie dopadnie mnie wieczorny"atak obzarstwa" że nie przekroczę 1000kcal.no 800 kcal to juz chyba niezły wynik.do wieczora jeszcze cos pewnie podjem wiec znajac mnie bedzie ok.900kcal.
-
Lenkas..my ci tego przeciez ze zlosliwosci nie mowimy
i popieram Espresso..mozesz liczyc na wsparcie, jesli bedziesz jadla ladnie 1000kcal
inaczej..dostaniesz wielgachnego kopa w..pupe
-
heh aphrodisiac87 ja proponuje w brzucholo,bardziej to odczuje
nio dobra dobra.tylko nie ksycciena mnie
-
ok ok juz nie krzyczymy :P
a skoro zjadlas juz 800 to jest baaardzo dobrze
(szczegolnie w porownaniu do poprzednich dni) wiec mozesz dostac nawet mala pochwale
-
nom..za to ja zamykam dzionek z 938kcal 
byl tez rowerek, cwiczonka, skakanka, hula-hop i spacer z pieskami, wiec chyba niezle :P
a jak mnie brzusio boli buu
no, ale nic..teraz zostalo tylko upijac sie herbatka i woda hehe :P
a jak tam reszta
gadac co tam u was
-
ojej jaki trudny login
aphrodisiac gratuluje dzisiejszego dnia, bardzo ladnie ze udalo Ci sie go tak skonczyc, no i jeszcze tyle ruchu.brawo!
Ja dzisiaj mialam limit 1300 kcal, przekroczylam o jakies 50, a to wsyzstko przez te okropne ciasto, ale jak mowila tak zrobilam-kolacji nie bylo.Ruszalam sie dosc sporo, kolo 3 godzinek na powietrzu,jazda konna, pozniej spacerek do kolezanki...no i tak ogolnie to jestem nawet zadowolona (oprocz tego ciasta).
Przez weekend sie nie odezwe, dopiero w niedziele, ale to nie znaczy ze o Was zapomnialam, zajrze odrazu jak wroce do domku i zdam relacje jak tam moje jedzonko:]
Lenkas obiecaj ze pod moja nieobecnosc sie poprawisz i dociagniesz chociaz jeden dzien do 1000, wsyzstko tu zapiszesz a ja Cie pozniej sprawdze.Nie bedziemy krzyczec pod warunkiem ze nie zdarzy sie wiecej 400 czy 500 kcal
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki