-
hej dziewczynki, więdzę , że przybyła Nam nowa kolezanka pumencja)
witamy i trzymamy kciuki
a mój dzionek wczoraj na spokojnie, nie jadłam za dużo, ciekawa jestem jak tam waga, ale obiecałam sobie, że wazyć sie będę co tydzień w poniedziałek
ago słonko czy ja równiez moge prosić o foty ze ślubu?
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
buziaczki dla Was :P
-
Cześć Kobitki :***********************
Masę buziaków Wam przesyłam
Coś mnie choróbsko dopada, bronię sie ile mogę, ale nie bardzo wychodzi :/
eeeee złego licho nie bierze )
Zaraz wam słonka prześlę co tam mam ciekawego
Wysłałabym Wam te zdjęcia z pleneru, ale za dużo miejsca zajmują i kiepsko z wysyłaniem ]
Spadam obiadek szykowac, zaraz mąż wraca :P
A Wy piszcie jak dzionek mija?
Jak humorki?
-
Oooo... takie z pleneru to byłby rarytas ale jak masz coś nowego o mniejszym rozmiarze to wyslij jeszcze Bardzo lubie oglądac zdjęcia
Milusiaaa pewnie, że damy rade Jestem z Tobą. Dzisiejszy dzień już idzie ok i bedzie idealny Ok 900 kcal, duuużo wody i ćwiczenia na ramiona, pośladki i uda Znowu będe miała zakwasy jutro :P tak to jest jak się ćwiczyć przestanie...
Ago życze zdrowka, żeby Ci szybciutko przeszło bo choróbsko to jest okropieństwo!
Wielka buźka dla Was za to, że jestecie W ramach skraplania uczuć moge się z Wami podzielić moim brokułkiem, chcecie?
-
Ago, żyje, niestety
u mnie dzis 1300kcal.
I co jestem DO NICZEGO
-
Słonka wysłałam Wam trzy fotki z pleneru, ale cholernie długo się załączały, a ja nie umiem zmieniać tej rozdzielczości. Mojego Mena jeszcze nie ma, więc dajcie znać czy w ogóle one dotrą do Was, bo jak nie to Misiek wieczorem pokombinuje i mi pomoże
Ciesze sie bardzo, że humor Ci wrócił Ktosiula
Tak trzymać, Ty to niczym feniks z popiołów :P
A co do tych ćwiczeń na płytce, to ćwiczysz wersje zaawansowaną?
Dla mnie są jakieś monotonne no i nie wytrzymuje napięcia w udkach
Musisz mieć stalowe mięśnie
Lenkas nie jestes do niczego, tylko jesteś zmęczona całą tą sytuacją..
Odchudzaniem, liczeniem kalorii, presją i powoli staje się to Twoją obsesją Słonko! Wmawiasz sobie, że jestes słaba, zła, nic nie warta.. A tak nie jest! Jesteś wspaniałą wartościową dziewuszką i nic tego nie zmieni Zycie nie kręci się wokół talerza, ani wagi. To tylko nasze "ja" podpowiada nam różńe rzeczy, czasem złe, a czasem dobre
Jesli Twoje wciąż gada Ci o tym jaka to byle jaka jesteś, to wyciągnę je z Ciebie i tak mu nawsadzam kopów do dupy, że wróci Ci dawny uśmiech :****
Kasjo dietkowanie idzie jak z płatka? suuper Tylko Wam pozazdrościć mobilizacji :>
Milusiaa do Sylwestra jeszcze sporo czasu, damy więc rade wszystkie jak "jeden mąż" schuść parę kilo, a jesli nie (odpukać) to w Nowy Rok wejdziemy z uśmiechem, wprawdzie trochę ciężższe, ale musimy pamiętać dziewczyny, że jedzenie to nie punkt główny w naszym życiu!
-
aaaa i jeszcze jedno Lenkas: zmień natychmiast to hasełko nad swoim tickerem.. dobrze radzę.. jesli to ma działać na Ciebie mobilizująco, to czegoś tu nie rozumiem
-
Zaraz sobie obejrze fotki Alem podekscytowana :P
Ago ja robie ten zestaw podstawowy, bo one naprawde są męczące. A z uwagi na to, że dawno tego nie ćwiczyłam jutro chyba będe umierać. Jak dzisiaj poćwiczyłam i wlaziłam do wanny to az uda mi się ze zmęczenia trzesły hehehe
Lenkas wcale nie jesteś do niczego. Dopinguje Cię z całych sił, żeby Ci dobrze szlo. Mam nadzieję, że tak bedzie! Widzisz, ze kazda z nas ma chwile słabości, np. ja - ostatnie 2 tyg to same wzloty i upadki. Musimy sobie z tym poradzic, dasz rade!
Do usłyszenia (przeczytania chyba ) duża buźka
-
Edytko Ty się nie bałaś, że Ci się ta śnieżnobiała kiecka upierniczy? taka ona ładna, a Ty się kładziesz gdzie popadnie :P
-
hihihi czyli fotki dotarły do celu
Wiesz co Ktosiula? Ten fotograf to jakis nawiedzony był Jak wróciłam z sesji, miałam mrówki w majtkach - pytanie tylko jak one się tam dostały przez te wszystkie warstwy
A kiecka była juz upieprzona po weselu, bo zdjęcia robione były w poprawiny - dlatego jestem bez fryzury i bez makijażu.. więc nie było mi jej specjalnie żal..
Najgłupsze, że on planował zrobić nam ten plener przed ślubem - chyba nie myslał, że do kościoła pójdę z furą liści we włosach i chwastami w spódnicy Serio gość był wyluzowany
A co do tych ćwiczeń, mnie też cholernie męczą, ale myślałam, ze to tak tylko na początku Jutro zostaje w domu - musze sie kurować, bo tyle gadałam o podróży poślubnej, a tymczasem rozchoruję sie na sam wyjazd więc planuje rano wziąć się za gimnastykę
Powiem Wam jeszcze, ze z tych egzotycznych wojaży to chyba nici, bo mój Misiek dostał awans i od kilku dni wraca bardzo późno, więc prawdopodobnie na długo i daleko się nie wyrwiemy
Myślę juz bardziej o Pradze, może nawet gdzieś u nas w Polsce.. i choć on się upiera się na wyjazd do cieplych krajow - wątpię
Ktosiula możesz mi napisać jak wygląda Twój dzień? tzn. chodzi mi o godziny posiłków i czas trwania wysiłku fizycznego.. ile masz ruchu dziennie?
Dziołszki spadam już i życzę Wam wszystkim bez wyjątku dobrej nocki i kolorowych snów :***************
A tym, które mają dołki - energii i optymizmu
-
cześć dziewczyny
w ogóle nie czytałam Waszych postów, bo nie mam czasu
ale jutro wieczorkiem już będę wolna i nadrobię straty
u mnie okej dietka jako tako
dzisiaj byłam u babci, która wmusiła we mnie (dosłownie!)
chlebnek, obiadek, placek i winogronka
ale mimo wszystko zmieściłam się w 15oo
na rowerku nie jeździłam, bo nie było kiedy, teraz wracam do chemii
jutro trzymajcie kciuki, bo tylko to może mi pomóc, na wiedzę nie ma co liczyć ;(
ale zacznę się uczyć, taką powtórkę od podstaw sobie zrobię... bo trzeba tą chemię jakoś zaliczyć
więc nawet jak to koło mi nie pójdzie, to jeszcze jest nadzieja, no nie?
idę, papappa :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki