Wątek: zaczynam od nowa

Oj widze że jestem w takm samym stanie jak Ty Tez nie moge zmusić się do ćwiczeń:/. Ahh to moje lenistwo.. Wstyd sie przyznać ale dziennie robie 30 brzuyszków i kręce 20 minut hula hopem:/ No i nie chudne..

Witaj!
Nie popadaj w melancholię, wracaj do nas. Co u Ciebie słychać?
Czy leń zagościł u Ciebie na stałe

nie, ja po prostu wyjechalam do szkoly na weekend.... a poza tym w piatek bylam na rozmowie i dostalam prace z czego sie bardzo ciesze takze teraz bede caly czas zajeta i na jedzenie czasu nie bedzie i kaska bedzie... od razu po wyplacie mam w planach zakup rowerka stacjonarnego i bede zasuwac
Mocca - staram sie, bo jednak jeszcze zimno jest
Grzibciu - juz lepiej, mam jakies wahania nastroju i z tym chlopem to tez racja...
Sukienko - no i co my mamy zrobic? mi to chyba jakas mobilizacja z pasem potrzeba, zeby mnie lala, jak nie cwicze
Kwiatku - jestem caly czas, tylko mi nieraz cosik wypadnie i wyjezdzam "bez porzegnania" ale nie uciekam na zawsze

pozdrawiam babeczki moje kochane
teraz bedzie tylko lepiej

Wpadłam na momencik, lecę foliować się.
Gratulacje, z powodu pracy. To bardzo ważne. No i będziesz niezależna finansowo. To już jest coś. Ale myślę, że za pierwsze pieniążki kup sobie jakiś drobiażdżek, to na pamiątkę. A resztę po prostu rozpuść.
Ja kiedyś kupiłam sobie złoty pierścionek.Maciupeńki, drobniuteńki. Dałam wtedy bardzo dużo kasy, bo całe moje pieniądze (dziś jest taniej), ale jak popatrzę na niego, to wiele mam z tego okresu wspomnień. Choć nie wszystkie są dobre.
Trzymaj się cieplutko

Pewnie, ze bedzie lepiej!!!
Gratuluje pracy i trzymam kciuki za dietke.
Pozdrawiam

ja znowu zawaliłam weekend:/ ehh

Widzę Sisterku, że powrócił optymizm . Cieszę sie bardzo i gratulję pracy, której ci troszkę swoja droga zazdroszczę Może jak się w końcu uwikłam z kilkoma rzczami - to tez sobie poszukam jakiejs dodatkowej pracy

Trzymaj sie cieplusio

Helou Sis, so congratulation z tą pracą i w ogóle wszystkiego mniłego i potywnego i takiego poukładanego życzę

jejku, odwiedzilam Was i nie chce mi sie juz u siebie pisac....... zmeczona jestem...bo jeszcze sie nie przestawilam ale jeszcze z tydzien czy poltora i bedzie gut

Kwiatku - to nie jest moja pierwsza praca, a 5; wiec wiem juz dobrze, ze wole sobie odlozyc pieniadze na cos pozytecznego - ale dzieki
Mocca - mam taka nadzieje i "oddaje" kciuki
Sukienko - my to chyba tak juz mamy, bo ja tez... oj, trzeba zacisnac pasa; niedobre z nas dziewczyny
Zeusko - no w sumie szukalam tej pracy dlugo, dlatego tez sie ciesze... zwlaszcza, ze dzieki niej na jesieni wyprowadzam sie z domu
Grzibciu - dzieki za odwiedziny i zyczonka; no i wzajemnie

w ogole wszystkim Wam samych optymistycznych chwil zycze....
papa, lece spac bo padam

Niech "Dziewczyński Klan" się mocno trzyma,

Niech nam rośnie biust, a facetom łysina,

Niech każda z Was będzie mocno przez Lubego kochana

i niech dzisiaj baluje do białego rana!

Niech Dyrektor sypnie nam trochę grosza,

a i Szefowa niech dziś nie zadziera nosa

Niech kwitną wam tulipany , bratki i róże

Niech każda z nas będzie szczęśliwa (i piękna) jak najdłużej!

Z okazji Babskiego święta

do góry uszy Dziewczęta !!!!