Strona 156 z 242 PierwszyPierwszy ... 56 106 146 154 155 156 157 158 166 206 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,551 do 1,560 z 2413

Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

  1. #1551
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    To ja tez sie przylacze

    nick : Pipuchna
    wiek : 22
    wzrost: 158
    waga:50-49 zalezy od stopnia najedzenia hihi
    obwod w najszerszym miejscu : 89
    na wysokosci pępka: 74-73 tez zalezy od stopnia najedzienia i godziny mierzenia troszke ponizej pępka: 83
    talia: 72

  2. #1552
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    a ja nie umiem

  3. #1553
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    ech udalo sie

    Jestem boska !!!!!

  4. #1554
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie jest normalnie nieźle :P . Tzn. z wagą, bo z wymiarami na pewno coś spitoliłam - jak to ja. Ale z góry uprzedzałam, ze się z Panem Metrem Krawieckim raczej nie bardzo rozumiemy. Wiadomo, ze po tyle centymetrów to mi nie spadło, ale podaję co mi wyszło - bez końca nie będę się przecież mogła mylić o 5 cm, więc jakiś ogólny zarys pewnie z tego wyjdzie, nie? No więc dziś mi wyszło:

    Cocci
    wiek: 28 lat
    wzrost: 166 cm
    waga: 67,0kg (- 0,4kg)
    obwód w najszerszym: 95,5cm (- 0,5cm)
    obwód pępek: 86cm (- 3cm)
    obwód talia: 78cm (- 4cm) (ale nie obiecuję, że to talię zmierzyłam)

    Weiderek:
    6/6/0/0

    czyli na 6 dni zrobiłam 6 porządnie - ani razu się nie obijałam i ani razu nie opuściłam. Teraz zmykam prasować... przy jakimś fajnym filmie :P .

    Agassi! Co z tym ABSem? Ogarnęło Cie wszechpotężne nicnierobienie - ? . "Good night and good luck" nie oglądałam, więc nic na jego temat nie wiem, choć słyszałam, że to dość dobry film.

    Jenny! Ta 13 to jakaś dieta, tak?

    Buleczka! Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam: Ty DO pracy jeździsz na rowerze, a w zimie nie masz jak, czy tak? Czy chodzi raczej o to, że PO pracy jeździsz sobie zwykle na tych stacjonarnych - ?
    Ale fajnie to Ty masz - ja stacjonarnego to bym nawet nie miała gdzie wstawić. Choć z drugiej strony nie mam teraz telewizora a filmy oglądam u współlokatorów na kompie, czyli w drugim pokoju no i rzadko mogę, wiec pewnie bym i tak nie ćwiczyła, bo lubię mieć przy ćwiczeniu jakieś zajęcie. Ale jeśli można w pracy, zamiast przerwy kawowej to pierwsza bym się na coś takiego pisała :P !

    Peszko! W najszerszym miejscu na brzuchu - najłatwiej znaleźć, bo najbardziej wystaje .

    Pipuchna! Spróbuj przed tekstem wpisać "[*color=red*]" a na końcu wpisz: "[*/color*]", tylko wyrzuć cudzysłowie i gwiazdki.


    Dziewczyny! a może też podacie w nawiasach jak się Wam te wymiary zmieniły? Będzie od razu lepiej widać jak nam idzie, co?

  5. #1555
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Juz zrobilam ale inaczej tak jak mowilas zeby wszystko zaznaczyc i wtedy podac kolor

  6. #1556
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Hmm a najszersze miejsce to nie biodra???

  7. #1557
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    fajnie :P ! Widze, że się nam tu teraz rozkolorowałaś :P ! A jak chcesz pogrubione to tak samo tylko zaznacz i wciśnij ten guziczek "B". Rozmiar ustawiasz na prawo od koloru, w ten sam sposób co kolor

  8. #1558
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    to teraz ja...
    i tak jak myślałam tylko się dobiłam...
    nie mam zielonego pojęcia co się dzięje bo cały tydzień chodze obolała i głodna a wyników ZERO!!!! całymi dniami chodze po domu z dzbankiem herbaty (zielona+czerwona+z lkarnityną) a mamuśka już narzeka, że tylko te herbaty pijam...


    no,ale już podaje:
    nick: buraczeq
    wiek: 22
    wzrost:173 cm
    waga:...74 kg 73,5
    obwód w najszerszym: 94 cm 94,5
    pepek: 91 cm 90
    talia: 77 cm 76,5


    Pożyje tak jeszcze do niedzieli... i jeśli naprawde nie będzie efektów to od poniedziałku zaczne trzynastke! bo wogóle to prawdopodobnie jeszcze w pn jade do siostry... w pn o 8 rano odbierają klucze do mieszkania... Mój tato i brat szwagra jadą tam zrobić troche rzeczy... gładzie gipsowe, płytki i inne duperele a ja mam jechac jako... kuchta! fakt, że jestem zła i wogóle mnie to wkurza bo nie dość, że spać nie będzie za bardzo gdzie to będe tam od zakupów i gotowania.. i pewnie nigdzie nie będe mogła nawet wychodzić... O tyle mają szczęście, że siostra ma taki meeega stary, ale jednak jest rower stacjonarny bo przeciez nie będe jak miałą zabrać stepera
    jakaś taka zła jak osa chodze..
    dobra ide na poranny trening...

  9. #1559
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    hmm jesli najszersze miejsce to nie biodra to ja nie wiemgdzie to jest powiem inaczej

    biodra:89
    powyzej bioder a ponizej pepka : 83
    pępek:74
    talia: 72


    nie wiem czy dobrze

  10. #1560
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buraczek! Dobrze Peszka gada. I nie kombinuj już z tymi trzynastkami i innymi takimi - takie ciagłe eksperymenty to wiesz o którą część ciała rozbić . Ogłupiają tylko organizm i w ogóle. Trzymaj się konsekwentnie tego co zaczęłaś i tyle. W końcu organizm skapituluje. Ja tez nieraz miałam zastoje albo zmiany na gorsze - jak były gorsze okresy do odchudzania. Jasne że mi przykroi było, ale nie ma co rozpamiętywać i trzeba dalej robić swoje. Zresztą schudłas pół kilo w tydzień. To mało - ? Sama przeciez wiesz, że szybciej to i niezdrowo, i jojo się może przywalić. Dbaj o swój organizm - nie ma co mu serwować wynalazków. Powoli, konsekwentnie i na zawsze wszystko gub. A po te zakupy to pamiętaj - zawsze na nogach :P . Głowa do góry :P !

    No!

    Pipuchna, Peszka! Najszersze miejsce to na pewno biodra, ale my mierzymy najszersze miejsce w obwodzie brzucha, w związku z tymi naszymi ćwiczeniami na brzuch. Tylko tak się nam skrótowo napisało.

    Peszka! No, jak tam sobie fajnie pichciliście to pewnie i troszkę utuczył, ale zaraz sie tego pozbędziesz.
    No, ja właśnie w ogle się nie gimnastykowałam, a ponieważ brzuch mam jaki mam to pomyślałam, że warto tego weidera spróbować, no i że w grupie raźniej będzie - teraz głupio by było zrezygnować, więc jedziemy z koksem :P !
    Trzymaj się tam i przeczekuj spokojnie deprechę - inaczej się chyba nie da. Ale trudno. Przynajmniej taka tęsknota nam jeszcze bardziej uświadamia jak ważna jest dl nas ta druga osoba... <przytul>

    Agasek! Tak sobie teraz popatrzyłam - Ty się lepiej, Mysza, za robotę bierz, bo Cię niedługo dogonię, hi hi . No, chyba że specjalnie tak miłosiernie na mnie czekasz, żebyśmy mogły potem razem iść, co? :P
    A z drugiej strony to Cię rozumiem - też mialam nieraz takie okresy, że mi się nie chciało - wtedy tylko pilnowałam żeby nie przytyć.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •