Strona 18 z 242 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 28 68 118 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 171 do 180 z 2413

Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

  1. #171
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    Usiak: są takie galaretki dr.Oetker w małych paczuszkach, na 5oo ml chyba pomarańczowe, cytrynowe i truskawkowe (w każdym razie ja tyle jadłam)
    tylko trzeba dodać słodzik (tzn. nie próbowałam bez, ale wydaje mi się, że byłoby bez smaku)
    na nich jest napisane, że bez cukru
    cała paczka ma ok 6o kcal (wiem, że kcal się nie liczy, ale ze słodyczami, to trzeba się zmieścić w 75 kcal, no nie? )

    a twarożki, ja dusiłam chudy twaróg z chudym mlekiem, dodawałam słodzik i albo cynamon, albo kakao, albo kawę, różne kombinacje są możliwe (albo wszystko naraz)
    żeby się nie znudziło
    nie jadłam tej ricotty, bo to ma więcej kcal (ja liczyłam) i musiałabym zjeśc jej mniej
    ale ja w ogóle praktycznie jak byłam na SB, to żyłam na twarogu i jogurcie

    miłego dnia :*

  2. #172
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki!!!

    Ja niestety tylko na chwilkę, bo jestem na wyjeździe z pracy - miał tu być dostep do Internetu i jest ale... tylko w biurze szefowej ośrodka , więc się wkradłam (za pozwoleniem oczywiście) i piszę , żebyście nie myśalły, że mnie już całkiem papiery zasypały...

    usiak
    Cytat Zamieszczone przez Usiak
    Do drugiej w nocy... o rrrany!!
    To co Ty robisz zawodowo??
    Robie dużo rzeczy naraz, więc ciężko by było wszystko opisać, ale m.in. piszę projekty o różne fundusze. A że mam ich do pisania naraz więcej niż powinna mieć jedna osoba, czasem się ciężko wyrobić na terminy. Termin jednego z grantów był na wczoraj, więc po tym dniu, w którym pracowałam do drugiej w nocy, wróciłam następnego dnia rano do pracy i siedziałam znowu - tym razem do szóstej rano. Ale zdążyłam i wysłałam :P :P :P !!! Po pracce do domu i 2 godzinki snu i znowu jazda wczoraj od 10rano. Wczoraj to nawet nie zdążyłam nic zjeść - dopiero kolację na tym wyjeździe na którym jestem. Ale tu pomagam organizacyjnie a nie merytorycznie, więc jak są prelekcje i spotkania robocze to na nie nie muszę chodzić. Będę tu teraz już dalej pracować nad kolejnym grantem (termin na koniec października), ale w międzyczasie na pewno uda mi się tez wyspać... :P
    Trzymaj się dobrze na tym SB - może rzeczywiście te galaretki to rozwiązanie. Tylko jak już używasz słodzik to nie dodawaj do bardzo gorącego tylko chłodniejszego, bo przy dużej temperaturze uwalnia się ze słodzika dużo więcej szkodliwych substancji! No i oczywiście, dawaj nam tu znać jak Ci idzie :P . My trzymamy kciuki

    agasku Nie wiem jak Ty to zrobiłaś, że przy placku i obiadku babcinym tak się ładnie zmieściłaś w 1500 kcal ! Chylę czoła... :P
    Godziny pracy są rzeczywiście trochę średnie, ale na szczęście to nie jest tak, że mnie jakiś szef-sadysta zmusza do nich. Trochę szef zawalił prosząc żebym napisała tyle projektów, ale nie zrobił tego ze złośliwości tylko z niewiedzy ile schodzi na takie pisanie. Zreszta postrugałam mu przez ostanie1-2 miesiące regularnie kołki na głowie o to, więc drugi raz takiej głupoty nie zrobi. Zresztą trzeba pisac więcej projektów żeby choć jeden przeszedł... A zależy mi, żeby się udało, bo to bardzo pomoże tutaj w rozwoju na Podkarpaciu - może nie od razu rewolucja, ale kazda szansa sie liczy i trzeba o nią walczyć żeby pomóc... No, to tyle na temat budowania szklanych domów

    Efciu! Dziękuję pięknie za kwiatuszki i za wrażliwość - tym razem mnie nie kusisz smakowitymi ciasteczkami ! Ja się już naprawdę nie mogę doczekac na te nasze wspólne wygibasy!!! MAR mi odpowiada. I rzeczywiście masz rację. Skoro mogę 2-3 razy w tygodniu to jest to w miesiącu : 2,5razy x 2h x 4 tygodnie= 20h/miesiąc, wiec kasowo wychodzi podobnie, ale w MARze bedę Cwiczyć z Tobą, a to juz jest bezcenne

    Ja na wyjeździe jak zwykle gorzej z jedzonkiem niż normalnie, ale co można zrobić jak Cię sadzają do sutej kolacji o 20tej i musisz siedzieć 2 godziny i więcej, a obsługa tylko przynosi i przynosi... Ale starałam się (np. wczoraj) dzielnie - sałatki (choć niestety nie było takich bez majonezu), chuda padlinka i owocki... Dziś rano 2 parówki, chuda padlinka, kromka chleba i pomidorek - trochę dużo, wiem, ale postaram się to wyłazić na jakiś spacerkach...

    Spotkałam wczoraj znajomego, który mnie 2 miesiące nie widział. Powiedział, że mu się wydaje, że chyba schudłam. A ponieważ ani nie jest moją babcia, ani nigdy mi tego wcześniej nie mówił to chybna coś w tym jest :P !

    Nic, wracam do robotki. Do domciu wrócę w sobotę albo w niedzielę i wtedy się jeszcze odezwę. A na razie papapa.
    Trzymajcie się cieplutko :P :P :P

  3. #173
    EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez coccinellette
    Będę tu teraz już dalej pracować nad kolejnym grantem (termin na koniec października), ale w międzyczasie na pewno uda mi się tez wyspać... :P
    życzę Ci tego, zebys przede wszsytkim się wyspała
    ale jak proket zrobisz to się uczieszę bo będziesz miała czas na MAR


    Cytat Zamieszczone przez coccinellette
    Zresztą trzeba pisac więcej projektów żeby choć jeden przeszedł... A zależy mi, żeby się udało, bo to bardzo pomoże tutaj w rozwoju na Podkarpaciu - może nie od razu rewolucja, ale kazda szansa sie liczy i trzeba o nią walczyć żeby pomóc... No, to tyle na temat budowania szklanych domów
    powiem Ci że jestem z Ciebie bardzo dumna, bo naprawde cchesz coś zrobić dla naszego regionu ...innych by dawno wywiało w świat tam gdzie ejst wiecej perpejtwy a TY po prostu stwarzasz te perspektywy...chyle czoła

    Cytat Zamieszczone przez coccinellette
    Ja się już naprawdę nie mogę doczekac na te nasze wspólne wygibasy!!! MAR mi odpowiada. I rzeczywiście masz rację. Skoro mogę 2-3 razy w tygodniu to jest to w miesiącu : 2,5razy x 2h x 4 tygodnie= 20h/miesiąc, wiec kasowo wychodzi podobnie, ale w MARze bedę Cwiczyć z Tobą, a to juz jest bezcenne

    alez się ciesze
    dla mnie tez te wspólne wygibasy beda większą przyjemnością niż samej
    już niebawem podesle Ci rozpiskę jakie sa zajęcia (czy step, TBC, BPU) i o której gdozince


    Cytat Zamieszczone przez coccinellette
    Spotkałam wczoraj znajomego, który mnie 2 miesiące nie widział. Powiedział, że mu się wydaje, że chyba schudłam. A ponieważ ani nie jest moją babcia, ani nigdy mi tego wcześniej nie mówił to chybna coś w tym jest :P !
    na pewno coś w tym jest
    to bardzo miłe gdy ktoś obiektwyny tak stwierdzi
    bo jest to prawda

    czekamy Twój powrót
    miłego- w miare dietetycznego łikendu


  4. #174
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    cocci: u babci zjadłam kromke chlebka, pół z camembertem, pół z almette i trochę kiełbaski (25o), placek (25o)
    5 winogronek (nie liczyłam) i obiadek pół porcji ryżu i leczo policzyłam 4oo
    ale ja zazwyczaj tyle za obiad liczę, no chyba, że jem jakiś naprawdę ogromny
    może trochę zaniżyłam, ale ja mam do tego tendencję :P

    a potem do końca dnia kefirek i jabłuszko

    a Twój znajomy miał rację, przecież sama wiesz, że schudłaś i trzeba sie tym chwalić, bo to niezły wyczyn

    ja uciekam na uczelnię, miłego dnia :*

  5. #175
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Cocci, to ciekawą masz pracę .... ale strasznie wyczerpującą
    Mnie jakoś idzie to SB, dzis 5 dzień, czekam - byle do II fazy i ... owoce!!

    Agassi, Ewuniu - dziękuję za informacje
    Ja faktycznie nie liczę kalorii, ale nawet gdybym przeliczyła, to wyszłoby mało, no bo cóż na tej I fazie można jeść?
    Ale jakos przeżyję....
    Tak piszę z lekkim rozgoryczeniem, bo 2 metry ode mnie leżą ciasteczka kokosowe, leżą od rana (już ponad 3 godziny i ćwiczę wolę, a łatwe to nie jest...)


    Przesyłam buziaki!!!

    Ula
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  6. #176
    mkwiatuszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jeju ja wspólczuje takich godzin funkcjonowania. Ja mam kupe wolnego i nie wiem gdzie mi czas ucieka. Trzymajcie sie. Pa

  7. #177
    Awatar miziotka
    miziotka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    25

    Domyślnie

    a co do tematu!!
    to tak wlasnie jest ze mna! Moze na poczatku trzymałam sie ostro diety ale teraz to uleglo zmianom...Jem co chce i ile chce( oczywiscie bez przesady) a i tak chude...Chyba moze dlatego ze uprawiam jakis sport nie siedze w domu i nic nie robie ale zawsze staram sie zeby czas ktory spedzam nie bym jednostajny...
    Powodzenia w odchudzaniu

  8. #178
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    Ulka: ja tam nie jestem aż tak bardzo zadowolona z SB. schudłam tyle, ile bym schudła na 15oo pewnie (bo tyle też jadłam)
    a dużo łatwiej mi , kiedy mogę jeść wszystko

    ale w gruncie ta dieta do najgorszych nie należy i tzrymam mocno kciuki, żebyś Ty miała lepsze zdanie na jej temat

    p.s. fajna krówka :P

    ja byłam na zakupach dzisiaj kupiłam kurtkę (chciałam L-kę, ale mi sprzedali i pani powiedziała, że wyglądam na M-kę, nie więcej i weszłam w M-kę i ją kupiłam
    i oprócz tego szalik dostała, portfelik i kapciuszki, takie różowe włochate
    to już tak w ramach urodzin

    znów mnie choróbsko bierze od rana gardło mnie boli
    trzeba jeszcze na rowerek wsiąść

    uciekam :*

  9. #179
    Kirden jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc dziewczynyJuz dawno niezagladalam tu...tyle naukiWiecie co ostatanio cos zaczynam sie mniej trzmac dietki...tu troche ziem slodyczy czy cosNio ale caly czas regularnie cwicze i spalam te kalorieWidze ze wszytskie jestescie zapracowaneNio ale dalej dietkujemy i damy rade:*No zaraz musze pocwiczyc sobie troszke
    Pozdrwiam wszytskie panie z tego tematku:*Trzmamy sie i chudniemy

  10. #180
    EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cocci..wróciłas już

    ja już się steskniłam

Strona 18 z 242 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 28 68 118 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •