Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

hej Cocci
przeglądałam książkę kucharską Agnieszki Maciąg i ona pisze, że przez tydzień je zdrowo i bez słodyczy, ale raz w tygodniu robi sobie "dzień dziecka" i je deser jakiś wypasiony. więc skoro u niej to działa to i u nas może zadziała

No, Corsi, ja wymyśliłam, że tak zrobię w niedzielę - taki dzień luźniejszy. A że w niedzielę nie robię zakupów to będę musiała to też dobrze zaplanować ! A Ty który dzień wybierasz?
Pozdrawiam :P

w sumie to nie wiem :P nie zastanawialam sie jeszcze nad tym. pewnie tez niedziela

No, mi ta niedziela tak najbardziej pasuje. No i mogę kupić czekoladę na niedzielny hiszpański !
Dziś drugi dzień bez słodyczy. Herbatę i tak piję bez cukru, ale jak mam chcicę na słodkie to piję słabiutką kawę z ksylitolem i z kakao (nie tym rozpuszczalnym kakao; z tym gorzkim). Jednak ksylitol lepszy od cukru i naturalny - nie jak słodziki - a takie coś jest na pewno lepsze od wafelka . Zresztą przedtem piłam to co piję oprócz wafelka a nie zamiast .
Brzuch lepszy, ale on zaczął być lepszy już tydzień temu (właśnie w tłusty czwartek ?), czyli gdy jadłam jeszcze słodycze... . Nie rozumiem go - robi co chce, albo ja jeszcze nie zajarzyłam co zaogniało problem a czego teraz nie ma; coś umknęło mojej uwadze i nie wiem co... . Będę się temu przyglądać (może to były któreś herbatki?). No nieważne; nie będę się rozpisywać o tym :P .
Zobaczymy :P !

Obiecuję że jeśli zjem coś słodkiego to tu o tym napiszę (teraz się będę musiała pilnować, hihi ). A może się, Corsi, umówimy tutaj na takie spisywanie właśnie co która z nas zjadła słodkiego - ? Będziemy się trochę pilnować razem :P ! Co Ty na to?

Dobra, zmykam, bo mam jeszcze trochę roboty... . Pa pa :P !

co to jest ksylitol?
dobra umówmy się ale dopiero od poniedziałku co? bo ja na razie nie mam siły, żeby sie opierac slodyczom i zaczynam od nowa w poniedzialek a teraz jeszcze troche sie rozpieszczam

Qrka ! A gdzie się podział mój wczorajszy post do Ciebie -

Przeciez go tu na własne oczy widziałam... . Ech... . Nie wiem co jest... . Spróbujemy choć część odtworzyć... .

Ksylitol: ...jest naturalnym słodzikiem o barwie, konsystencji i smaku cukru, ale działającym na organizm z zupełnie odwrotnym skutkiem. Jest tzw. alkoholem cukrowym, uzyskiwanym najczęściej z drzewa brzozy. W jego cząsteczce jest 5 atomów węgla. W przeciwieństwie do cukrów sześcio- i dwunastowęglowych takich jak: glukoza, fruktoza, sacharoza i laktoza nie fermentuje w przewodzie pokarmowym.

Ksylitol jest powoli przetwarzany w organizmie z minimalnym udziałem insuliny, wskutek czego posiada ponad czternastokrotnie niższy indeks glikemiczny od glukozy i dziewięciokrotnie niższy od cukru rafinowanego (sacharozy). Dzięki temu jest bardzo bezpieczny dla diabetyków. Utrzymując niski poziom insuliny, przeciwdziała procesom przedwczesnego starzenia. Ponadto zawiera prawie dwa razy mniej kalorii niż cukier. Zalecany jest dla osób zagrożonych i dotkniętych osteoporozą, gdyż zwiększa przyswajanie wapnia, przywracając w ten sposób właściwą konsystencję kości. Dzięki antybakteryjnemu działaniu podnosi odporność organizmu. Potrafi likwidować drobne ubytki próchnicze oraz zapalenie dziąseł i ozębnej poprzez przywracanie właściwego pH śliny (dlatego przed przełknięciem zalecane jest przepłukiwanie rozpuszczonym w ślinie ksylitolem jamy ustnej - nawet już po umyciu zębów). Stosowanie ksylitolowego aerozolu do nosa ma zdolność zatrzymywania rozwoju bakterii powodujących zapalenie ucha środkowego oraz zmniejsza występowanie alergii, astmy i infekcji zatok. Ksylitol jest skutecznym środkiem przeciwko szkodliwym bakteriom jelit - np. Helicobacter pylori, której przypisuje się m. in. owrzodzenie żołądka. Ogranicza rozwój pleśni i drożdżaków - np. Candida albicans - w przewodzie pokarmowym. Zmniejsza też łaknienie cukru.

Zaleca się spożywanie do 15 g ksylitolu dziennie (ok. 3 łyżeczek). Wskazane jest dochodzić do tej ilości stopniowo. Zbyt duże spożycie bez przygotowania może skutkować lekkim rozwolnieniem, które mija w krótkim czasie, jaki potrzebny jest na zwiększenie wydzielania enzymów trawiących takie dawki słodzika. Dlatego też nie należy podawać ksylitolu małym dzieciom ze względu na niedojrzałość enzymatyczną ich systemów trawiennych. Fińscy naukowcy utrzymują, że docelowo wskazane jest spożywanie do 40 g ksylitolu dziennie.

To cytat ze strony internetowej. Nie znam się na prawach autorskich, a nie chciałabym jakoś nieświadomie nabroić, więc podaję adres źródła informacji: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Słodycze - dobra, to wpisujemy od poniedziałku czy nam się dzień udało przeżyć bez wpadki słodyczowej czy nie (a jeżeli nie to co się zjadło; na czerwono ), dobrze?
No, teraz to już chyba taka motywacja, że naprawdę nie będzie czego wpisywać .
Ja się zastanawiam, czy nie wpisywać też tego co zjem w niedzielę (żeby mnie nie kusiło do jakiegoś okropnego obżerania się w ten jeden dzień ). No nic; pomyślę. Ale inne dni na pewno będę zapisywać :P !
Trzymam kciuki za Ciebie i za siebie !

Pozdrowionka :P !

jas nie żuję gum, więc nie spożywam ksylitolu

a z tymi dniami dziecka to macie rację - ja wczoraj sobie taki zrobiłam

Xixa! To chyba też od gum zależy... . W różnych są różne rzeczy. Czasem też robią ksylitol syntetyczny (tak słyszałam). Ja używam tylko tego naturalnego, z brzozy... .

"Zrobić sobie dzień dziecka" tam skąd pochodzę zawsze znaczyło, że ktoś poszedł spać bez wykąpania się, itd. . Chyba nie o taki Ci chodzi - ? Ale taki dzień słodyczowy to na miano Dnia Dziecka chyba rzeczywiście zasługuje :P !

Pozdrowionka :P !

Cześć Słońce :*

widzę, że kolejne, które nie będą jadły słodyczy?
ja nie jem ich w Wielkim Poście- takie małe postanowienie, nie wiem czy wyjdzie, ale spróbować zawsze warto a jak nie wyjdzie, to spróbuję jeszcze raz :P

na razie od środy żyję bez słodyczy i no właśnie- ŻYJĘ

czasem trochę miodu zjem na kanapce, jem orzechy, jogurty, owoce suszone i świeże... powinno być dobrze

za Was też mocno trzymam kciuki :*

i cieszę się, że z brzuchem trochę lepiej... może nie ma się co zastanawiać za dużo, może po prostu wszystko zmierza ku dobremu?

tego Ci mocno życzę,
całuję :*

Dobra to od jutra pilnujemy sie fajnie taka wspolna motywacja mysle, ze bedzie bardziej dzialalo niz takie samodzielne postanowienia