Strona 238 z 242 PierwszyPierwszy ... 138 188 228 236 237 238 239 240 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,371 do 2,380 z 2413

Wątek: DIETA NIE RZĄDZI MOIM ŻYCIEM A CHUDNĘ!!!

  1. #2371
    honoratka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2008
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    384

    Domyślnie

    Czy się nie przesłyszałam! Kupujecie ciuchy w Bonprixie??? W pracy mam katalog to spróbuję ustalic ciuszki o których mówicie, może mi się uda???? Ja do bonprixa nie mam dobrych wspomnień. Korzystała z ich usług 2x. Za pierwszym , po dokładym zmierzeniu się i ustaleniu rozmiaru wg ich katalogu dostałam za dużą bluzkę. Za duża było mało powiedziane, ja się w niej topiłam. Na szczęście była fajna i podobała się koleżance- to ja odkupiłam.
    Drugi raz skusiłam się w zeszłym roku na wiosnę. Zobaczyłam tam taką śliczną białą spódnicę – pomyślałam lato idzie może sobie taką sparawię. Chyba miałam pecha. Wszystkie ciuchy, które koleżanki zamówiły już dawno noszą, a do mnie nic nie przychodzi. Zadzoniłam do nich pod koniec czerwca (czyli po przeszło 2 miesiącach) z zapytaniem czy się w końcu doczekam przed wyjazdem na wczasy. A oni na to , że jeszcze nie mają i nie wiedzą kiedy będzie. Dobrze, że mogłam telefonicznie zrezygnowac z zakupu- więc jej w końcu nie dostałam. I tak zakończyła się moja współpraca z bonprixem.


    Coccinellette- faktycznie jestem raczej drobnej budowy ciała. Zawsze ważyłam ok. 50 kg.
    Teraz po zimie , a raczej problemach zdrowotnych mojego męża przybrałam trochę na wadze. Nie, nie......nie zajadam problemów, w ogóle nie miałam apetytu, wtedy nawet schudłam do 48 kg. Potem, po wyjściu męża ze szpitala (miał operację-wszysko jest OK.) tak mu dogadzałam i namawiałam żeby dobrze się odżywiał, że tyłam z nim razem.
    Wiosna nadeszła a kilogramy zostały. Wiosna minie a jak nadejdzie lato znowu chcę być taka jak zawsze (będę szczęśliwa jak dobije do 50 kg).

    Buziole
    Narka, idę z psem na spacer, jak wrócę to jeszcze tu zajrzę.

  2. #2372
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Słuchajcie, co sklep to rozmiarówka, nie ma się co licytować na rozmiar.
    Ja z wagą jak widać noszę i 42 i 38. Mam nawet kilka ciuchów o rozmiarze S. Ale jestem wysoka i trochę się na mnie te kilogramy rozkładają.
    Dążenie do wymarzonego rozmiaru to kiepski pomysł, bo jak pójdziesz do H&M to wejdziesz w 36 albo i 34. A w Orsayu się nie dopniesz w 42
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  3. #2373
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Honoratko! Kitolka zostawiła linka do swojego upatrzonego ciuszka, ja wcześniej też, ale w takim razie podaję jeszcze raz :
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Ale może rzeczywiście w katalogu papierowym będzie lepiej widać . Szkoda, że tak Ci się ułożyło zamiawianie u nich... . Ja jeszcze nie mam żadnych doświadczeń w tej kwestii.
    Trochę mnie przestraszyłaś z tym, że mogą wyprzedać "moją" sukienkę ... . To może powinnam ją już zamówić, powiesić w szafie i chudnąć do niej - ?

    Pris! Rozmiary: jasne. Ma się rozumieć. Mi Peszka tylko radziła, żeby nie obstawiać opcji 44/46 w bon prix .

    Zmykam na razie. Pa pa :P !

  4. #2374
    Kitola Guest

    Domyślnie

    ja jak na razie to tylko raz zamawiałam w bonprix, i z zakupu jsetem zadowolona, bluzka cudeńko

    buziaki :*

  5. #2375
    honoratka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2008
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    384

    Domyślnie

    Coccinellette- jak masz ochotę zamówic coś w bonprixie to nie zwlekaj i lepiej zaniżyc trochę rozmiarówkę .

    Pris- masz racje ostanio kupiłam żakiet w H&M rozmiar 34 (byłam w szoku).

    Kitola- moja też była cudeńko, szkoda że za duża ( nikt mi nie powiedział że powinnam zaniżyc rozmiar)

    BUZIOLE

  6. #2376
    honoratka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2008
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    384

    Domyślnie

    Kitola!- Sukienka zarombista- taaaaka kobieca.
    Nie zwlekaj i zamawiaj – watra grzechu i wyrzeczeń. Jutro poparzę na nią w katalogu (katalog mam w pracy).

  7. #2377
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    ale żeście się baby rozgadały o tych zakupach :P
    z tym co napisała peszka się zgadzam absolutniem, cytat poniżej
    Cytat Zamieszczone przez peszymistin
    Kochana, Ty popełniasz błąd z tym czekaniem na te 60kg, by pokazać, co osiągnęłąś. Masz teraz prawidłowe BMI, jesteś NORMALNA, otyłość/nadwaga to już przeszłość! (oj, otyła, to chyba nie byłaś nigdy...) Oczywiście, nie możesz się wyluzować, bo tendencje są, tak jak u mnie i u wielu innych, ale jednak, powinnaś CIESZYĆ się SUKCESEM!!! NIe mogę ubrać dobrze w słowa tego, co teraz chcę powiedzieć. Nie chodzi mi do końca o te ubrania, ale sprawa z nimi w jakiś sposób wyraża Twoje podejście do siebie. Nie pozwalasz sobie na nagrodę samopoczucia świetnej babki, choć na to już zasługujesz, bo waga pokazuje nie ten zestaw cyferek.
    No, dobrze, przyganiał kocioł garnkowi
    poza tym... martwi mnie to, o czym już chyba napisałam niedawno, że strasznie zaniżasz swoje sukcesy...
    a jeszcze w sprawie ciuchów... ani za małe, ani za duże, nie będą wyglądały dobrze! ubranie musi być dopasowane, idealnie pasować, żeby wyglądać w nim dobrze
    rozumiem, że chcesz zaczekać aż schudniesz, ale jakbyś kupiła teraz ze dwie bluzki, sweterek i jakieś spodnie to pewnie byś zdążyła to wynosić, a jednak byś wyglądała lepiej (tzn. nie wiem na pewno, bo Cię nie znam osobiście :P ale z tego co piszesz wnioskuję )

    jeżeli o mnie chodzi, bałabym się kupować przez internet, z katalogu... sama kupuję na ALL czasem, ale zazwyczaj żałuję
    więc staram się tego nie robić czasem jednak pokusa jest zbyt silna :P
    nie ma to jak wejść do sklepu, dotknąć, przymierzyć

    nie wiem co bym zrobiła z tą sukienką na Twoim miejscu... chyba kupiłabym już teraz, dopasowaną albo ew. troszeczkę mniejszą... ale bez przesady, wydaje mi się, że nawet jak schudniesz te 6 kilo do imprezy, to sukienka nadal będzie wyglądała ok. najwyżej oddasz do krawca do lekkiej poprawki

  8. #2378
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przeczytałam wszystko co napisałyście i chyba, dzięki Wam, mam już decyzję.
    Idę się wykąpać póki łazienka wolna i zaraz wracam odpisywać :P !

  9. #2379
    coccinellette jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej :P !
    Agasku!
    Cytat Zamieszczone przez agassi
    a jeszcze w sprawie ciuchów... ani za małe, ani za duże, nie będą wyglądały dobrze! ubranie musi być dopasowane, idealnie pasować, żeby wyglądać w nim dobrze
    Ale ja własnie dlatego chcę poczekac, bo sukienkę chcę kupić na wesele, które będzie w sierpniu, więc chcę ją przymierzyć i stwierdzić czy jest dopasowana wtedy a nie teraz. Bo wtedy zamierzam ważyć 4 kilo mniej. Nie chciałam dopasowywać teraz sukienki, która ma być dopasowana za 3 miesiące a nie teraz. Ale masz rację chyba - zawsze mogę teraz zamówić i wybrać taką dopasowaną albo troszkę mniejszą. Jeśli się za 3 miesiące okaże za duża to mogę się zwrócić o pomoc do krawcowej
    Cytat Zamieszczone przez agassi
    rozumiem, że chcesz zaczekać aż schudniesz, ale jakbyś kupiła teraz ze dwie bluzki, sweterek i jakieś spodnie to pewnie byś zdążyła to wynosić, a jednak byś wyglądała lepiej (tzn. nie wiem na pewno, bo Cię nie znam osobiście :P ale z tego co piszesz wnioskuję )
    Ale ja no właśnie tak zrobiłam - nie czekałam aż schudnę jeszcze więcej i w końcu już w marcu kupiłam spodnie, spódnicę i ze 4 bluzki... . Tylko się okazuje, że (jak to określa Peszka) mój gruby mózg wybrał ciuchy za duże na mnie . Chyba z tego grubego mózgu się też bierze to niedocenianie siebie i własnych osiągnięć... .
    Cytat Zamieszczone przez agassi
    jeżeli o mnie chodzi, bałabym się kupować przez internet, z katalogu... sama kupuję na ALL czasem, ale zazwyczaj żałuję
    Wiesz co, ja też zawsze muszę wszystko na wszystkie strony wymierzyć i nigdy nie kupowałam ciuchów przez Internet, ale ta sukienka jest wg mnie po prostu niesamowita!
    Serio dzięki za Twojego posta - bardzo mi pomogłaś tą sugestią z ewentualną interwencją krawcowej i w ogóle. Niby proste i logiczne, ale człowiek tak czasem sam nie popatrzy rozsądnie z boku... .

    Honoratko! Zaplątałam trochę we wcześniejszym poście. Melduję posłusznie, że sukienka to mój plan. Kitolka planuje tunikę .
    Ponieważ sukienkę kupuję na ślub kuzyna, który jest z początkiem sierpnia to planowałam na początku lipca zamówić 40/42 i 44/46 i zobaczyć które lepsze, ale po interwencji Peszki 44/46 na pewno sobie odpuszczę . Tylko teraz nie wiem, czy zamawiać samo 36/38, czy też na wszelki wypadek zamówić też 40/42 i sobie zobaczyć który lepszy rozmiar. Trochę tego będzie, bo nie mogę się też zdecydować co do koloru (wiadomo, że w rzeczywistości wyglądają takie rzeczy zawsze inaczej niż kolor na zdjęciach), tak więc skoro tak czy inaczej będę miała jakieś zwroty to może lepiej od razu zamówić wszystkie możliwe opcje i wtedy wybrać - ?
    Wtedy plan byłby taki: 1) poczekać do 1go na wypłatę i 2) zamówić po dwa rozmiary (36/38 oraz 40/42) z koloru brązowego, czerwonego wina i niebieskiego... . Straszna kasa, ale wiadomo, że ich wszystkich nie kupię, więc dostanę zwrot pieniędzy. Trochę mnie kusi żeby być optymistką i w ogóle nie zamawiać tego 40/42, ale to chyba niezbyt rozsądne, co? Co o tym myślicie?

    Peszko! Myślę, że na 60 kilo to już naprawdę będzie koniec. A nawet jeśli z jakiś powodów nie, to przynajmniej byłaby długa przerwa w odchudzaniu. Ale naprawdę nie przypuszczam, żeby mi się chciało niżej schodzić. To by już dobrze nie wyglądało na skórze, biuście, itd. Zresztą ja naprawdę za bardzo lubię jeść żeby za coś takiego się zabierać. Sama widzisz - pierwsze 10 kilo poszło jak burza, a drugie 10 męczę już drugi rok . nie, raczej sobie nie wypbrażam schodzenia poniżej 60 kilo :P .
    Ciuchy - ale ja przecież nie chudnę do rozmiaru :P . Już było 65 i wiem jak wtedy wyglądałam. Chciałabym realistycznie zejść do 63 kilo do czasu wesela, bo myślę, że wtedy by było całkiem całkiem. Wolałabym wtedy dopasowywać tę sukienkę na wesele i naprawdę mi wisi jaki rozmiar będzie miała napisany na metce.
    Rozumiem Twój senstyment do H&M. Ja mam taki sentyment generalnie do Anglii - tam po raz pierwszy mogłam wejść do normalnego sklepu i kupić coś jak każda inna klientka. Coś, co nie krzyczało na odległość "jestem nieforemnym ciuchem ze sklepu dla puszystych i każdy we mnie wygląda kwadratowo a do tego przynajmniej po pięćdziesiątce, bez względu na to, ile rzeczywiście ma lat".
    Przykro mi, że się ze spodniami nie udało. Ja właściwie z tego powodu już dawno sobie odpuściłam dżinsy - kupuję bojówki i jest git :P !
    Z niedobraniem rozmiarów przez mój gruby mózg to mi właśnie i dlatego szkoda - kupowałam je teraz, w marcu. Gdybym kupiła dobry rozmiar to by w sumie i za 2-5 kilo też były do chodzenia, choć może luźne. A teraz bez sensu, bo już na starcie są za duże . No, nic to. Mądry Polak po szkodzie :P . Nastepnym razem będzie lepiej :P , tylko własnie i dla tego na razie nie chce już nic więcej kupować dopóki dalej nie schudnę - na razie będę chodzic w tych marcowych ciuchach. Nie chcę przepijac jeszcze więcej kasy na razie, skoro mogę chodzić w nich.
    Ale te sukienki to w takim razie rzeczywiście szybko zamówię. Tylko jak mi radzicie? Wziąć oba rozmiary z tych kolorów do spróbowania czy już sam 36/38?

    Kitolko! Pamiętam Cię trochę ze zdjęć i myślę naprawdę, że w tej tunice będziesz fajnie wyglądać :P !
    A jak to jest z bonprix? Bo ja nie mam w tej chwili pod nosem katalogu, ale coś kojarze, ze żeby zamówić to trzeba było zaznaczyć kwadracik z akceptacją regulaminu, który rónocześnie oznaczał zgodę na przekazywanie naszych danych innym podmiotom . Chcę u nich coś zamówić, ale absolutnie nie chcę żeby moje dane komukolwiek udostępniali żeby mnie inni spamowali . Wiesz jak to jest?

    Ufff eksssspresik mi wyszedł jak za starych dobrych czasów :P !
    Pozdrowionka i miłego tygodnia życzę :P !

  10. #2380
    honoratka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2008
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    384

    Domyślnie

    Coccinellette - Myslę , że najwyższy czas zamówic te sukienkę. Jak Ci wcześniej wspominałam spódnice zamówiłam koło maja u.r. i do początku lipca jej nie otrzymałam ( wtedy zadzwoniłam do nich i zrezygnowałam z zamówienia). Lipiec, sierpień – sąsiadujące miesiące!!!!!!!!!!!
    A co do rozmiaru, trudno mi poradzic (sama miałam z tym problem) Lepiej chyba troszke większą . Agassi ma rację , zawsze można trochę zwęzic- w drugą stronę ta opcja nie działa. Chyba, że – twój plan z zakupem 2 sukienek nie jest zły. Wprawdzie zamrozisz gotówkę- ale jest ona do odzyskania.

    Peszymistin- z tym rozmiarem 32/34 (przynajmniej w moim przypadku to lekka przesada).
    Przeważnie noszę 38 (góra)/ 36/38 (dół)- wszystko zależy od firmy. A rozmiar 34 zdarza się tak sporadycznie i przeważnie są to ciuchy z H&M.
    Gratulacje zgrabnej córeczki ! Ja mam synka – tez przystojniak

    BUZIOLE

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •